Teraz ja się wypowiem:

Tak jak to napisali przedmówcy: Lepiej wsadź Ruskich albo kogoś z Azji. To byłoby najbardziej logiczne.

Np. taka fajna sesyjka w której Chiny, Rosja i powiedzmy... Turcja zjednoczyły się i stworzyły sojusz. Zastraszają resztę świata, że spuści nowoczesne bomby na ich kraje. Teraz wkracza USA i państwa europejskie o demokratycznym systemie rządzenia. Jankesy tworzą specjalny oddział z elity wojsk każdego państwa demokratycznego i wysyłają ich na wschodnią granicę Polski (która znów jest barierą chroniącą Europę zachodnią od Ruskich i innej swołoczy). Oddział musi przejść przez Ukrainę, i pół Rosji aby włamać się do stacji rakietowej (którą muszą najpierw znaleźć) i wykraść jakieś papierki na temat tych bomb no i jeśli da radę to wypiździulić cały kompleks. I dalej nie wiem co się dzieje. Takie coś może być?

Szczerze mówiąc konflikt Afryki z Europą jest tak niemożliwy jak przyjaźń między PiS i PO. Po prostu sobie nie wyobrażam, że hałastra czarnych braci z drętwymi AK przepływa na byle jak skleconych łódeczkach do Europy i zaczyna przejmować teren. Jak to ktoś mówił: seryjka z działek i wojowniki leżą. Moim zdaniem wymyśliłeś to np. wczoraj bez żadnych przemyśleń, wyciągania wniosków. Ja też zanim założyłem moją rekrutację miałem wiele pomysłów na RPG, niestety okazały się kiepskie. Miałem właśnie identyczną sytuację jak tutaj: Mnóstwo kłócących się ze sobą rzeczy, które w logiczny sposób nie da rady posklejać żeby wyszedł jakiś fajny model. Pokombinuj, prześpij się z tym, na pewno coś wymyślisz, jeśli nastąpi premiera tego RPG z chęcią zagram.

Chociaż jak ma to być przyszłość to może się udać tylko jeśli w jakiś sposób to wszystko wytłumaczysz, zlepisz bo na razie są to strzępki pojedynczych informacji. Może murzyny się w jakiś sposób zmutują albo coś.

Podsumowanie całego monologu: Zagram jeśli w ładny sposób to wszystko co napisałeś ze sobą połączysz.

Ps. Nie chcę tu wyjść na jakiegoś super MG, który ma za sobą wiele sesji, po prostu też tak miałem i chcę pomóc innym.

Edzia: Panicz

Motyw przyjaźni między PiS a PO opierałem na aktualnych wydarzeniach, które nie zapowiadają rychłej poprawy stosunków(ale taki reportaż w TV byłby wręcz epicki: Polscy politycy doszli wreszcie do zgody - i taki fragment wideo, gdzie przedstawiciele obu partii siedzą razem objęci u Berlusconiego na imprezie bunga bunga popalając Marysię) - Oj troszkę mnie poniosło :D.

Zmutowane Murzyny na Lazurowym Wybrzeżu. Dobry motyw na film wojenny. Albo inny. Też akcji.

Dziwne, że ludzie dali sobie wmówić, że to niemożliwe. It'z just teh politikz.


A w temacie to możesz coś na czasie poprowadzić Shooty, Muammar Kaddafi wypuszcza z piwnicy zmodyfikowanych genetycznie nomadów, którzy dokonują desantu na Paryż na latających dywanach. Jest i fantasy, i science fiction i wojna. Ja bym zagrał takim Aladynem w kaszmirowym swetrze. Przemyśl sprawę.

Jak Panicz zagra, to ja mogę zagrać zmutowanym wielbłądem o trzech garbach wypełnionych trotylem i śrubkami.

