Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Horror i Świat Mroku > Archiwum sesji RPG z działu Horror i Świat Mroku
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 25-02-2014, 10:37   #111
 
Wojan's Avatar
 
Reputacja: 1 Wojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodze
- Kurwa! - wrzasnął Komos i wybiegł z biura.
Ruszył korytarzem potrącając przy tym lekko wyczerpanego mentalnym atakiem Saszę.
- Zabiję cię kurwo! Będziesz umierać w męczarniach, szmato!
Jego basowy głos odbijał się od ścian i niósł głośnym echem po całym budynku.
 
__________________
"Amnestia to jest dla złodziei, a my to jesteśmy Wojsko Polskie" mjr. Dekutowski ps. "Zapora"
"Świnie noszą koronę, orzeł w gównie tonie,
a czerwono białe płótno, porwał wiatr" Hans
Wojan jest offline  
Stary 25-02-2014, 10:42   #112
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Wampir poczuł niesamowitą ulgę gdy "wyrzygał" się mentalnie na Nadje. A wraz z nią nadszedł smutek, skinął tylko głową i z miną cierpiętnika poszedł wykonać rozkaz.

Podszedł do Barku przy wejściu któremu wcześniej przyglądał się Oleg i wyjął parę butelek. Odkorkował żubrówkę przegryzł sobie nadgarstek i zmieszał alko z krwią aby móc go przetrawić i od razu wypił pół

uznając że starczy wrócił chwiejnym krokiem i w milczeniu rozdał resztę "napoi"

A przynajmniej taki miał zamiar - Jakij chcesz to zabjaj i tak jestem śmieciem- Odpowiedział kozłu lekko niewyraźnie, myśląc że grozi jemu przez atak na Nadje znów wróciły myśli samobójcze.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 25-02-2014 o 10:51.
Brilchan jest offline  
Stary 25-02-2014, 10:46   #113
 
Nimitz's Avatar
 
Reputacja: 1 Nimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumny
Kotka zasłoniła się przed chłopakiem poparzonymi dłońmi w przestrachu. Już drugi raz jednego dnia, ktoś próbował narzucić jej jakieś myśli i odczucia, i nie podobało jej się to.

Spojrzała, jak Sasza idzie po jakieś butelczyny, całkowicie ją ignorując.
Złość nabrzmiała w jej sercu, po chwili dowodził jej obecności cichy, jednak rosnący pomruk wydobywający się z jej kociego gardła.
Nikt nie powiedział jej, że ma tolerować tego typu ataki, i całkowity brak szacunku,a ona wbrew jakiemuś ogólnemu przekonaniu, nie była głupia.

Gdy chłopak wracał widział jak białe, puszyste futro poprzecinane ciemnymi cętkami pokryło jej cały czas rosnące ciało, wyglądające jak najlepsza możliwa kombinacja pomiędzy postacią zwierzęcia i człowieka. Długi puszysty ogon delikatnie zamiótł podłogę swoją końcówką. Już po kilku chwilach górowała nad Saszą. Ignorując ból chwyciła go za koszulkę na piersi.

Sasza poczuł nieprzyjemny zapach zwierzęcego oddechu, gdy podniosła go do swojej twarzy, a pomruk nadal trwał gdy odsłoniła kły.
Sasza nie widział, kiedy małe okrągłe lusterko wylądowało w drugiej dłoni Nadii, możliwe, że nawet nie zauważył tego faktu dlatego gdy zamachnęła się nim na ścianę, miał wrażenie, że chce go po prostu o nią rozbić.

Nagle oboje, on i pół człowiek-pół kot znaleźli się w szarym jakby skażonym świecie.
Bestia wypuściła ogrzane ciepłem ciała powietrze przez nos, świdrując go spojrzeniem błękitnych, zwierzęcych oczu, w których połyskiwała jakaś dzika iskra.
- Nigdy, więcej .. - wycedziła, całkiem płynnie, choć odwracał od tego uwagę nieustający pomruk i tańczący nerwowo nad ziemią puszysty ogon.

Uścisk na jego klatce zelżał, choć nadal trzymała go nad ziemią. Wrócili do świata rzeczywistego, gdzie kotka puściła Saszę i nie odwracając się ruszyła w stronę biura Komosa, na powrót odmieniając się w postać pociesznej blondyneczki.
Nie dało się zauważyć kiedy wyciągnęła z kieszeni monetę i bawiąc się nią.

- Mówiłam, że ją ma....musiał sobie tylko.... przypomnieć Powiedziała uśmiechając się i siadając na kanapie.
 

