Witam wszystkich.
Co do stylu opisów to wydaje mi się wszechwiedzący byłby najlepszy. Wydaje mi się, że mam tutaj rozgarniętych współgraczy.

A, tak. Styl odpisów. Na śmierć zapomniałem, dzięki za przypomnienie. ;)

Ja wobec tego zastosuję doczepkę i podpiszę się obydwiema łapami pod wszechwiedzącym, bo Tom już w przeszłości pokazał, że wie jak się do sprawy zabrać.

Mi też to odpowiada.

No to, szanowni państwo, jedna rzecz ustalona. Walczcie dalej z relacjami i postami!

ode mnie wstęp poszedł, czekam na towarzyszy ^^

Dzisiaj wieczorem powinienem coś dać w głównym temacie.

W chwili obecnej wrzuciłem dopasowany (szerokościowo) obrazek postaci. Przedłożę też potencjalne rozwinięcie pomysłu dramatycznej sytuacji dramatyczności związanej z piosenką od Aiko. A, czy na końcu swojego posta mogę zarzucić małą interakcję fizyczną między bohaterami w formie pacnięcia Elaine w spodnie łapą na wysokości łydki? Bez pazurów, obiecuję. ;)

jeśli masz ochotę pacnąć akurat w łydkę ;)

Knujta, knujta!
Ja tylko przypominam że w sobotę koło południa historia potoczy się dalej, a ci którzy zostaną z tyłu będą musieli przyśpieszyć kroku

Pac, pac. Wredny sierściuch dał posta. Pac. ;)

Ojej... naprawdę jesteś kotkiem! :)