pełnej trupów? to tam coś jeszcze zostało:(
kurcze następnym razem musimy rozsądniej dobierać miejsca pod randez vous:)

Zapomniałem o dialogu, przyznaję się bez bicia.
Spróbujemy ponownie jutro, o tej samej porze?

no problemo, miałem co robić:)
dzisiaj pasuje.

No, dzisiaj wyszło trochę lepiej niż wczoraj, ale i tak byłem tylko na wpół obecny.
Dodałem fragment rozmowy telefonicznej, kiedy już poszedłeś. ;)

Przestawię sprawę prosto z mostu. Mam za mało czasu żeby doprowadzić ten projekt do końca, wobec czego jestem zmuszony go zamknąć. Wcześniej sprawa wyglądała inaczej, ale wraz z początkiem września przybrała ponury obrót. Mimo to, do pewnego momentu grało mi się naprawdę przednio. Dziękuję więc osobom, które wzięły udział i dotrwały ze mną do tego momentu. Równocześnie przepraszam, bo zrozumiałem, że nie zdołam wygrać ze swoim grafikiem.

Do zobaczenia w innych sesjach.
Do archiwum poproszę.

zdołowałeś mnie