10-10-2018, 00:13 | #1 |
Reputacja: 1 | [VtM5] Warsztaty [MEDIA]http://i1.wp.com/www.whodaresrolls.com/wp-content/uploads/2017/07/Vampire-5E.png[/MEDIA] Trzy młode pijawki zadomowiły się w klubie Sin`d`Bad, mieszczącym się dawnym budynku ewangelickiego kościoła na Tošin Bunar“We will go down we will drown drown, deeper down The river wild will be our last ride” Nightwish *** Noc pierwsza Pijawkom nie wiodło się w Belgradzie źle: Miały własne sanktuarium, zapewniającą podstawowe potrzeby domenę, a nawet nieco miru wśród lokalnych śmiertelników. Najważniejsze jednak, że jak do tej pory, nie uprzykrzał im się żaden z Belgradzkich spokrewnionych. Lex przybył do stolicy Serbii kilka lat temu, w tym czasie otarł się o kilku wampirów jednak nikogo z “elity”. Nikt nie kazał mu się przedstawiać czy wynosić. Podobnie było z Lwem. Z dwójką skontaktował się dopiero Adam, który jeszcze za życia był w Belgradzie tubylcem. Adam wiedział o miejskich wampirach niewiele, ale wciąż więcej niż jego nowi znajomi. Z młodym Nosferatem kontaktował się czasem jego ojciec Artur, który dla całej trójki pijawek żerującej w i okolicach Sin’d’Bada, pozostawał najważniejszym znanym z miana spokrewnionym w mieście. Adam wiedział jednak, że Belgradem rządzi Księżna. Wiedział też, że nad bezpieczeństwem jej interesów czuwa jego ojciec Artur. Kiedy zaś sprawy wymagały użycia siły, pojawiał się Vojteh - Szeryf Belgradu. Jak do tej pory, działalność trzech pijawek musiała najwyraźniej wpisywać się w granice dobrego zachowania gdyż jeszcze nigdy nie otarli się o osobę Vojteha. To miało się jednak niebawem zmienić. Skoro zmierzch Adam usłyszał klikanie w klawiaturę - jeden ze szczurów ojca chodził nerwowo po biurku młodego Nosferata. Na szyi gryzonia znajdowała się malutka obróżka z przypominającym miniaturową ampułkę pojemniczkiem. Wewnątrz krótka wiadomość “Szeryf dziś w Sin’d’Badzie.”
__________________ Our obstacles are severe, but they are known to us. |