Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Horror i Świat Mroku > Archiwum sesji RPG z działu Horror i Świat Mroku
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 30-01-2007, 22:52   #21
 
Krakov's Avatar
 
Reputacja: 1 Krakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputację
W pełni zgadzam się i podpisuję pod wypowiedzią Ratkina.
 
__________________
Gdzieś tam, za rzeką, jest łatwiej niż tu. Lecz wolę ten kamień, bo mój.
Ćwierćkrwi Szatan na forumowej emeryturze.
Krakov jest offline  
Stary 30-01-2007, 23:40   #22
 
Junior's Avatar
 
Reputacja: 1 Junior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputację
Aż zacząłem się zastanawiać w czym rzecz. Miałbym ochotę zignorować te słowa, ale trudno mi, bo dotyczą one mojej skromnej osoby. Przez chwilę chciałem zaproponować abyście mili Gracze zauważyli że witanie mnie jako gracza jest nad interpretacją. Nie jestem graczem i żadne słowa tego jednoznacznie nie zmieniają. Co najwyżej kandyduje. Co zresztą słusznie wyłuskała Rhamona.

Nie jestem jednak pewien czy to zamyka kwestię. Bo zdaje mi się że o rekrutacji decyduje MG. Stąd zaskoczony jestem Waszą reakcją. Zaskoczony i trochę zasmucony, bo jeśli zastosujemy się do spostrzeżenia że jedynie kandyduje To Wasze stanowisko i opinie każą mi sądzić że jesteście przeciwni tej kandydaturze. Szkoda

Mariusz

P.S. Rhamono! Wydaje mi się że użyłem tego określenia celowo.
 
Junior jest offline  
Stary 30-01-2007, 23:44   #23
 
Solfelin's Avatar
 
Reputacja: 1 Solfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumny
Cytat:
Napisał Bortasz
.Solfelin, Jeszcze ja zapytam o Magyę.
Z Ratkin, się zastanawiamy czy życiem można kontrolować Wampirzą krew oraz blokować Możliwości transformacji Wilkołaków w ich formy.
Czy w pierwszym wypadku trzeba Materii bo wampir wogóle nie żyje.
I czy W drugim można im to co najwyżej utrudnić a przydałby się jeszcze Umysł i duch.
Jakie jest twoje zdanie na ten temat?
Wampir jako istota martwa - może być kontrolowana przez Materię. Ale pewne jego działania, również używanie Krwi oraz transformacja Wilkołaków wymaga Życia.
Ujmijmy to tak: wampira w stanie ruchomym można poddać działaniu Życia;
w stanie unieruchomionym, wlicza się w to też letarg oraz normalne "spanie" wampira (poza stanem zakołkowania) możliwe jest tylko użycie Materii (bo wtedy wampir jest nieżywy), dopiero działanie Krwi ("obudzenie" się ze snu do dalszego życia nocnego) ożywia go - wtedy wchodzi w grę Sfera Życia.

Transformacja Wilkołaka jest typowo działaniem Sfery Życia. Jednak działanie na niej Maga to akcja trudna i złożona.

Cytat:
Napisał Rhamona
Ratkin, ja zawsze grałam tak:
Gracz: deklaracja używanych Dyscyplin (w przypadku Wampira), bez opisu efektu.
MG: opis efektu

Czasmi zdarza się, że:
Gracz: Deklaracja używanych Mocy + subiektywny opis efektu.
MG: rzeczywisty opis efektu (ktory moze się pokrywać z subiektywnym)

Tylko, że w tym drugim przypadku mamy do czynienia z nakładaniem się fabuły - to jest mało czytelne
Prowadzę tak:
Gracz: opisuje, również działanie = automatyczne sukcesy, opis efektu musi być zamierzony i dobry przez Gracza
mg: ewentualne skutki uboczne, zakwestionowanie opisu efektu oraz podanie nowego; dalszy ciąg zdarzeń (wynikające z działania)

Cytat:
Napisał Ratkin
Rhamono tylko tu chodzi oto że wyglądu tego co robimy generalnie ponad to co było w postach niema. Jest tylko kwestia tego że pisałem w komentach i pw o zasadach żeby to Solf wziął pod uwagę przy odpisaniu nam jaki jest rzeczywisty efekt tzn czy faktycznie nam poszło czy nie, zresztą jak piałem, szczegóły. Chodzi oto że chce dostać tylko od MG cenę tego co juz zrobiliśmy i napisałem zasady jakimi się kierowałem przy tym...
Wiem; Paradoks będzie zależeć od okolicy i jej mieszkańców oraz innych czynników (jak przykł. wjechaliście fiatem, a wyjeżdzacie ferrari, to coś musi być nie tak, prawda? ).

