Jan Wenecki, bedzie szukal kogos na kierownika sklepu.
Mozesz przeslac cv przez franie.

Mogę rzucić =p
To nie problem.
Jak pisałem, Fyodor jest na tyle kasiasty, że ma koszulę za roczny utarg przeciętnego karczmarza a ma takich kilka.

Generalnie jeśli wasze postaci nie uniosą się dumą to Fyodor nie da im głodować (ani źle jeść) czy spać pod mostem (ani w zapyziałych pokoikach).

Tylko trza to fabularnie rozegrać. Starczy wspomnienie przy nim o marnowaniu czasu pracę. Fyodor to potraktuje jako inwestycję.
"Kupuję właśnie twój czas który wykorzystasz na nasze wspólne, a więc i moje, obowiązki jako inkwizytora" =)

Bah... chcę rozegrać tę scenę, podoba mi się =D

Drogie panie, ten starszy pan właśnie zasugerował, że ma napchaną kabzę na wasze zachcianki :D

<wkłada fioletowy kapelusz i ciemne okulary z obrzydliwym uśmiechem>
- No bah...

Jak fajnie!

Czy możemy rozdać twoje pieniądze ubogim? Oni tego na pewno potrzebują!

Pewnie tego karczmarza co mi pokoj ze szczurami opchnal. Z ludzi zdziera bo caly utarg z zeszlego roku poszedl na koszule inkwizytora. ;)

Eh, mam dla Was złą wiadomość.

Postać corax weszła w integrację z Bogiem i trochę zajmie jej przetworzenie otrzymanych informacji, co znacząco przełoży sie na termin pojawienia się jej posta.

Za powstałe utrudnienia przepraszamy. Skąd mogła biedna wiedzieć, że tak to się skończy....

No cóż oficjalnie dałeś termin do 14-ego. Może się wyrobicie ;)

A czy corax będzie jakoś integrować w tą scenę?

Może sobie zabookować miejsce teraz, a jeśli by się coś miało przedłużać z jej przetwarzaniem informacji to się potrulamy do przodu, a ona dorzuci retrospekcję. Znaczy gdyby miała mieć kłopoty z terminem, czy coś...

Nie no wyrobię się w terminie. Jeno bóg sesyjny tj MiRaaz dał mi zagwozdkę i mimo, że liczyłam, że wrzucę posta dzisiaj, to się to nie uda. Będzie w terminie. Wiem, że czekacie. Aaaaale MG może już pisać posta drugiego ;) Zaoszczędzimy na czasie ;)