lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji RPG z działu Horror i Świat Mroku (http://lastinn.info/archiwum-sesji-rpg-z-dzialu-horror-i-swiat-mroku/)
-   -   [Eldritch Horror] Nawiedzenie (http://lastinn.info/archiwum-sesji-rpg-z-dzialu-horror-i-swiat-mroku/18820-eldritch-horror-nawiedzenie.html)

Vesca 28-03-2020 14:58

Słysząc, że ktoś wszedł do pomieszczenia, Lola stwierdziła, że skryje się w kabinie i przymknie drzwi, ale zostawiła niewielką szparę, by widzieć kto to. No bo w końcu, jeśli to jakiś jej znajomy, to jaki był sens się chować?

Someirhle 28-03-2020 15:05

Cichy zabrał kredki i wrzuciwszy je do plecaka wrócił do reszty zgromadzonych przy sejfie.
- Ktoś schował w biurku, w specjalnej ukrytej komorze, życiowy zapas świecówek, wyobrażacie sobie? Ej, a może to jakieś magiczne kredki do kręgów ochronnych? -
Chudy nie rysował dużo. Domek ostatnio jak miał 8 lat i tamten płonął rozpierdolony przez czołg kierowany przez dinozaura. Jakby pomysł z rysowaniem chwycił, to odda kredki.
- Ok, zamykanie bramy brzmi jak dobry pomysł, wolę patrzeć na to tak, że jest szansa że się uda i już. Mam też nowoczesne wytrychy, może na starej kasie coś zdziałam. To zróbmy tak, Akaczi zamyka, Diana wypatruje alienów, ja otwieram sejf... Kurwa, gdzie jest Jerzy - zdenerwował się Chudy i zadzwonił do niego, żeby wracał, bo będą zamykać bramę, więc okolica może się zaraz zrobić niebezpieczna.

Ze sprzętu na siły nadprzyrodzone miał przy sobie różaniec jak każdy w jego ekipie - ten obwiązał sobie wokół nadgarstka - manierkę z wodą święconą, święcony srebrny nóż, święconą siekierę strażacką i obrzyna, którego właśnie ładował srebrnymi, święconymi brenekami w obie lufy. Trochę to było monotematyczne, ale najłatwiejsze do zdobycia w katolickim, podobno, kraju. Jeśli coś z tego mogło się przydać Akaczi, Jerzemu lub Dianie, w trakcie zamykania bramy, to chętnie udostępni, ale do zwrotu, niestety.
Chudy wolałby się zająć otwieraniem sejfu wytrychami w tym samym czasie co zamykana jest brama, ale jeśli będzie potrzebny ze względu na demoniczny wpierdol to oderwie się od tego zadania. Ewentualnie może oddać wytrychy komuś innemu kto czuł się kompetentny spróbować i samemu stanie wtedy na pierwszej linii obrony.

Obca 28-03-2020 15:09

- Nie, nie, nie ..... - Powtarzała Żywia, miotając się w emocjach. Chodziła w te i we wte nieskorodowanym tempie. - Jowita.... dorwało Jowitę.

W końcu nogi się pod nią ugieły i Żywia wykonała mimowolnie tradycyjny słowiański przykuc. Wzięła parę oddechów chowając twarz w rękach.

- Norbert ... musimy wejść na górę i poprosić o pomoc tamtych.... - Powiedziała w końcu.


W budynku mignął im nieznany mężczyzna.

- Hej! Ty! Czekaj! - Zawołała do nieznajomego, założyła że jest jakimś nowym człowiekiem z drugiej agencji...albo i trzeciej sądząc po ilości samochodów. Ten niestety zignorował ja i Norberta. - Fiut...- Żywia mimowolnie skomentowała cicho zachowanie mężczyzny.



- Norbert choć, musimy znaleźć kogoś kto nas zna....- Zadecydowała Wilczewska.



[Ani Żywia ani Norbert nie znają Glana :-P Żywia próbuje zwrócić uwagę Glanna ale widzę ze już dał deklarację że olewka więc tylko to uwzględnię.]

Brilchan 28-03-2020 15:14

Norbert był cały roztrzęsiony dosłownie trząsł się jak w gorączce - Ten neandertalczyk ją zabił bo zrozumiała coś czego ja sobie nie mogłem przypomnieć... Biedna młoda kobieta była taka inteligentna... A teraz ten stwór pewnie gwałci jej zwłoki! Dobrze że chociaż rozpłatałaś tą ożywioną głowę mam nadzieje że biedaczka nie ma świadomości tego co się dzieje!