Jestem na TAK, ale tylko dlatego, że jaram się okupacją Polski. Ale afrykańskich okupantów nie kupuję. Bo równie dobrze to mogliby być bolszewickie pingwiny, które zalewają świat i ratują folwark zwierzęcy przed człowieczą burżuazją.
O, powrót bolszewików. Lepsza alternatywa. :P

Towarzyszu, działajmy w większej konspiracji :-? :wink:

Jest jeszcze taka kwestia, że w Afryce jakaś połowa ludzi to chrześcijanie, więc lepiej nazwać rzeczy po imieniu = islam kontra reszta świata. Ale islam ma to do siebie, że walczy między sobą więc tego typu wojnę musiałoby usprawiedliwić coś w rodzaju pojawienia się potomka Mahometa, a wtedy zahaczamy już o tematykę postapokaliptyczną :D

To jest niewykonalne, Chińczycy nienawidzą Rosjan bardziej od np Japończyków. Do dziś nie wybaczyli ruskim zdrady i napaści dokonanej pomimo komunizmu panującego w obu krajach. Rosja sprzymierzyłaby się w takiej wojnie z innymi krajami białego człowieka, czyli zachodem. Z kolei Turcja jest w NATO i leje innych Arabów dla wzajemnych korzyści swojej, Izraela i USA. To mówi samo za siebie.

Litości... Jak w jednym poście można narobić tyle błędów?

Kerm

Ale wygrzebię temat, ale coś wcześniej go nie widziałem ...

Powiedziałbym, że to dość przesadzony szacunek. Muzułmanie nadal będą mieli przewagę w Afryce, w porównaniu do "chrześcijan". Poza tym pamiętajmy, że pod główne odłamy chrześcijan podpada Katolicyzm, Prawosławie i tzw. "Protestantyzm". Pod Islam podpada Sunnizm, Szyizm i Charydżyzm ... gdzie Sunnitów mamy około 90% oraz około 8% Szyitów

Znaczy się kiedy komunistyczne ZSRR napadło na komunistyczne Chiny?

Turek to nie Arab

Komiko będzie musiał wybaczyć, że ubiegam go w odpowiedzi, ale w innym przypadku nie miałbym okazji popisać się wiedzą. Niach.

Protestantyzm sam w sobie nie jest odłamem chrześcijaństwa. Jest to ogólna nazwa dla wszystkich wyznań chrześcijańskich, nie będące katolicyzmem i prawosławiem.

Przewaga to dość duże słowo. Szanse są raczej wyrównane. W Afryce żyje 400 mln chrześcijan(wszystkie wyznania + charakterystyczne dla tej części świata:Etiopski Kościół Ortodoksyjny i Afrochrześcijaństwo - połączenie dogmatów katolickich/protestanckich i pierwotnych religii afrykańskich) i 450 mln muzułmanów(zarówno "klasycznych", jak i sunnitów, szyitów, druzystów i sekt wywodzących się z islamu, ale przez islam nie uznawanych). Pozostałe 40-45 mln to zadeklarowani ateiści i wyznawcy tradycyjnych afrykańskich bóstw. Niewielki procent wyznaje również... Voodoo(Benin).

W Afryce nie ma takiej nienawiści do chrześcijaństwa/islamu(zależy, z której strony patrzeć). Te dwie religie żyją sobie grzecznie obok siebie, nie wchodząc w wzajemnie sobie w drogę, stąd też wynika nieznajomość religii sąsiada. Zatem muzułmanie afrykańscy raczej w ogólnoświatowym Dżihadzie udziału nie wezmą...

1969 - konflikt na Ussuri, ale tutaj nie ma ani zdrady ani napaści ZSRS. Ani tym bardziej braku wybaczenia.

Serio, a ja myślałem, że protestantyzm jest tylko jeden, jeden katolicyzm to jeden protestantyzm ... -> tak to jest ironia. Fajnie, że chcesz chwalić się swoją wiedzą ... ale teraz to tak jakbyś powiedział, że ziemia jest okrągła i cieszył się z tego odkrycia


Ciekawe gdzie zadeklarowanych ;) ale serio ... to są tylko szacunki, i nadal przewagą mają muzułmanie


Tak zwłaszcza w Darfurze, prawdziwa miłość pomiędzy wyznawcami obu religii

Widzę, że stosujemy taktykę ZSRR ... bo o ile mi wiadomo to Chińczycy zaatakowali ich ... poza tym to rzeka, więc to co najwyżej może być konflikt nad ;) no chyba, że chłopaki mieli buty do chodzenia na wodzie :D