<skaka i żre kotlety paczajonc na panie w spódniczkach>

Tak się zbieram i zbieram i ciągle coś. Jak nie praca to dom i brak weny. :-(

Chyba pierwszy raz w mojej historii na LI muszę podziękować i przeprosić Wszystkich, a szczególnie corax, która we mnie zawierzyła.
Nie dam rady. Inne sesje mnie zjadają a tu w Wikingach jak zaczynam to nawet odnaleźć pomysłu nie mogę. Do tego mi się wszystko pokićkało. :-(

Proszę o wybaczenie i jeszcze raz przepraszam.

Ja też offam z sesja.

Zróbcie tym Frankom bardzo brzydkie rzeczy ;)

Frey nie przyjedzie przytulić Erysia.... <puaka>

Leoncouer ???

Hakon ???

Leoncoeur Czemu Ty? Nie rozumiem. :-/

No właśnie i ja się zdziwiłam O_O
co tu się dzieje? D:

Jak wszystko, tak i ta opowieść dobiegła końca.

Dziękuję wszystkim zaangażowanym w nią za czas i poświęcenie włożone we wspólny twór.

Do zobaczenia w innych sesjach!

Szkoda :(

Może uda mi się załapać na jakiś inny projekt.