Właśnie miałem do Ciebie pisać GreK byś już swoją część wrzucał. Powoli wszystkich otrzymuję końcowe deklaracje, które mnie satysfakcjonują i najpewniej pozwolą napisać post zamykający :)

Super. Dziś najpóźniej w sobotę wrzucę.

Już zamykający? Dziadzia by odwiedzili w niebie ; -)

Spokojnie, na pewno ktoś jeszcze do niego dołączy.;]

Kill them all!
Buhaha!
;)

No dzisiaj wieczorem powinno mi się udać napisać post, ewentualnie jutro :) Zależy jak mi dzieciaki w ość dadzą.

Mam dwie sesje do zakończenia - Łowców i Waszą. Zależy do której zacznę pisać posta pierwszej tak pojawią się na LI.

Cierpliwości :)

Post zakańczający opowieść już jest.

Mogłem to pociągnąć jeszcze jakieś 2-3 kolejki, dać Wam większą możliwość działania w finale, ale uznałem, że nie było chyba takiej potrzeby i niewiele by to zmieniło.

Zakończenie takie słodko-gorzkie. Nie do końca takie, jak planowałem. Ale wystarczająco bliskie założeniom.

Przygodę uważam za zakończoną. Mam nadzieję, że mimo nieco przyspieszonego zakończenia i nieco zmienionej długości mimo wszystko byliście z niej zadowoleni i oceniacie ją na plus.

Pozdrawiam Was serdecznie. Możliwe, że pokuszę się o jakieś podsumowanie tej przygody jeszcze, a możliwe że nie :) Nie wiem jeszcze.

Dziękuję Miszczu. Dzięki Cravenowie (i nie tylko). Ja się może też pokuszę o jakieś podsumowanie później.
Miszczu, o co chodziło z tym psem? Mówiłeś kiedyś, że dobrze wybrałem. Dlaczego?

Bo pozytywne emocje, takie jak pomoc zwierzakowi w potrzebie plusowały w finale.

Generalnie dzięki za sesję. Miała swoje lepsze i gorsze momenty, ale bawiłem się nieźle, bardzo na plus że nie zabrakło siły sprawczej do dokończenia. Do zobaczenia przy okazji innych sesji :)