Mała laleczka wudu to chyba jeszcze nie zbrodnia?

Taaak. Ulepiłem z krowiego placka.
Taaak. Wkłuwam szpileczki.
Nie wszyscy muszą być mili, nie?
Tylko co tutaj tak ciągle podśmierdywa?

Nami, to chyba wyjaśnia skąd twoje samopoczucie. To jakieś błędne koło, GreK odprawia rytuały voo doo bo Nami nie odpisuje, a Nami nie odpisuje bo Grek odprawia rytuały :)

Laleczki voodoo opierają się na magii sympatycznej (czyli podobne działa na podobne), zatem muszą być przynajmniej w miarę wierną reprezentacją danej osoby. A skoro zrobiłeś ją z krowiego placka... Oj, Grek ty łobuzie! xD

Tak sobie myślę, że jak Nami wyjdzie z covidowego to po x godzin w kombinezonie może podobnie podśmierdywać i czuć się jak... rzeczony placek.

*Powyższe miało być z założenia śmieszne. Nikogo urazić nie chciałem. Moja lepsza połowa ciągle mi powtarza, że moje żarty są nieśmieszne.
Tak na poważnie to mam ogromny szacunek do jej pracy.

Rzuciłam, 37
to chyba na styk :P

Dzięki! Jak sobie dodasz jeszcze +10 za psychologię to jest już na bogato, ponad stan :) Na razie jestem trochę zajęty ale postaram się jutro wrzucić odpis.

Najlepszego Nami!

Z okazji dnia Pielęgniarek pochowałem szpilki. ;)

Aha.
Akurat nie jestem :(
Zarabiam mniej.

Hmmm ...
Myślałem, że to pielęgniarki zarabiają mało... Przykro mi.
No cóż... Chciałem być miły, a wyszło jak zwykle. :-/

Tylko one i lekarze zarabiają dużo. Reszta zawodów medycznych jest w tle na tyle, że ludzie nawet nie wiedzą, że istnieją. A bez tych osób nie byłoby żadnych badań i ci "lekarze i pielegniarki" nie wiedzieliby nawet co robić. No ale takie życie d:

Dziękuję za starania :3