Przesłałem akceptacje z jedną drobną uwagą co do końcówki posta wrzucę jutro bo dzisiaj pół dnia przespałem przez niskie ciśnienie a potem miałem wizytę znajomych z małym dzieckiem więc nie było jak pisać.

Po przemyśleniu dokładnie całej sprawy postanowiłem odpuścić sobie dalszy udział w przygodzie. Napływ spraw o naturze prywatnej/zawodowej, potencjalnych innych projektów oraz powoli wzrastającej niechęci do niniejszego sprawiły, że dotarłem do w/w decyzji. Nic wielkiego, po prostu oczekiwania i rzeczywistość pobiegły dwoma różnymi alejkami. Pozostałym graczom życzę dobrej zabawy, a MG dużych ilości weny. Tyle na ten temat.

Trzymajcie się ciepło. A może chłodno? W końcu mamy upalne lato.

Miło było i do następnego ;)

Ok dziękuję za grę i wiele ciekawych pomysłów. Do zobaczenia w innych sesjach na forum Róża odejdzie z sesji tak jak kiedyś to ustalaliśmy. Dzisiaj postaram się wrzucić post.

Smutno trochę, ale staram się zrozumieć. Tak czy inaczej, do popisania w innych sesjach. Oby pióro lekkim ci było ;)

Posta dam prawdopodobnie we wtorek dzisiaj mnie zmorzyły deszcze a jutro mam rehabilitacje więc pewnie będę nie do życia przepraszam za opóźnienie.

Przepraszam za milczenie miałem chorobę w rodzinie i ciężko było mi się ostatnio skupić na sesji ze zdenerwowania o bliskich postaram się niedługo zebrać w sobie i kontynuować sesje jeszcze raz przepraszam za bycie niesłownym :/

Oj tam, przejmujesz się ;)

Rodzina ma pierwszeństwo. Po prostu daj posta kiedy będzie to możliwe i będzie git, nawet jeśli trochę poczekamy jeszcze :)

Ja przychodzę z pewną propozycją. Mianowicie… skoro my mamy 7 dni na napisanie posta… to niech MG też ma 7 dni… wszak ma dużo więcej roboty bo musi opisać trzy wątki. Jasne, że wydłuża to nam czas gry ale… nie powodowałoby to spiny terminami i przemęczenia.

Nie sądzę żeby to było konieczne po to zrobiłem termin tygodniowy bo sądziłem że raz w tygodniu zawsze znajdę trochę sił żeby odpisać niestety najpierw pojechało moje zdrowie, potem mamy a pod koniec zeszłego tygodnia pies dostał drugiego ataku padaczki :/

Jak się wali to wszystko na raz pewnie gdyby to kto inny pisał to bym pomyślał że fikcja i szukanie usprawiedliwień ale niestety prawda :( normalnie zaczyna to brzmieć jak ten skecz https://www.youtube.com/watch?v=Xe1a1wHxTyo

Ok zaczynam się zbierać dzisiaj już dam jakieś krótki odpis a potem wrócę do deadlinów. Na razie chcę wam dać odpis a wyrzucenie postaci Higha odłożę na później chyba

Pozdrawiam i dziękuje wam moi kochani za cierpliwość ;)

EDIT Jest pościk piosenkę śpiewaną przez Moherkę pożyczyłem sobie z telewizyjnej szopki noworocznej TVP o ile pamiętam z wczesnych lat 2000 niestety nie dałem rady znaleźć nigdzie linka :)

Odpis co prawda krótki ale lepszy rydz niż nic postaram się odpisywać częściej wolicie dalej zapisywać deadliny czy umówić się na krótsze a częstsze posty ?