- Masz racje Żywio! Tam są chyba pracownicy drugiej agencji musimy im powiedzieć o naszych odkryciach, ostrzec ich przed tym neandertalczykiem i zyskać wsparcie siłowe żeby poświęcenie biednej Pani Jowity nie poszło na marne! - Oznajmił po czym ruszył lekko chwiejnym krokiem szukając pracowników drugiej agencji.

Rot 28-03-2020 15:19

Diana wzruszyła ramiona. W sumie jak chcieli to mogła robić za ochronę. Wyciągnęła nóż kuchenny z torebki (taki do patroszenie ryby) który zaczęła nosić po śmierci męża i podarowany rewolwer nawijając na rękę srebrny różaniec. Pocieszała się że chociaż Natalka przyniosła jej kamizelkę, rozejrzała się też za czymś do zabarykadowania pomieszczenia. Stając przy drzwiach i wypatrując niebezpieczeństwa.

Napisała do Jerzego.
"Próbujemy z bramą. Jak będzie trzeba będziemy się barykadować. Przyda się ochrona"

Someirhle 28-03-2020 15:36

Gdyby z jakiegoś powodu nie dało się jednak zamknąć bramy w aktualnym momencie (być może istniały jakieś dodatkowe wymagania o których żadne z nich w danej chwili nie pamiętało), Chudy proponuje żeby zajrzeć do szafoschowka który widać było na filmiku, a który powinien być gdzieś tutaj.

Szczypawa 28-03-2020 16:15

- Lola, Lola! - zawołała w pomieszczeniu z kiblami jeszcze raz bo może się gdzieś schowała, co by było w sumie dobrym zachowaniem, jednak fajnie by było jak by dziewczyna w końcu pokazała.

Jeśli Natalia jej nie dostrzegła i nie otrzymała żadnego znaku życia od dziewczyny, podbiegła do roztrzęsionych Norberta i Żywii

- co się stało? nie było was więcej? - jednocześnie widząc przerażonych towarzyszy odczytała SMS od Diany i mimowolnie zadzwoniła do niej, jeśli odebrała to bez zbędnego pitu pitu i czekania jak się odezwie szybko zrelacjonowała co się dzieje, co do tej pory ogarnęła.

- jesteście bezpieczni? nic wam się nie stało? ja gdzieś zgubiłam Lolkę, Staszka dalej brak, do tego Glan zachowuje się jak ostatni UJ, ale to nic nowego ale wyraźnie jest wnerwiony, a na domiar złego własnie dorwałam całych przerażonych Norberta i Żywie, co tu się odpierdziela? - generalnie ostatnie pytanie było retoryczne ale zaczyna nie ogarniać co się dzieje ale no przecież nie zwieje.

Rot 28-03-2020 17:48

Diana odebrała połączenie z Natalką.
-Starajcie się nie rozdzielać. To ważne. Na razie nic się nie dzieje ale to kwestia czasu, gdy stanie się piekło. - Sama w końcu wyjęła kredę starając się przy drzwiach i wokół nich utworzyć znaki ochronne, odrzucające zło i istoty o złych intencjach by zapewnić im względne bezpieczeństwo.
-Chudy jeśli teraz nie pracujesz popatrz co się dzieje ja spróbuje nas tu zabezpieczyć.

Ombrose 28-03-2020 17:54

- Jestem, jestem - rzekł Barnaba, wchodząc do pokoju z sejfem. - Byłem tuż obok. Znalazłem rysunki, może dziecięce. Chyba pokazują bliźniaków, kogoś starszego i człowieka wilka. Na tego bym najbardziej uważał - dodał.
Nie próbował wchodzić na sterty żółtej waty. A nuż by spadł na parter i zabił się w taki śmieszny sposób.
- Spróbujmy zamknąć bramę. Często kiedy jest zamykana, pojawia się jakieś cholerstwo, które stara się ciebie zabić. Jeśli nic się nie pojawi, to pewnie nie uda się zamknąć bramy w ten sposób. Jeśli pojawi się, a potem przestanie, to znak, że brama zdezaktywowana. Choć wolałbym otworzyć ten sejf - westchnął.
Odłożył kamerę i przystąpił do rysowania symboli zamykających bramę. Próbował pokryć nimi cały sejf.

Ardel 28-03-2020 18:10

Akaczi skinęła głową i zaczęła odprawiać rytuał pieczętowania bramy. Miała zamiar robić to dłużej niż zazwyczaj, żeby mieć pewność, że wyrwa w rzeczywistości nie otworzy się ponownie. Miała nadzieję, że Chudy, Diana i Jerzy dadzą radę obronić ją przed wszystkim, co spróbuje im przeszkodzić. W transie może być bezbronna.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:31.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172