Ostatnio edytowane przez Nimitz : 25-02-2014 o 11:03.
Nimitz jest offline  
Stary 25-02-2014, 11:08   #114
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Chłopak nauczony doświadczeniem jeszcze ze śmiertelnego życia wiedział jak puścić butelki żeby się nie potłukły, tylko z otwartej źubrówki wylewał się na podłogę czerwonawy napój.

Gdy kotołaczka uniosła wampira nie wyczuła od niego strachu lecz smutek, po oczach spłynęły mu czerwone łzy:

- Przapraszzam...jesttem śmieciem... Ciągle niszczęee... - wydukał płaczliwie. Gdy został puszczony zwiną się w pozie embrionalnej i zaczął zlizywać wódkę z podłogi.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 25-02-2014 o 11:45.
Brilchan jest offline  
Stary 25-02-2014, 11:28   #115
 
Mike's Avatar
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Cyryl śledził wzrokiem wybiegającego satyra, ale nie ruszył za nim, tylko obserwował zacieśnianie więzów między Saszą i Nadią. Nie dało się ukryć, że zdolności kobiety zdezorientowały złomiarza.
- O - powiedział do brata - To chyba właśnie ten irbis, którego spotkałem wcześniej. Znaczy, wiesz - Wołkow szukał odpowiedniego słowa - Tak czy owak, to Komos nie kwapi się do targów. Albo dobrze gra, albo nie współpracuje z Ochraną.
- Chyba nie jest dobrym aktorem. Ten sejf jakby co stał na lini ognia, nie? Cień go obsiadł - Dymitr spojrzał znacząco na Olega.
- Nikt nie widział dobrze, co się działo, było bardzo ciemno - dodał Cyryl - To był przypadek, po prostu ten typek był zasłonięty biurkiem. A te plany, Oleg, możesz już odłożyć. Zrobiłem zdjęcia.

Kiedy Nadia weszła do pokoju, Cyryl czuł się w obowiązku wyrażenia wdzięczności:
- Dziękuję ci za ostrzeżenie. Bardzo nam pomogłaś.
- Gdzie znalazłaś Komosa? I Nadia… ja wiem adrenalina, TE dni i charakter Saszy to sporo jak na wszystko na raz, ale nie napadaj go przy świadkach.
Nadia pokręciła swoją blond główką.
- Komos siedział na dole, do krzesła przywiązany i takie coś go pilnowało. To mu pomogłam - powiedziała spokojnie
- Zawsze możesz Saszy wszystko lepiej wytłumaczyć w bardziej ustronnym miejscu - dodał Cyryl.
- No ale ja przecież wzięłam o w ustronne miejsce ! - Broniła się lekko nadąsana.
- A jak nie posłucha, to nie pojedzie z nami następnym razem. Albo pojedzie…
- Wracając, czy mogłabyś bliżej opisać to “coś” plinujące Komosa
- zapytał zaintrygowany Cyryl.
- A taki powiedzmy ….cień… łapy mi poparzył, znaczy nie on tylko to co z niego wyciekło - dodała pokazując swoje poranione ręce.
Złomiarz uruchomił eterogogle i uważnie przyjrzał się obrażeniom kobiety-kota. Szukał najmniej wskazówki, która mogłaby potwierdzić, że Komosa pilnowały istoty podobne do spotkanych w biurze.
- Czy ten cień zdołał uciec? - indagował dalej Cyryl.
-Niet, rozszarpałam go. - powiedziała spokojnie - A potem rozwiązałam Komosa, bo prosił. - dodała
- A teraz poleciał zabić Anne jedwabistą. - Dorzucił Dymitr - Chyba czas iść za nim i odebrać ten flet.
- Nie wiem czy go ma
- powiedziała Nadia marszcząc czoło- zawsze jak wspominam o tym, że przyszłam po fujarkę to jedynie głupkowato się uśmiechał.
- Idźcie, ja się zajmę Saszą
- poradził Cyryl - nawet jak nie ma go przy sobie, to przekonajcie go, aby dokonał wymiany.
- Przekonamy, masz
- Dymitr oddał w końcu dezintegrator bratu i zabrał swojego glocka i schował go kabury wymieniwszy wcześniej magazynek na świeży. Po chwili zrobił to sami z drugim glockiem.
 
Mike jest offline  
Stary 25-02-2014, 11:37   #116
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
W końcu się pozbierał i wrócił do gabinetu - Są napoje, kozioł wybiegł za Anią Jedwabistą chyba chce ją zabić- oznajmił smutnym głosem.