Cytat:
Napisał Ratkin
W imieniu swoim jak i kolegów Bortasza i Krakova przekazuje nasze niezadowolenie z formy w jakiej przychodzi nam powitać nowego gracza. Owszem, była mowa o ewentualnych nowych graczach, ale forma w jakiej się nowy gracz pojawił była nieszczególnie stosowna. Rekrutacja jest już zamknięta, takie pojawienie się postaci w komentach to jednak lekka różnica od rzucenia postaci od tak. Nie podoba nam się to ponieważ o tym czy faktycznie wpuszczasz ta osobę czy nie ja np. dowiedziałem się dopiero jak zapytałem na pw Ciebie Solfelinie. Podsumowując - oczekujemy wyjaśnienia sytuacji od prowadzącego i jakiegoś jej rozwiązania.

Ratkin
Bortasz
Krakov
Powiedzmy, że to pierwszy Gracz, który zostanie tu wprowadzony, ale przedostatni; albo wejdzie tutaj BN i on, albo dwaj Gracze.

Różnica:
Zgłoszenie=Rekrutacja
Zgłoszenie=PW/Komen.

To drugie to wyjątek. Zresztą, zapytam od razu: czy przyjęlibyście, razem z postacią Juniora, następnego Gracza?
 
__________________
Soulmates never die...
Solfelin jest offline  
Stary 31-01-2007, 00:53   #24
 
Ratkin's Avatar
 
Reputacja: 1 Ratkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwu
Solfelin, patrząc pod kątem zasad z podręcnzika wyraźnie pisze że trzeba udziału Materii zawsze. Gdyby było prawdą z punktu widzenia zawartości podręczników to na wampira w trakcie snu nie działało by np światło słoneczne a go jednak pali więc moim zdaniem nie masz racji. Wole już uznać że wampira można traktować czystym Życiem ale na powiedzmy dopiero 4, mógłbym zrozumieć to co w podręczniku czyli że ta Materia jest potrzebna razem z Życiem, ale to co piszesz to pierwszy raz słyszę przyznam szczerze.

Sprawa z Wilkołakiem to prosta sprawa. Jak by to był motyw kiedy wilkiem jest gracz to mu zostawić testy a jak MG lubi turlać z graczami w WoDzik - sukcesy efektu podnoszą ST testów i odbierają opcje spalenia Szału, po sprawie. Jak to postać tła albo storytelling pełny no to w ogóle po sprawie.

Co do sprawy Juniora:

Drogi kolego, rozumiem że o tym kto bierze udział w sesji kto nie decyduje Narrator, jednak forma jaką zaistniałeś w tym temacie jak widzisz nie przypadła do gustu kilku osobom. Ciesze się że poza elokwencją umiesz czytać miedzy wierszami, nie bierz tego do siebie. Ja osobiście przyznam że gdyby nie to jak Solfelin odpisał mi na PW to bym przełknął to, ale jak słyszę że bez w ogóle poruszenia tego w temacie, nawet marnej informacji że po prostu gracz jest lub go niema już jest po sprawie? Nie podobało mi się to bardzo i czuje się zawiedziony takim podejściem. Co do kolejnego gracza - no po takiej sytuacji to ja nie wiem przyznam szczerze. Na dzień dzisiejszy czuje niesmak. Jak Narrator zdecyduje się wprowadzić kogoś do gry poza obecnie grającymi: Rhamoną, Esco, Bortaszem, Krakovem i mną to mówię od razu: mają się dostosować w pełni do reszty ekipy i do niej jakoś pasować. Nasza ekipa miała być gangiem, na razie przypomina wspólnotę ekumeniczną. To już i tak nam źle wróży ale to wiemy odkąd w ekipie mamy pacyfistkę i nawróconego nigasa którzy się tak do gangów nadają jak struś do desantu spadochronowego. Żeby było jasne - mnie pasuje obecna ekipa, podobają mi się postacie Rhamony i Esco ale moja juz ledwo pasuje do gangu a co dopiero pacyfiści, ale jest ciekawie i oto chodzi, "gang" będzie lepszy niż ten Olsena, będzie zabawa. Tylko że jak ma być kolejny gracz lub nawet dwójka ich to mają się wpasować do tego co jest - jak do tej szynki, sałatki z owoców, śledzika, kwaśnego ogórka i torcika z bitą śmietaną ktoś jeszcze doleje drinka typu "nurek" to mój żołądek nie wytrzyma...

