Ups :) Poprawiam :)
Właśnie tak mi się wydawało że gdzieś te deklaracje widziałem ale bazowałem na pomocy jaką zrobił GreK :) I na deklaracjach - gdzie kto idzie na GG docku.

Zaraz ogarnę i przepraszam.

EDIT: Mira. Ogarnięte. Przepraszam Cię :)

Spoczko, przy Twoim natłoku zajęć mogło się zdarzyć. :)

Edit: GreKu, zgadzam się. Idź do kąta! <podaje pora>

Możemy nawet założyć że to moja wina ;)

No bez przesadyzmu. To ja poczytałem Wasze posty kilka dni wcześniej, a jak siadłem w końcu do odpiski to zatarłem łapki i patrzę na to, że fajna tabelka i wiem, kto co :) Ale, w pewnym wieku, niestety pamięć już nie taka jakbym sobie życzył :)

Pozdrawiam.

No dobra, dobra. Możecie się wzajemnie biczować tym porem. Chętnie popaczam :D

Dzięki Wam ludziska za super kolejkę :)

Post wisi.

Zasady w tym tygodniu takie, jak w poprzednim.

Czyli działamy na GG docku. A potem wrzucamy (do soboty). Ja w niedzielę wrzucam swoja odpiskę.

Mam nadzieję, że dzisiaj już nic nie pokręciłem :) i że post Wam się podoba.

Pozdrawiam.

Chciałam zgłosić, że w terminie 16-25 marca będzie mnie mniej. Postaram się zaglądać, ale z codziennym pisaniem mogą być problemy.

Weekend spędzam w pracy bijąc się z wnioskiem, który muszę złożyć za dwa dni dla klienta, bo moja firma wzięła zadanie "specjalne" i stwierdziła, że coś na co potrzeba ok 21 dni czasu pracy zrobimy w 4, więc może okazać się, że nie znajdę czasu na odpisanie w weekend. Oczywiście postaram się zrobić moją odpiskę najszybciej, jak tylko dam radę. Z góry przepraszam za potencjalną obsuwę. Siła wyższa - zarobkowa.

Informuję, że do jutra wyrobię się z postem dla Was. Termin następnej kolejki wyznaczę zatem na 30.03.2019 r (sobota). Przepraszam za obsuwę.

Wybaczcie mi obsuwę i milczenie z mojej strony, ale wiele się działo ostatnio w moim życiu. Lapek, który - jak pisałem - miał działać umarł był śmiercią ostateczną. Coś tam niby jeszcze działa, ale nie da się na nim już nic rozsądnego zrobić. Zawsze w takich sytuacjach przychodzę wcześniej lub wychodzę później z pracy i tam piszę, ale ... mieliśmy przeprowadzkę i przez tydzień nie dość, że było ustawianie wszystkiego, to jeszcze coś nie tak było z siecią i w zasadzie byliśmy bez dostępu do sieci. W piątek nas podłączyli, więc nadgoniłem zaległości w ten weekend i dopiero doszedłem do bieżącej pracy. Nie było czasu pisać. Nadrobię w jeden - dwa dni - i przepraszam Was serdecznie. Ale żyję :) Przynajmniej tyle w moim wieku ;)