Odpisałem wczoraj.
Tylko problem w tym, iż ja nie mam tam nic do roboty, ponieważ ostatnie rozkazy, jakie dostałem to opiekować się póki nie przybędą inni.

Nic więcej nie wiem i nic więcej nie mogę zrobić prócz przywitania się z Lonią i Beniaminkiem. W szczególności, że przełożony jest teraz zajęty rozmową z Izaakiem :)

Spoko - zaraz się tam zacznie dziać, dla każdego znajdzie się trochę roboty i pisania.

Witajcie :) Stęskniłem się bardzo.

Armielu, dzięki za "wpuszczenie" do gry :)

Puściłem jakąś tam zajawkę. Pozdrawiam Was serdecznie.
sz

Walczę z postem, ale pewne problemy natury organizacyjnej lekko mi utrudniają. Najpewniej post będzie jutro.

Ravanesh mi się połamała i dzisiaj po pracy musieliśmy biegać po przychodniach i szpitalach. Noga w gipsie. Dzieci na mojej głowie :) Tak więc może być opóźnienie z odpiską. Uzbrójcie się w cierpliwość.

Obiecuję, że jak tylko będę miał czas i siły - odpiszę.

Przepraszam.

Spoko, spoko. Zdrowia i sił życzymy ...

Post jest. Mocno wymęczony, ale jest.

czasu nie daję. Bo sam nie wiem, jak będzie z moim pisaniem.

Sprawy najlepiej dogadywać w GG docku.

Pozdrawiam

Witam.

Post jest.

Kolejny Wasz - za tydzień.

Wiem, że będzie to trudne, ale musimy podziałać w GG docku.

Kilka odpowiedzi - których nie udało się zawrzeć w poście. Sprzęgło - ile się nie starał, zrobił tylko jedną kulę. TYLKO JEDNĄ. Niestety.

Przed Wami ostatni lub przedostania kolejka.

Drzwi opowieści zaczynają się zamykać, kurtyna opada.

Jeszcze tylko jedno potężne uderzenie emocji. Kilka epickich momentów i Czas Horroru dobiegnie końca.

Postarajmy się wszyscy, bardzo Was proszę, by zakończenie było takie, jak sobie wymarzyłem.

Epickie, godne zapamiętania, pełne pasji i Waszego oraz mojego zaangażowania.

Warto! Uwierzcie!

Wiem, że GG dock nie jest dla Was najlepszy, ale postarajmy się, Wszyscy, zaglądać na niego i pisać w nim, ze względu na to, że dynamika odpowiedzi doda scenom końcowym odpowiedniej oprawy. Odpowiedniego nastroju.

A skoro już przy nastroju jesteśmy.

Oto motywacyjny KAWAŁEK dla Was z genialnej płyty do serialu.

Mam nadzieję, że doda Wam odpowiedniej werwy do działania i pisania.

Liczę na to. Liczę, jak diabli.

Ho, ho ... będzie chyba trochę miejsca na pokazanie kto jak strzela, biega, skacze i się wspina ... trochę Matrix ? ;)

EDIT: Armielu, a zaczynamy na pace ciężarówki jadącej ... czy jakiś "wstępik" w docu wstawisz najpierw?

Długi weekend. Zgłaszam nieobecność od wtorku do niedzieli włącznie.
Wrzućcie beze mnie to co w docku.