Solf - rozumiem że brak sprzeciwu oznacza także w tym wypadku że mam automatyczne sukcesy i w rzucie na arete? Ja się cieszę jeśli tak jest żeby było jasne
 
Ratkin jest offline  
Stary 31-01-2007, 01:09   #25
 
Junior's Avatar
 
Reputacja: 1 Junior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputację
Trudno mi z Tobą Ratkinie polemizować. Możliwe że masz całkowitą racje, a to że się z Tobą całkowicie nie zgadzam jest kwestią li tylko perspektywy i doświadczeń. Więc chyba nie ma sensu debatować, bo jak wiadomo "o gustach się nie dyskutuje". Mam inne gusta. A czemu?

Po pierwsze "misja" spojenia drużyny należy do MG. To MG ponosi odpowiedzialność etc.

Po drugie "misja" spojenia drużyny wydaje mi się niezgodna z duchem rpg. A czemu? Ano dlatego że według mnie w rpg nie chodzi o tworzenie jednolitej kabały. Nie chodzi o tworzenie skutecznej grupy. Nie chodzi też o tworzenie skuteczniej postaci. Według mnie w rpg chodzi jedynie o odgrywanie pewnej sytuacji. I dlatego jeśli dana sesja ma być oceniana z pkt. widzenia procesu konsolidacji gangu, to według mnie fajnie opisany rozpad gangu jest rpg-owo lepszy niż kiepsko opisane trwanie gangu. Dobrze opisana śmierć postaci może być najciekawszym elementem gry.

Pomijam w tej wypowiedzi rzecz tak przyziemną jak to że socjologia jasno twierdzi że w pierwszej kolejności powinno określić się gang, a później jego członków. A także pominę prozaiczne spostrzeżenie że magowie dość często koncentrują się na czymś więcej niż kradzież samochodów lub wymuszenia.

Takie jest moje stanowisko. Ale jak powiedziałem – to kwestia osobistej percepcji sytuacji. Nie potrafię na tym polu polemizować. To wszystko.

Mariusz

P.S. Natomiast jeśli poprzez dopasowanie się postaci do postaci, rozumiesz stworzenie sytuacji kiedy postaci mają o czym razem pisać to nie obawiaj się. Myślę że wszyscy są na to uczuleni.
 
__________________
To nie lada sztuka pobudzać ludzkie emocje pocierając końskim włosiem po baraniej kiszce.
Junior jest offline  
Stary 31-01-2007, 01:41   #26
 
Bortasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Bortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputacjęBortasz ma wspaniałą reputację
A ja tak się odezwę, bo mi się nudzi.

Rhamono W którym miejscu moja postaci jest przegięta?

Junior Mnie twoje dołączenie nie przeszkadza jako gracz graczowi. Bardziej chodzi o sposób w jaki się o tym dowiedziałem. A i jeżeli uznam ze twoja postaci przeszkadza mojej to John się tobą zajmie w taki sposób że i Francis i Policja i Technokracja i wszyscy inni mniej lub bardziej zainteresowani nie będą mieli żadnych podejrzeń że to on zrobił. Tyle ode mnie.

