Ok Bo mija tydzień,

I teraz moje pytanie Effciu dasz przynajmniej deklaracje żebym mogła pisać?
Czy mam pisać bez twojej deklaracji?

Skoro pierwsza pomoc to usta usta. :D Tylko trzeba przystąpić do tego niezwłocznie. Czas ma tu kluczowe znaczenie.

Ok post jest.
Było by super by do kolejnego poniedziałku był komplet wpisów.

W weekend mnie nie ma na długie odpisy ale postaram sie odpowiadać na pytania.



Jak cos możecie zacząć wymieniać miedzy sobą krótsze posty.


Edit:
Bo coś wynikło w rozmowach. To czy jest szalupa czy jej nie ma jest calkowicie nie istotne, więc oficjalne stanowisko jest takie ze ten model jachtu nie posiada szalupy.

Nie wiem co i jak się rzuca, ale chciałbym przeszukiwanie chyba jakieś.

Nie tak szybko:) Najpierw to niech Jane rzuci na jakąś dobrą gadkę:D

A już poza grą: Czy Jane studiowała w Santa Cruz?

Myślę, że tak. A czemu?

Testy umiejętności i cech wykonuje się kostką procentową – wynik niższy lub równy poziomowi umiejętności czy atrybutu oznacza sukces.
Ale spoko rzuce wam:


Spostrzegawczość:
Daniel Coleman: 31, - Nieudany

Jacqueline Nathalie Gattis94 - Nieudany
Jane Price 74, - Nieudany
Samuel Gattis 43, - Nieudany
- Ok Jestescie zbyt zaaferowani tym małym zbiegowiskiem by znaleźć coś przydatnego.

- Ten test można powtórzyc.


Znajomość prawa:
Jacqueline Nathalie Gattis:13, - Udany

Samuel Gattis: 16, - Udany
- Nie wiedziłam czy takie prawo jak "wchodzenie na łódke = włamanie" istnieje w santa cruze wiec porostu rzuciłam na znajomość prawa osób w tym wyksztalkconych. Stwierdziłam że jak będzie sukces to tak takie prawo będzie w mocy. Test się udał tak w Santa Cruze jest łódki traktuje się jako czyjaś wlasność i wchodzenie na nie bez pozwolenia można potraktować jako wtargnięcie.

Jeśli czas studiów nie był wyłącznie oglądaniem się za młodzieńcami to może kojarzyć kustosza uniwersyteckiej biblioteki. A jeśli był z niej mol książkowy to może nawet i on ją zapamiętał.

Ale to zostawiam na razie jako otwarty wątek.

Spostrzegawczość:
Daniel: 8 Udany
Jane: 26, Udany - Ale pan policjant zaprosi Jane już do łódki. Wiec mimo że zauważyłaś to niestety będzie musiała znaleźć inny sposób by dowiedzieć się co jest w dzienniku kapitańskim.
Samuel: 17 Udany

Pierwsza pomoc Gattis : 47 Udany

Wiedza: Effci - Udany , Marrrrt - nieudany



EDIT:
Ok Przyznaje się bez Bicia że dałam ciała z tym że nie było ich tylko dwa tygodnie.

Moja wina :-(

Żeby nie robić zbyt dużo zmian (Za które przepraszam) proponuje przyjąć takie założenia.
Richard Gattis potrafił wypływać na tak długie wypady i zahaczał o jakieś porty na miast portowych obu Ameryk. Wiec jego znikniecie nie stanowiło aż takiej sensacji.



Cattus no ...Daniel ma większa lukę niż dwa tygodnie. Wiec myślę ze wystarczy to zmienić w wolnej chwili w tekście....




Jeszcze raz przepraszam dostaniecie coś ekstra za móją pomyłkę :-/

Drobny szczegół, zaraz naprostujemy.

ED:

Ok, wykonałem wielce skomplikowane obliczenia i wyszło mi, że Eon musiał wypłynąć z portu 9.03, czyli mój ostatni post wygląda następująco:

Daje nam to 98 dni nieobecności Eona, jeśli mnie matematyka nie myli. Na droge powrotną dodałem te 25 dni z dziennika pokładowego, potrzebnych na dopłyniecie do miejsca docelowego. Już pisze posta.

ED2:

A jednak nie. To nie Daniel czyta dziennik.

PS. Eeeefciu... Twojemu avkowi brakuje dwudziestu pikseli szerokości. Dorzucisz też Indenta do kolejnych postów?