- Coś ciekawego było w tym sejfie?- Gdy zobaczył znalezisko oczy mu wyszły z orbit - Chodźta zakosimy w razie czego będzie na magusa

Przeszukał pomieszczenie wziął kiepskiej jakości piersiówka i przelał do niej resztkę wódki po czym schował do kieszeni. Wziął też pustą butelkę razem ze świeżo przez niego opróżniona były dwie będzie można oddać do skupu albo w razie problemów przerobić na tulipany.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 25-02-2014 o 11:44.
Brilchan jest offline  
Stary 25-02-2014, 11:38   #117
 
pppp's Avatar
 
Reputacja: 1 pppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skał
- Nie płacz, Saszo - powiedział Cyryl odkładając zdobiony pistolet do sejfu - Jesteś twardym gangsterem, ale nie wypadasz w tej roli przekonująco. Mniej łez, więcej groźnych grymasów. Masz jakieś nadludzkie zmysły? Widzisz w tym pokoju coś, czego ludzie nie są w stanie zauważyć? - Wołkow sympatycznie wypytywał wampira, w międzyczasie kończąc samemu lustrację pomieszczenia. Byłby bardzo rozczarowany, gdyby pominął coś godnego zainteresowania.
 
pppp jest offline  
Stary 25-02-2014, 11:53   #118
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
- Niet, z mocy mam tylko dar Malkawa którym mogę przekazywać innym moje emocje i otwierać ich umysły na boskie szaleństwo. Znam jeszcze potencje wiesz super siłę- wyjaśnił grzecznie.

Poczuł bo procenty zaczęły odpędzać smutek, poszukał jakieś szmaty żeby wytrzeć oczy.
 
Brilchan jest offline  
Stary 25-02-2014, 12:07   #119
 
Autumm's Avatar
 
Reputacja: 1 Autumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputację
Nadię jakoś te wszystkie szaleństwa ominęły. Ot, przyczaiła się za Saszą w takim miejscu, że nie rzucała się zbytnio w oczy i nasłuchiwała wszystkich awantur, które były udziałem ich wesołej gromadki. Nie zamierzała się wtrącać w żadną ze stron; znała na pamieć to stare prawo ulicy i szczurzego stada, które mówi, że jak sobie zębami i pazurami sam nie wygryziesz pozycji, to przepadłeś. Najwidoczniej Saszka spadł właśnie boleśnie na sam dół hierarchii i nawet naiwna blondyna czuła się w obowiązku go musztrować. Wzruszyła ramionami; prosperują najsilniejsi. Gdyby jednak kiciunia zamierzała się z nią zabawić...przyjemny dreszcz przebiegł jej po plecach, a wargi rozciągnęły się w drapieżnym uśmiechu.

Pokręciła głową; na przyjemności czas przyjdzie później. Na razie trzeba było zadbać o bieżące sprawy, bo najwyraźniej reszta bandy znów wyłączyła myślenie. O uszy Nadii obiło się stwierdzenie o tym, że wrogów było więcej; poszła więc za Komosem i resztą grupki, ciągle czujna, czy czasem jakiś kolejny cień nie zamierzam skoczyć im na garba. Nie zamierzała przeszkadzać Satyrowi w wymierzaniu sprawiedliwości - w końcu sucz sama sobie na to zasłużyła - i zapewne, zanim stary zbereźnik się nie wyżyje, nie będzie można z nim normalnie pogadać.

Dogoniła grupkę i korzystają z chwili postoju, wyciągnęła rękę, ciągnąc lekko młodszą Nadię za kaptur.

- Ej, mała - mruknęła, ignorując rzucane jej mordercze spojrzenie - Wyskakuj z ciuszków. Trzeba cię trochę pomacać i pozszywać; szkoda żebym za takie futro potem dostała na Czerkizowskim mniejszą cenę, bo ma dziury - wyszczerzyła zęby, podnosząc w zasięg wzorku dziewczyny rolkę bandaża.
 
__________________
"Polecam inteligentną i terminową graczkę. I tylko graczkę. Jak z każdą kobietą - dyskusja jest bezcelowa - wie lepiej i ma rację nawet jak się myli." ~ by Aschaar [banned] 02.06.2014
Nieobecna 28.04 - 01.05!

Ostatnio edytowane przez Autumm : 25-02-2014 o 12:09.
Autumm jest offline  
Stary 25-02-2014, 12:09   #120
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Nie słysząc sprzeciwu zaczął chować sztabki do plecaka ""kostki" który nosił ze sobą

[MEDIA]http://www.metalhead.pl/pol_pm_PLECAK-KOSTKA-WOJSKOWY-SZEROKIE-SZELKI-demobil-KRATKA--25129_4.jpg[/MEDIA]

Miał w nim swój sprzęt do obrabiania aut - Mam znajomka w Mafij co nam to upłynni, podzielimy się kasą na 6 części OK? chce ktoś tą spluwe czy też opylać? - spytał.
 
Brilchan jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:03.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172