Dalej z Ratkin, się zgadzam że trochę dziwna ta interpretacja. Ja wychodziłem z założenia że Wampirza krew to jedyny element jaki w nim żyje i tylko na to mogę wpływać Życiem.
Co do wilkołaków to ja podchodzę do tego że ich zmiana kształtu jest dla nich taką samą sprawą jak dla Kameleona zmiana koloru. Czyli naturalna funkcja ciała. I w chwili kiedy Mag uzyskuje Kontrolę nad złożonymi wzorcami życia (Poziom 4) powinien dawać mu możliwości ingerencji w tą zmianę. W niektórych wypadkach będzie to uniemożliwienie Transformacji w innych jej nie do ciągnięcia czy też osłabienia a w ostatnich jedynie zmęczenie spowodowane wysiłkiem włożonym we zmianę.
Co do kwestii gangu to moja postaci jest bojowa za Dwie. A że mam jeszcze sprzęcik od Jeremiego to można uznać, że jestem bojowy za trzech. Fakt że mamy pacyfistkę troszeczkę zawężą nam pole manewru w wypadku napotkania brutalnej siły, ale to dodaje tylko smaczku. Postaci Esco jeszcze nie wiem jak traktować. Swego czasu Chór był częścią Inkwizycji. Zobaczymy.
Zgadzam się także z Ratkinem że kolejni gracze mają się dopasować do naszych postaci. Czytaj ma być uzasadnione skąd my go znamy i dlaczego chcemy, zaznaczam chcemy, by był w naszej znakomitej kompani. I od razu zaznaczam, że My musimy wyrazić zgodę na wszelkie pomysły użycia naszych postaci w owych historiach. Tak jak ja pytałem Rhamone czy to jej postaci może moją wyzwolić z ciszy.
Solfelin Tu też jest moja odpowiedzi na przyjęcie nowych. Musze jako John mieć powód by chcieć by zarówno na balu w elizjum w Labiryncie Nephandich jak i na wyspach Bachama być z tą postacią. Nie musi być ona wojownikiem. Musi mieć coś, co sprawi, że będę chciał mieć ją przy sobie. Czegoś takiego w tym gryzifiółku Juniora nie widzę. Z resztą po obejrzeniu całej serii filmów o i z Wietnamu podejście Johna do wszelkiej maści Dziennikarzy jest dość proste im dalej od niego tym lepiej.
Może inni gracze zechcą go mieć przy sobie. W taki sposób dochodzi postaci Esca do nas. John nie pozwoli o Francis powiedzieć złego słowa i jak ona stwierdzi, że można temu Kingowi ufać i że się nam przyda Żaden problem. Ale Francis jako jedyna Kobieta i właścicielka domu plus najbardziej zorientowana w całym świecie Mroku oraz nie należy zapomnieć, że wyzwoliła z ciszy największego zabijakę tej bandy, więc ma spore chody. (Czytaj: John ma odruch pociągania za spust, gdy ktoś, chociaż krzywo na nią spojrzy. A w Wietnamie spędził 6 długich lat i naprawdę się wiele nauczył o wojnie. Rzekłbym, że to jedyna rzecz, którą umie robić. I jest w tym naprawdę dobry. Żeby nie powiedzieć świetny.)

Ratkin Z tego co zrozumiałem to teraz macie z Krakovem podać Solfiemu co takiego zrobiliście z Wołga bo się udało :P
Prosty 1
(zmiana koloru własnych oczu, rozpalenie świecy, użycie magyi Umysłu dla wyczucia kogoś w pobliżu, przywołanie wizytówki)
Standardowy 2
(zmiana własnego kształtu, wymuszenie eksplozji lampy naftowej, wpłynięcie Umysłem na czyjś nastrój, przywołanie kuli ognia)
Trudny 3
(przekształcenie się w coś od siebie mniejszego bądź większego, podpalenie dystrybutora benzyny, głębokie odczytanie czyichś myśli, przywołanie piły łańcuchowej)
Imponujący 4
(zmienienie kształtu drugiej osoby, zburzenie domu, przejęcie czyjegoś umysłu, przywołanie samochodu, sprawienie swego zniknięcia)
Potężny 5-10
(zamienienie kogoś w ropuchę, podpalenie opancerzonego czołgu, wymazanie czyjegoś umysłu, przywołanie mitycznej bestii, zniknięcie wszystkich mebli z pokoju)
Niespotykany 10-20
(zamienienie wszystkich w pokoju w ropuchy, podpalenie składu amunicji okrętu wojennego, kontrolowanie Umysłem hordy szaleńców, przywołanie demona, sprawienie zniknięcia całej posiadłości)
Boski 20 lub więcej
(sprawienie by zniknął drapacz chmur, znalezienie kogoś w Nowym Jorku za pomocą magyi Umysłu, przywołanie koszmaru z Głębokiej Umbry, lewitacja góry, stworzenie Dziedziny Horyzontalnej)
Tu mała podpowiedzi. Pewnikiem wszyscy znają, ale warto przypomnieć. Jeżeli dobrze pamiętam zasady to wraz z Krakovem to możecie wycisnąć na pewno 5 sukcesów. Więc ponawiam prośbę żadnych odrzutowców :P
 
