|
valtharys poinformował mnie, że z powodów osobistych rezygnuje z udziału w sesji. Wobec powyższego i średniej (oględnie mówiąc) aktywności reszty graczy, dalszy ciąg sesji stoi pod dużym znakiem zapytani. Dlatego do was pytani, czy wobec takich faktów chcecie dalej grać. Nie wiem, czy to przerwa tak na was wpłynęła, czy inne czynniki ale wyraźnie coś nie się nie zazębia i gra idzie, jak po grudzie. Robimy coś z tym fantem, czy wysyłamy sesję do archiwum? |
Ja jestem skłonny jeszcze spiąć poślady i postarać się rozruszać sesję. W trójkę + MG mamy szansę ;) |
Ja tez bym się sprężyła, jakbyś miał dalej parę, MG :) |
Cóż mogę powiedzieć... ja może i parę bym miał, ale minęły kolejne 3 dni i cisza. Czy dalsze próby reaktywacji mają sens? Różne czynniki wpłynęły na taki, a nie inny klimat wokół sesji. Jeżeli mamy coś próbować jeszcze podnosić, to muszą się pojawić wasze posty. Bez tego, to naprawdę nic nie będzie. Muszę mieć jakiś znak, by nie powiedzieć dowód że wam naprawdę się chce i wam zależy. |
Ja osobiście nie chciałbym być osobą odpowiedzialną za upadek sesji, ale nie widzę tego w różowych barwach. Nie wydaje mi się, aby na klimat sesji dobrze wpłynęły te wszystkie przerwy ... ale jeżeli naprawdę nastąpi jakieś pospolite ruszenie, to może wskoczę na nowo w klimat sesji, bo w tym momencie po prostu tego nie widzę ... |
No ale, drogi MG, czego oczekujesz? Porywającego opisu jak się przedostajemy przez zasieki? Tempo przysiadło, a to miał być szybko, przygodowa akcja. Kawałek w hotelu był inspirujący, więcej szybkich cięć, mniej debatowania, bo to się tu nie sprawdza. Przerwy dobrze sesjom nie robią, bo potem trudno energię odnaleźć. Jak Ty, Pinhead, tą energię masz - to lecimy. Jak nie - pożegnamy się i rozejdziemy do swoich zajęć. Z tego co pamiętam, sporo Twoich wcześniejszych sesji padało, bo po przerwie nie dało się zebrać energii. |
Ja oczekuje postów, deklaracji to proste ichyba nie za wiele wymgam. Co mam sam ze sobą grać? No proszę. Mam sam stwarzać problemy i sam je rozwiązywać. Wobec braku zaangażowania z waszej strony, to choćbym stawał na głowie to nic z tego nie będzie. A zarzut, że moje sesje padały po przerwach nie trafiono, droga Kanno. Ja po przerwach zawsze wracałem, ale to gracze się wykruszali, bo nie czuli klimatu. Bywa. Jednak wobec rezygnacji Hawka to gra z dwójka graczy nie ma raczej racji bytu. |
Cytat:
Ale skoro koniec, to koniec. Dziękuję wszystkim :) |
No cóż, przynajmniej konkretnie. Pozdro, nara, do następnego ;) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:59. |
|
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0