Uff, jest post. Mam nadzieje, że z "samowolką" nie przesadziłem. Ostatecznie zrezygnowałem z dialogów z członkami załogi.

I podkreślam, ze w razie co jestem otwarty na rozmowy z pozostałymi uczestnikami wyprawy :].

Znaczy Mac ma rozlokować resztę? Łączyć w pary?

Czyli mamy na pięciu trzy kajuty dwuosobowe?

Ktoś chce mieć izolatkę?
Cena wywoławcza 100 dolców. ;)

Jeśli już niektórzy tworzą, bądź chcą tworzyć związki partnerskie, to proszę śmiało zgłaszać. Chłoptasie.

Tom Atos - Mac ma jedynie dopilnować by nie utopili się po drodze i by wiedzieć gdzie, kto się znajduje :)

A podział zostawiam Wam :)

Skąd te zapędy do inwigilacji? Sądzisz, że ktokolwiek potrzebuje Twojej zgody na stworzenie związku partnerskiego? Chyba że z Mackiem :p

To się kolega wczuł w rolę swata :]. A ja dalej nie wiem z kim przyszło mi dzielić trudy... I Cierpienia :D.

Jak by co to Chmurski będzie miał specyfik na chorobę morską nabyty w Jokohamie, więc proszę się nie obawiać - wymiotował już nie będę ;)

Arturo pewnie wpakuje się do tej samej kajuty co Samuił... ;). Chyba że go panna Kelly przygarnie. W co akurat wątpię przy tylu junakach :lol:.

Poza tym... jutro w docu zorganizuję partyjkę pokerka z marynarzami xD. Jacyś chętni wśród graczy ?

Samuił tam będzie, coby bracia Rosjanie nie rozerwali na strzępy imperialisty i jego oszukanych, tłumiących ludowe wolności gier.
Będę zatem lustrował docka ;].

Pogłoski o rzekomej rozwiązłości aktorek są podłymi kalumniami :-P

Ja tez jestem chętna do dialogowania, wybieram postać na przechadzkę po pokładzie - świeże powietrze znakomicie robi na cerę. ;)

Szczególnie w połączeniu z solą morską, lodowatą wodą i wiatrem... Fryz będzie gitara. Get the London look... ;D