ok, bardzo dziękuję

Sorry za opóźnienie, wracam dziś do pisania i już wszystko ogarniam.

Spoko nie pędziliśmy za bardzo ;)

Skoro jest szansa na miłe spotkanie (o którym Iga oczywiście nie ma pojęcia ;) ) - to zostaje w knajpie.
Gdzie się będzie pętała po mrozie... Na dziś dość wrażeń.

ok to wprowadzam cię na salę, opisz się ładnie ;)

Dzięki śliczne zacwrzutki post ode mnie w poniedziałek.

Jest mój post.

Mamy 5 grudnia, na razie nie pada, choć śniegu za oknem po kolana.

Iga i Fryderyka dostają po punkcie tymczasowego obłędu. Czym to się objawia, czujecie towarzyszący wam ciągle niepokój.

Kula z uwagi na wojskowe zahartowanie na razie się trzyma.

Oczywiście zapraszam do doca.

Tak widzę, ze Dialog u Wisienki się rozkręca, więc jest pościk dla reszty :) ruszamy dalej

Jednocześnie melduję, ze 18-26 wyjeżdżam na długo wyczekiwany urlop :D nadal mam stary telefon więc odpisywanie z niego będzie nie wykonalne...

Dziękuję za wrzutki :) mój odpis do końca tygodnia.

e. Wybaczcie tygodniowy obsuw, ruszyło mi się w robocie, a moje zdrowie uznało, że to idealny moment by zacząć się psuć. Czyli realowa klasyka. Teraz jeszcze na weekend wyjeżdżam ale potem jestem do waszej dyspozycji.

Hej, gramy? Bo w docku posucha :(

Czekać, czy odpuścić i zająć się czymś inny, ja wiem, hodowla papug np?