__________________
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.— Cyceron
Mędrzec jest mędrcem tylko dlatego, że kocha. Zaś głupiec jest głupcem, bo wydaje mu się, że miłość zrozumiał.— Paulo Coelho
Bortasz jest offline  
Stary 31-01-2007, 02:10   #27
 
Solfelin's Avatar
 
Reputacja: 1 Solfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumny
Cytat:
Napisał Ratkin
Solf - rozumiem że brak sprzeciwu oznacza także w tym wypadku że mam automatyczne sukcesy i w rzucie na arete? Ja się cieszę jeśli tak jest żeby było jasne
Paradoks też masz automatyczny. W końcu musi być jakiś haczyk, co nie? ;-P

Cytat:
Napisał Ratkin
Solfelin, patrząc pod kątem zasad z podręcnzika wyraźnie pisze że trzeba udziału Materii zawsze. Gdyby było prawdą z punktu widzenia zawartości podręczników to na wampira w trakcie snu nie działało by np światło słoneczne a go jednak pali więc moim zdaniem nie masz racji. Wole już uznać że wampira można traktować czystym Życiem ale na powiedzmy dopiero 4, mógłbym zrozumieć to co w podręczniku czyli że ta Materia jest potrzebna razem z Życiem, ale to co piszesz to pierwszy raz słyszę przyznam szczerze.
Materii? Hmm. O ile dobrze pamiętam, to przy przemianie samego siebie (wyglądu) raczej to jest niepotrzebne.

Światło słoneczne może działać na Wampira. A co, na ziemię nie może działać woda, tylko dlatego, że to jest mniej "żywy" organizm od człowieka?

Bierz racjonalnie to, co piszą w podręczniku i to co trzeba samemu dopisać.

Cytat:
Napisał Ratkin
Ja osobiście przyznam że gdyby nie to jak Solfelin odpisał mi na PW to bym przełknął to, ale jak słyszę że bez w ogóle poruszenia tego w temacie, nawet marnej informacji że po prostu gracz jest lub go niema już jest po sprawie? Nie podobało mi się to bardzo i czuje się zawiedziony takim podejściem. Co do kolejnego gracza - no po takiej sytuacji to ja nie wiem przyznam szczerze. Na dzień dzisiejszy czuje niesmak. Jak Narrator zdecyduje się wprowadzić kogoś do gry poza obecnie grającymi: Rhamoną, Esco, Bortaszem, Krakovem i mną to mówię od razu: mają się dostosować w pełni do reszty ekipy i do niej jakoś pasować. Nasza ekipa miała być gangiem, na razie przypomina wspólnotę ekumeniczną. To już i tak nam źle wróży ale to wiemy odkąd w ekipie mamy pacyfistkę i nawróconego nigasa którzy się tak do gangów nadają jak struś do desantu spadochronowego. Żeby było jasne - mnie pasuje obecna ekipa, podobają mi się postacie Rhamony i Esco ale moja juz ledwo pasuje do gangu a co dopiero pacyfiści, ale jest ciekawie i oto chodzi, "gang" będzie lepszy niż ten Olsena, będzie zabawa. Tylko że jak ma być kolejny gracz lub nawet dwójka ich to mają się wpasować do tego co jest - jak do tej szynki, sałatki z owoców, śledzika, kwaśnego ogórka i torcika z bitą śmietaną ktoś jeszcze doleje drinka typu "nurek" to mój żołądek nie wytrzyma...
Powiedzmy prosto:
Gang to była umowna nazwa. Chodziło bardziej o GRUPĘ. O "gangu" wspomniałem tylko dlatego, że będzie później dużo walki. Zobaczcie prefiks sesji: Wprowadzenie. ("I wszystko jasne". )

Co do Kabały oraz pasowania grupy (poruszano przez Juniora) - przypomnijmy: LA jest miejscem magom przyjaznym i nieprzyjaznym, właśnie dlatego, że model układu sił oraz "porozumień" jest tu zupełnie inny.


