Fajnie mistrzu że dajesz nam trochę pola do gry .jednak z własnego doświadczenia wie, że nie należy tego zbyt duzo robić ponieważ traci się kontrolę

Traci się kontrolę??
Raczej nie, to zależy od graczy. Dałem wam wolną rękę i czekam na jakieś konkretne postanowienie. Napiszcie co dokładnie i jak robicie.

Pozdrawiam.

Kiedy sesja ruszy dalej. Z tego co wiem wszyscy już napisali co robią. Wię c moze trochę pójdziemy do przodu?

Właśnie !!!!!!!!!!!!!! Już mi się nudzi to czekamnie !!!!!!!

Bardzo wszystkich przepraszam
Proszę o wybaczenie, ale ruszyła włąsnie "postapokaliptyczna strategia" i cały wolny czas przy komputerze spędzam właśnie na tej sesji.
Ogromnie przepraszam, ale sesja ruszy dopiero w czasie świąt znaczy sie za kilka dni.

Pozdrawiam

PS. Kto jak, kto ale Ty ketczup2000 nie możesz mi zarzucać, iż się nie udzielam bo sam na strategii nic nie piszesz.

Jeszcze raz ogromnie przepraszam

Tak się dopytam. Czy to również znaczy, że nie pojawisz się przez jakiś czas w Detroit? :wink: (sesja neuroshimy)

Pytanie do MG, kiedy naoiszesz cos do sesji, bo trochę stoimy.

W ramach akcji sprzątania na forum moderatorzy dopadli i tę sesję. Ponieważ sesja stoi od nieco krótszego czasu niż niektóre na tym forum dam Wam więcej czasu na odpowiedź na pytanie - gracie dalej czy zamykać? Proszę o skontaktowanie się z MG i rozstrzygnięcie tej kwestii. Jeśli nie dostanę jakiejś wiadomości od graczy lub MG z wytłumaczeniem dlaczego sesja stoi, niestety będziecie musieli znaleźć nową. Istnieje możliwość przejęcia gry przez któregoś z graczy lub innego MG.

Wszystko dobrze, tylko MG, jakoś nie odpowiada na nasze pytania!!! Nikt nie wie co się z nim dzieje. Jeżeli nic się nie zmieni, to do 20 stycznia wybierzemy spośród nas nowego mistrza.

Skoro MG nie odpowiada, to ja widzę tylko jedną możliwość - już raczej nie przyjdzie na forum. Jeśli do tej pory się nie pojawił i nie odezwał do nikogo, to bardzo wątpię, żeby się coś zmieniło. Do końca tygodnia wybierzcie nowego MG, jeśli taka Wasza wola. Im dłużej się to będzie wlec, tym gorzej.

P.S.: Wydawało mi się Toudi, że jesteście znajomymi. Nie chodzicie przypadkiem do jednej szkoły? Dziwne, że nie możecie się dogadać.