lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji RPG z działu Horror i Świat Mroku (http://lastinn.info/archiwum-sesji-rpg-z-dzialu-horror-i-swiat-mroku/)
-   -   [Horror 18+] SICARIOS - KOMENTARZE (http://lastinn.info/archiwum-sesji-rpg-z-dzialu-horror-i-swiat-mroku/18077-horror-18-sicarios-komentarze.html)

Mira 06-10-2019 07:19

Spoko, miszczu. Kochamy to czekamy ;)
Przy okazji zgłaszam nieobecność 11-13.10.
Buziaken!

Armiel 14-10-2019 06:50

Zawalał :( Przepraszam. Jeszcze chwilę cierpliwości poproszę. Nie miałem sił i weny - po prostu. Ale nie zapomniałem o Was. Za 2 dni zaczynam urlop i wtedy, mam nadzieję, popracuję nad sesją ostrzej.

A teraz ... po prostu nie dałem rady usiąść przed komputerem.

Armiel 18-10-2019 08:08

Tylko na chwilę Was zostawiam, a Wy co!

https://fakty.interia.pl/galerie/swi...24,iAId,342738

Przypadek? Nie sądzę ;) W weekend na 1000% mój post - w końcu wychodzę na prostą. Na szczęście nie jest to światełko w tunelu czy też prosta na logo SOR-u.

Armiel 28-10-2019 09:23

Moi drodzy. Nie będę oszukiwał. Mam kryzys :( Próbuje pisać tego posta, ale mi nie idzie - już kilka razy kasowałem. Nie wiem, co jest nie tak. Wy gracie świetnie, ale gdzieś mi po drodze przez te terminy, klimat uciekł :( I nie wiem co robić. Walczyłem sam ze sobą, jak nie ja. Ale teraz zostawię sprawę w Waszych rękach. Czy chcecie grać w SICARIOS dalej, czy gracie teraz tylko dlatego, że tak "wypada". Ja mam lekką depresję rpg-a pisanego, to znaczy nie jest mi łatwo wygospodarować czas na niego (mam inny projekt, w sensie dodatkową pracę o której teraz nie mogę jeszcze pisać i poświęcam jej tyle uwagi, że daję - po męsku mówiąc - dupy z tą sesją). I zastanawiam się czy nie przerwać prowadzenia z mojej winy. Ale nim to zrobię, chcę zapytać jak Wy widzicie tę sesję? Czy chcecie grać dalej mimo moich potknięć i zamuleń, czy też pogubiliście klimat? Przepraszam za sytuację, ale wyjaśnijmy ją i wtedy albo się zepnę i wrócę na tory, starego Armiela, albo ... zakończymy SICARIOS :( Jest mi niezmiernie głupio, bo to chyba pierwszy raz na LI tak mam :( I to nie z winy graczy, tylko z własnej, cięzko nawet określić jakiej, przyczyny.

Gryf 28-10-2019 10:45

Jak głosi stare ludowe porzekadło: Graj, nie pierdol:D

No tak, siadło, też mocno wypadłem z klimatu już jakiś czas temu. Również dzięki własnemu niskiemu zaangażowaniu i życiowemu zabieganiu. Biję się we własną włochatą pierś. Teraz jak dobrze wytężę pamięć nadal jestem w stanie ustalić kto jest po której stronie w głównym wątku i z grubsza czego chce, ale jakoś ciężko mi już wykrzesać jakieś emocje z tym związane. Myślę że jedyną receptą na ten stan rzeczy jest po prostu powrót do systematycznego pisania, jeśli obiektywnie fizycznie nie masz na to czasu, względnie weny, myślę że nie ma co ciągnąć zdechłego konia za wozem i jestem w stanie przełknąć zakończenie z godnością.

ALE

Osobiście nadziei upatrywałem w urwaniu się na solową intrygę o której pisaliśmy i w takiej czy innej formie chętnie bym ją pociągnął. Jeśli w tym poście który piszesz moja partia jest jeszcze nienapisana lub problematyczna to może po prostu odegramy ją na docu/messengerze - jeśli to jakoś pomoże :) Tylko taka propozycja, bez presji. Poniekąd jesteśmy tu dla przyjemności czy coś :P

Gortar 28-10-2019 12:24

Jeśli o mnie chodzi, mogę grać.
Jak mawiał kubański pisarz eseista w jednym z polskich filmów "musie zabijać" ;)
Z tym, że nic na siłę miszczu. Jak to napisał Gryf - to ma być fun :)

GreK 28-10-2019 12:24

Ja bym chętnie pograł. Ciekawi mnie co będzie dalej. Nawet drastyczne zmniejszenie częstotliwości postów mnie nie odstrasza ale chciałbym wiedzieć na czym stoję i jeśli Miszcz zdecyduje zamknąć sesję, to trudno, zrozumiem. Zaangażuję się w inny projekt.

Armiel 28-10-2019 12:59

Cieszy mnie to - zatem jak złapię oddech (bo mam niekończący się audyt w firmie i od dwóch trzech tygodni przesuwa się mój urlop za 2018 rok) to piszę posta. Mam nadzieję, że złapię "magię sesji" ponownie. Ja też nie chciałbym rezygnować, chociaż kryzys mocno mnie męczy psychicznie i głównie wyrzuty sumienia, że tak lamię, jak nigdy. U mnie, jak chyba wiecie, sesje zawsze miały być prima sort , a tutaj tak dzbanię, że aż mi wstyd.

Armiel 02-12-2019 13:02

To chyba jednak koniec. Pierwszy raz w mojej wieloletniej działalności muszę Was prosić o wybaczenie i zamknąć sesję bez próby ratowania. Nie chcę wdawać się za bardzo w szczegóły, ale nie ma tam Waszej winy, tylko i wyłącznie moja.
Brak czasu, być może wypalenie związane z pisaniem, dodatkowy projekt pozazawodowy nad którym pracuję i parę innych rzeczy spowodowało, że nie mogłem zając się sesją tak, jakbym chciał i jak to zazwyczaj robiłem. :( Nie dam rady spełnić postawionych sobie względem tej sesji oczekiwań związanych z klimatem, więc - kajając się - muszę poprosić o wybaczenie i ją zamknąć.

Dziękują Wam za zaangażowanie, za wspaniałe i krwawe posty, za wysoko postawioną poprzeczkę i klimat, jaki zrobiliście. Byliście wielcy, wspaniali i nie można było wyobrazić sobie lepszych graczy do tej opowieści.

Niestety, ja zawiodłem. I nie ma co się oszukiwać - nie wbiję się w poprzednie tempo czy tory - mamy Święta, Nowy Rok, Ferie - zawsze coś będzie przeszkadzało. Zawsze będzie dla mnie za mało czasu na porządne pisanie, a nieporządnie nie chcę tego robić.

Przepraszam Was raz jeszcze i mam nadzieję, że się nie pogniewacie. Ale tak - wydaje mi się - jest lepiej, niż oszukiwać Was i siebie samego, że to naprawię.

Przepraszam i raz jeszcze Wam dziękuję.

Armiel

GreK 02-12-2019 14:07

Spoko. Muszę kiedyś dopytać co tam planowałeś. Ale to kiedyś przy piwku... czego sobie życzę. :)


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:06.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172