Cytat:
Napisał Bortasz
Dalej z Ratkin, się zgadzam że trochę dziwna ta interpretacja. Ja wychodziłem z założenia że Wampirza krew to jedyny element jaki w nim żyje i tylko na to mogę wpływać Życiem.
Cytat:
Napisał Solfelin
Wampir jako istota martwa - może być kontrolowana przez Materię. Ale pewne jego działania, również używanie Krwi oraz transformacja Wilkołaków wymaga Życia.
Wampir to właściwie trup. Materia, surowiec. Jedyne, co w nim żyje, to Krew - ale Krew, jak na ironię, podczas działania, wpływa też na całe ciało, ożywiając go. To łopatogolicznie wyłożone. Oprócz tego, że mówię to samo co Wy.

Cytat:
Napisał Bortasz
Co do wilkołaków to ja podchodzę do tego że ich zmiana kształtu jest dla nich taką samą sprawą jak dla Kameleona zmiana koloru. Czyli naturalna funkcja ciała. I w chwili kiedy Mag uzyskuje Kontrolę nad złożonymi wzorcami życia (Poziom 4) powinien dawać mu możliwości ingerencji w tą zmianę. W niektórych wypadkach będzie to uniemożliwienie Transformacji w innych jej nie do ciągnięcia czy też osłabienia a w ostatnich jedynie zmęczenie spowodowane wysiłkiem włożonym we zmianę.
Czyli: Sfera Życia.

Cytat:
Napisał Bortasz
Co do kwestii gangu to moja postaci jest bojowa za Dwie. A że mam jeszcze sprzęcik od Jeremiego to można uznać, że jestem bojowy za trzech. Fakt że mamy pacyfistkę troszeczkę zawężą nam pole manewru w wypadku napotkania brutalnej siły, ale to dodaje tylko smaczku. Postaci Esco jeszcze nie wiem jak traktować. Swego czasu Chór był częścią Inkwizycji. Zobaczymy.
Z drugiej strony bardzo dobrze. Zbyt bojowa grupa to większy kłopot, niż grupa z jedną pacyfistką.

Cytat:
Napisał Bortasz
Zgadzam się także z Ratkinem że kolejni gracze mają się dopasować do naszych postaci. Czytaj ma być uzasadnione skąd my go znamy i dlaczego chcemy, zaznaczam chcemy, by był w naszej znakomitej kompani. I od razu zaznaczam, że My musimy wyrazić zgodę na wszelkie pomysły użycia naszych postaci w owych historiach. Tak jak ja pytałem Rhamone czy to jej postaci może moją wyzwolić z ciszy.
Solfelin Tu też jest moja odpowiedzi na przyjęcie nowych. Musze jako John mieć powód by chcieć by zarówno na balu w elizjum w Labiryncie Nephandich jak i na wyspach Bachama być z tą postacią. Nie musi być ona wojownikiem. Musi mieć coś, co sprawi, że będę chciał mieć ją przy sobie. Czegoś takiego w tym gryzifiółku Juniora nie widzę. Z resztą po obejrzeniu całej serii filmów o i z Wietnamu podejście Johna do wszelkiej maści Dziennikarzy jest dość proste im dalej od niego tym lepiej.
Może inni gracze zechcą go mieć przy sobie. W taki sposób dochodzi postaci Esca do nas. John nie pozwoli o Francis powiedzieć złego słowa i jak ona stwierdzi, że można temu Kingowi ufać i że się nam przyda Żaden problem. Ale Francis jako jedyna Kobieta i właścicielka domu plus najbardziej zorientowana w całym świecie Mroku oraz nie należy zapomnieć, że wyzwoliła z ciszy największego zabijakę tej bandy, więc ma spore chody. (Czytaj: John ma odruch pociągania za spust, gdy ktoś, chociaż krzywo na nią spojrzy. A w Wietnamie spędził 6 długich lat i naprawdę się wiele nauczył o wojnie. Rzekłbym, że to jedyna rzecz, którą umie robić. I jest w tym naprawdę dobry. Żeby nie powiedzieć świetny.)
Hm, deklarował się, że jest nieznany grupie. Zapewne zostanie zapoznany, czy też w pewien sposób się z Wami skontaktuje. Następny mój post będzie o tym.

