|
Zdecydowałem się w tym momencie zatrzymać akcję, ponieważ macie najwięcej opcji wyboru. Wspomniane porwanie dziewczynki nie ma większego znaczenia dla fabuły, a jedynie ukazuje, że sąsiedzi Flanaghana byli bardzo okrutni. Jeśli macie czas to polecam przeczytać (lub pooglądać na youtube) o innym porwaniu sprzed ponad wieku: https://en.wikipedia.org/wiki/Fanny_Adams |
|
Tak rzucamy się do ucieczki w stronę samochodu, aby pojechać na komisariat (ale jestem naiwny, że dotrzemy chociaż do samochodu). Pytanie tylko jak uciekamy? Ktoś jest w pokoju na piętrze. Ktoś jest/był na zewnątrz. Teraz ktoś jest w bibliotece... czy to te same osoby, co były na zewnątrz, czy inne? Ja tam rzuciłem pytaniem, czy Ryan ma jakieś inne wyjścia z piętra niż to po schodach w dół. To bardziej pytanie do Anonima chyba :P Jeżeli ma to chyba można by skorzystać właśnie z tego wyjścia. Jak nie ma to ucieczka schodami przez drzwi frontowe bardzo szybko? |
Cytat:
|
Ten kto pierwszy odpisze ma lekką premię do inicjatywy postaci :-D |
Dzięki za grę. Jak już poradziliśmy sobie z przerwami to gra wykazywała optymalne tempo, a i scenariusz nielinearny okazał się być dość ciekawym rozwiązaniem dla tej przygody. Mam nadzieję, że zabawy wam nie zepsuło ściągnięcie waszych postaci do domu Flanaghana - przybycie O'Reillyego mogło wyglądać jakbyście nie mogli uciec stamtąd, ale taka możliwość cały czas była. Miałem nawet zaplanowane finały w innych miejscach i okolicznościach (choć tej samej nocy). Dodatkowo, teoretycznie wasze postacie mogły przetrwać tą noc. Jeśli macie jakieś pytania to zadajcie je tutaj, a ja to ujmę w raporcie, który niedługo pojawi się. Czy to tym zapowiadanym zbiorczym na temat mojej bytności na tym forum, czy to jako osobny raport. Odnośnie Geoffrey Tarellond-Ashe (właściciela hotelu) to był to żarcik ze snobizmu i zła tej postaci (żarcik bardzo hermetyczny, bo opierający się na wiedzy z gry Arcanum) https://arcanum.fandom.com/wiki/Geoffrey_Tarellond-Ashe |
Dzięki z grę... chociaż ciut smutno mi, że moja postać zginęła. Ryan rozumiem przeżył? W sumie na obecna chwilę to moja najulubieńszaz moich postaci na forum... była :P Nadrobiłem części Flanagana i w sumie zastanawiam się, czy Ketharian wiedział o tym od początku, czy dowiedział się o tym właśnie w tamtym momencie, gdzie był podział na postacie? Ogólnie zastanawia mnie, czy Ryan postradał zmysły, czy jak w ogóle do tego doszło, bo ten potwór tam cały czas był, prawda? :P |
Wiedział o czym od początku? To co w przedostatnim odpisie? Biedny Ryan jednego dnia doznał tylu wstrząsów, że stał się tymczasowo niepoczytalny i jego umysł utulił go w fikcyjnym świecie, w którym nie musiał się bać nikogo i niczego, bo to on kontrolował sytuację - niczym jakiś geniusz zbrodni. To co było w tamtym odpisie nie było prawdą obiektywną, zresztą było sprzeczne z informacjami uzyskanymi w trakcie gry. Chociażby James nie był japońskim agentem. |
|
Raport już jest, więc jeśli macie jeszcze jakieś pytania lub komentarze to zapraszam do tamtego tematu. Jeszcze raz dziękuję za grę. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:25. |
|
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0