Spox nie ma problemu życie... Na dobre rzeczy warto czekać a sesja ma potencjał a ja nie mam pretensji

Żeby to jeszcze życie mnie gniotło, wpadłem w bezsenność, przez co padam spać w nieoczekiwanych momentach i nie robię tego co planowałem wtedy co planowałem, śpię płytko i budzę się zmęczony, potem nie śpię w nocy itd. ale ogólnie sił na nic nie mam, a pracować trzeba.

Napisałem pierwszą cześć posta, rano jak ogarnę stronę w confluence dla szefa na spotkanie o 11 to dopiszę drugą część aż do spotkania z Robertem na moście, więc tak koło 13 będzie całość i dowiecie się po co Was wysłano na to zadupie.

PS. Sesja zapowiada się fajnie ale mam świadomość że jak nie będzie regularnych odpisów to się ludziom zajawka skończy i rozejdą do innych zajęć, dlatego zależy mi by jednak te moje odpisy były w miarę regularnie.

Hej, wybaczcie ale musimy zawiesić sesję do końca maja,
do codzienności i niewyspania doszła mi sprawa w sądzie i problemy zdrowotne bliskich.
Ogarnę i wracam online.

SpoKo powodzenia ja się nie zniechęcam łatwo mi wchodzić i wychodzić w postaci życzę powodzenia z problemami oby te, które mogła rozwiązały się pozytywnie kiedy będziesz mieć możliwość z chęcią wrócę do tej fajnej sesji <3

Koniec maja nie tak daleko.

Oby wszystko Ci się ułożyło.

Nie ma problemu, możemy kontynuować sesję w czerwcu albo w wakacje.

Dzięki za miłe słowa, żyję,
a co powiecie na powrót do regularnej gry od października?
Nie wiem czy są jeszcze chęci w drużynie, niestety realność mnie mocno pochłonęła.

Ja mam problemy ze zdrowiem kręgosłup mi połamało szukam pomocy ciężko mi byłoby grać

O f...k o.O Współczuję! Ale rdzeń nieprzerwany i chodzisz? Zdrowia życzę!

Mi drugi mikroudar rozwalił nerwy na twarzy, ale na tyle lekko że tego nawet nie widać i funkcjonuję normalnie (pomijając cudowną statystykę że po TIA/mikroduarze masz duże szanse na prawdziwy udar w ciągu kolejnych dni/miesięcy/lat i bycie warzywwm lub półwarzywem- mediana czyli 50% pacjentów ma udar w 1,64 lat od TIA, mi w ok 2 lata po pierwszym przyszedł 2 mikro, na szczęście nadal mikro, no i nadal lekarze nie wiedzą czemu, więc odliczam do kolejnego...)

Wstępnie chętnie, z tym że na przełomie września i października mam zostać ojcem, więc muszę sprawdzić jak będę stał z czasem.