Cytat:
Napisał Bortasz
Ratkin Z tego co zrozumiałem to teraz macie z Krakovem podać Solfiemu co takiego zrobiliście z Wołga bo się udało :P
Prosty 1
(zmiana koloru własnych oczu, rozpalenie świecy, użycie magyi Umysłu dla wyczucia kogoś w pobliżu, przywołanie wizytówki)
Standardowy 2
(zmiana własnego kształtu, wymuszenie eksplozji lampy naftowej, wpłynięcie Umysłem na czyjś nastrój, przywołanie kuli ognia)
Trudny 3
(przekształcenie się w coś od siebie mniejszego bądź większego, podpalenie dystrybutora benzyny, głębokie odczytanie czyichś myśli, przywołanie piły łańcuchowej)
Imponujący 4
(zmienienie kształtu drugiej osoby, zburzenie domu, przejęcie czyjegoś umysłu, przywołanie samochodu, sprawienie swego zniknięcia)
Potężny 5-10
(zamienienie kogoś w ropuchę, podpalenie opancerzonego czołgu, wymazanie czyjegoś umysłu, przywołanie mitycznej bestii, zniknięcie wszystkich mebli z pokoju)
Niespotykany 10-20
(zamienienie wszystkich w pokoju w ropuchy, podpalenie składu amunicji okrętu wojennego, kontrolowanie Umysłem hordy szaleńców, przywołanie demona, sprawienie zniknięcia całej posiadłości)
Boski 20 lub więcej
(sprawienie by zniknął drapacz chmur, znalezienie kogoś w Nowym Jorku za pomocą magyi Umysłu, przywołanie koszmaru z Głębokiej Umbry, lewitacja góry, stworzenie Dziedziny Horyzontalnej)
Tu mała podpowiedzi. Pewnikiem wszyscy znają, ale warto przypomnieć. Jeżeli dobrze pamiętam zasady to wraz z Krakovem to możecie wycisnąć na pewno 5 sukcesów. Więc ponawiam prośbę żadnych odrzutowców :P
Tymbardziej, że odrzutowcem to Paradoks może porwać niedoszłych pilotów.
 
__________________
Soulmates never die...
Solfelin jest offline  
Stary 31-01-2007, 05:33   #28
 
Esco's Avatar
 
Reputacja: 1 Esco ma wyłączoną reputację
Cytat:
Napisał Solfelin
Cytat:
Napisał Bortasz
.Solfelin, Jeszcze ja zapytam o Magyę.
Z Ratkin, się zastanawiamy czy życiem można kontrolować Wampirzą krew oraz blokować Możliwości transformacji Wilkołaków w ich formy.
Czy w pierwszym wypadku trzeba Materii bo wampir wogóle nie żyje.
I czy W drugim można im to co najwyżej utrudnić a przydałby się jeszcze Umysł i duch.
Jakie jest twoje zdanie na ten temat?
Wampir jako istota martwa - może być kontrolowana przez Materię. Ale pewne jego działania, również używanie Krwi oraz transformacja Wilkołaków wymaga Życia.
Ujmijmy to tak: wampira w stanie ruchomym można poddać działaniu Życia;
w stanie unieruchomionym, wlicza się w to też letarg oraz normalne "spanie" wampira (poza stanem zakołkowania) możliwe jest tylko użycie Materii (bo wtedy wampir jest nieżywy), dopiero działanie Krwi ("obudzenie" się ze snu do dalszego życia nocnego) ożywia go - wtedy wchodzi w grę Sfera Życia.
Na prawdę nie znam się na Magu, ale moim zdaniem Wampir, pomimo że "niby" martwy (bo i wcale nie martwy, tylko nieumarły) w całości składa się z komponentów organicznych, więc chyba zawsze wchodzi w grę Sfera Życia - ale to tylko moja osobista opinia :P
Bo w takim razie - tworze z niczego kwiatki dla Rhamony - używam Sfery Pierwszej (bo coś z niczego) i Życia (bo kwiatek to twór organiczny) czy może Materii (bo kwiatek jest odcięty od korzenia, a więc teoretycznie martwy) :P


Ahahaha... jaka akcja wogóle. Sesja wystartowała, gramy sobie a tu nagle pojawia się jakiś typ jakby nigdy nic i mówi że gra, a każdy w szoku, bo MG zapomniał podać tak niestotną przecież informację LOL

W tym miejscu chciałbym powitać bardzo serdecznie Juniora i jego bezimiennego kolegę, który też dołączy niebawem

Co do całej idei gangu to nie złapałem jej przyznam przy tworzeniu postaci i gdybym mógł to zrobił bym raczej też taki czołg, co tylko idzie i zabija (na przykład ex-bokser ze związku radzieckiego) :P

