lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji RPG z działu Horror i Świat Mroku (http://lastinn.info/archiwum-sesji-rpg-z-dzialu-horror-i-swiat-mroku/)
-   -   komentarze - Rejs [horror 18+] (http://lastinn.info/archiwum-sesji-rpg-z-dzialu-horror-i-swiat-mroku/14044-komentarze-rejs-horror-18-a.html)

Armiel 27-10-2014 19:03

BoYos - potwór zostawiłby cię w celi razem z Pipboyem :) Tak po prostu. Licząc na to, że zabijecie kobietę z kluczami (czego, na szczęście Pipboy nie zrobił).

abishai 27-10-2014 21:12

Sesja świetna, acz muszę się z tobą zgodzić Armielu.

Cytat:

Czy jestem zadowolony z sesji? Nie do końca. Moja wina w tym, że za mało chyba dawałem Wam wskazówek, za mało podpowiedzi, co się dzieje. Przesadziłem trzymając „karty w rękawie”. To zemściło się na koniec.
Rzeczywiście, mam wrażenie że zabrakło tych podpowiedzi, przez co historia wydawała się przez większość czasu nieco niezrozumiała. A te nielicznie podpowiedzi, które się pojawiały bardziej mieszały niż pomagały.

Niemniej było napięcie, był horror, był surviwal i... chyba powoli dojrzewam do stwierdzenia, że sesja na częstych krótkich postach to nie jest to w czym się czuję dobrze.;-)

Pipboy79 27-10-2014 21:59

Cytat:

BoYos - potwór zostawiłby cię w celi razem z Pipboyem Tak po prostu. Licząc na to, że zabijecie kobietę z kluczami (czego, na szczęście Pipboy nie zrobił).
- Cóż... Nie atakowała mnie... Nie stwarzała zagrożenia... Po co miałem ją zabijać? :)

- No własnie! Się kurde wzbraniałem przed zabijaniem jak mogłem! :) A nie, że Edziowi to łatwo przychodziło czy cóś... :)

- Coś czułem przez skórę że to może mieć jakieś odbicie na końcowy efekt choć głównie miałem w tym dość przyziemny motyw bo takie rzeczy się tam trafiałem, że wolałem walki nie zaczynać jak to nie było konieczne albo to mnie nie napadnięto. Wolałem ominąć albo się przemknąć. No ale parę razy się nie udało no...




Cytat:

Rzeczywiście, mam wrażenie że zabrakło tych podpowiedzi, przez co historia wydawała się przez większość czasu nieco niezrozumiała. A te nielicznie podpowiedzi, które się pojawiały bardziej mieszały niż pomagały.
- A własnie... Ja powiem tak. Jak na serio mieliśmy rozwikłać po drodze te zagadki... No to chyba nie na moją głowę taka rozkmina :) Ja tam prosty i prostacki typ jestem :) Serio pod tym wzgędem w ogóle bym chyba tego nie rozwikłał nawet jakbyśmy jeszcze raz w to grali.

- Ale ta niewiedza i domniemywanie też dla sesji nie były zgubne bynajmniej. Wzmogły element zagubienia no i przynajmniej mnie dopingowały by dowiedzieć się o co kaman. Chociaż gdyby nie pierwsza chociaż gadka/komunikat Paavo to nawet jako Gracz bym chyba tego nie rozkminił. Trochę w ciemno kierowałem się początkowo na mostek własnie po to by się dowiedzieć czegokolwiek, chocby np. po to by zerknąć na mapy, radar, radio, dziennik pokładowy, przejżeż jakieś zapisy nagrania no i generalnie dwoiedzieć się czegoś. No nie wyszło nic z tego ale też było fajnie :)




- Ok, mam parę pytań... :)


- Właściwie w którym momencie Edziu zakosił kogoś/coś że się potem już do grupki palladynów i świętych nie mógł zakwalifikować? :)

- No a jakby w tej epik-fajnal-batel to Edziu przechwycił kulę to co? Też by miał tą scenkę z tym wielkim zuem jak Carry?

- Na czym polegały te dryfy do normalności? Bo mnie chyba ani razu nie trafiło. To serio się przenosiliśmy wówczas do naszego reala czy jakiegoś alternatywnego odpowiednika czy to była jakaś schiza? Jak tam się coś by zrobiło (no niech w maksymalnym zasięgu powiedzmy udało się zawróćić statek z Trójkąta powiedzmy) to miałoby wpływ na to co się dzieje u nas na pokładzie?

- O co chodziło z tym martwym Edziem i Fiolecik w tej sali bankietowej jak walczyłem z tym ufokiem? Bo to mnie naprawdę zaskoczło, jakbym nie miał cholernika za plecami i jeszcze mógł mówić to bym chociaż z Paavo o tym pogadał bo kurde... Ruszyło mnie to... Jako hiroł to jakoś tak osobiście odebrałem jakby mi kogo z rodziny czy coś na podobę zadźgali. Wkurzyłem się znaczy się... :) (Ale jako Gracz to spoko, ciekawa zagrywka, żaden zarzut to jest czy co :) )

Zombianna 28-10-2014 11:36

Czyste szaleństwo - chyba tak najprościej da się podsumować to, co działo się na statku. Już gdzieś od środka sesji miałam nieodparte wrażenie, że J.J. przegrała życie, motyw z trumną mnie o tym upewnił...a tu proszę - jednak przekichała sobie już praktycznie od samego początku, zdolna dziewczyna :D

Tak myślę i myślę...i cokolwiek chciałabym napisać - już to ktoś zrobił przede mną. Coby się nie powtarzać za bardzo, skomentuję to tak: sesja była bardziej wciągająca, niż dziura budżetowa, odpisy współgraczy czytałam z wielką przyjemnością, a Xero-girl Ailuj i rozmowę z karłem na Drzewie Wisielców zapamiętam na długo.
Pewnie, że się zastanawiam "co by było gdyby" - zawsze tak jest, ale Julia podjęła takie, a nie inne decyzje i w rezultacie sama sobie zgotowała swój los (mam w sobie coś z masochisty, po przeczytaniu ostatniego dla niej odpisu uśmiech nie schodził mi z gęby przez dobrą godzinę...i jeszcze ta muzyka:look: majstersztyk ).
W sumie była ostatnią osobą, która poświęciłaby się dla dobra ogółu. Dbała tylko o siebie. No dobra, był jeden mały wyjątek, ale sama go usunęła w odpowiednim czasie, więc wyszło bardzo dobrze;-)

Wyszła opowieść z morałem - to co czynisz drugiemu człowiekowi w końcu do ciebie wróci. Lepiej czynić dobro, nie zło, choć to drugie przychodzi o wiele łatwiej. Jest przyjemniejsze i przynosi więcej korzyści, ale w ostatecznym rozrachunku się nie opłaca.


Chyba, że ktoś gwiżdże na altruizm :D


Hell yeah! 8-)


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:22.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172