Osobą centralną w tej ekipie, która spaja wszystkich razem jest postać Rhamony - nie ma co ukrywać, dla Leo ktoś taki jak John byłby tylko kolejną, upośledzoną przez wojnę ofiarą, której należy pomóc. A tak dzięki Rhamonie mogą stworzyć zespół. Tak że wszystkim nowo przybyłym zalecam się zgłaszać do niej po konsultacje. Inaczej tak jak mówi Bortasz - nie wróżę długiej kariery
 
Esco jest offline  
Stary 31-01-2007, 09:30   #29
Banned
 
Reputacja: 1 Rhamona nie jest za bardzo znany
Łojessuuuu! LUDZIE! Co to za bałagan?!

Ponad wszystko, chcę grać w Maga z ludźmi, którzy umieją grać w RPG w ogóle i w Maga też, a jeśli nie umieją to wystarczy tylko jeśli się przyznają, że nie umieją. Za nic w świecie nienawidzę ludzi, którzy w Magu (i tylko w Magu, bo to specyficzny system) robią problemy z zasad, Rot i na każdym kroku kwestionują zdanie MG!

W tym systemie - MG musi mieć racje (czasem niestety)! Gramy tak jak Solfelin powie, bo inaczej prędzej się obsramy niż pchniemy fabułę do przodu!

Taki to już urokliwy system, że WSZYSTKO zależy od MG.

A teraz kilka beznadziejnych absurdów:
1) Jeśli MG dołącza nowych graczy, to nam, smrodom nic do tego! Co to za głupie teksty w stylu, że jak postać Juniora przeszkodzi postaci Bortasza, to mu John urwie jaja? Pytam się ciebie Bortasz - czy ty z piaskownicy wylazłeś? Tylko teraz nie becz i siedź cicho, bo głos już zabrałeś aż za nadto!

2) Jakieś pretensje do mojej i Esco postaci, że odstają od gangu? Nie wiem, może ja pochodzę z innej planety? Z księżyca się urwałam? Czy może was trzech już kompletnie przewiało? Co to ma być? Znowu jakaś piaskownica? Kamieni się nażarliście? TO jest RPG, na dobrą sprawę, nasze postacie mogłyby się wcale nie znać. To tylko wy sobie wymyśliliście jakąś grupę posranych Magów zabijających Śpiących i heroicznie walczących z Technokracją... zajeżdża mi to jakimiś niespełnionymi pomysłami, po świeżo przeczytanym podręczniku podstawowym!

Podsumowując - zachowujecie się jak obrażone dzieci. Z początku sądziłam, że to jakiś głupi żart, ale dziś rano, po tym co przeczytałam, współczuje Juniorowi, że to przeczytał i wstyd mi za was!

Do Solfelina: Musisz być twardy chłopie, bo MG w Magu i tak ma najgorszą rolę a z takimi graczami to już może być tylko kompletna klapa.
Na dobrą sprawę możesz zapytać graczy czy kiedykolwiek spotkali Wampira lub Wilkołaka. Jeśli nie, to za przeproszeniem, gówno wiedzą, co na nich działa! Dałeś się wciągnąć w idiotyczną dyskusję o zasadach...

Do chłopaków: Jeśli chcecie pogadać o tym jakie Sfery powinny działać na Wampiry i Wilkołaki to załóżcie odpowiedni temat w odpowiednim dziale. Czy nie uważacie, że tak byłoby bardziej kulturalnie? ;>

Na koniec przepraszam wszystkich, niewinnych, którzy po drodze dostali ode mnie rykoszetem, ale mówiąc szczerze, ten temat zadziałał na mnie z rana jak wielka dawka kofeiny w kryształkach :P

EDIT:

Naszła mnie smutna refleksja... weź tu normalny człowieku zagraj sobie w Maga... jacyś napaleni gracze, którzy być może w życiu nie grali w ten system, zrobią takie absurdy i przegięcia, że się po prostu odechce!
Do tej pory jeszcze tolerowałam ... przede wszystkim abstrakcyjną postać Bortasza - którą polecam przeczytać, bo jest ona wyśmienitym przykładem nadmiernej wyobraźni Gracza. Uznałam, że jedna taka postać nie może zepsuć dobrej zabawy. Niestety w komentarzach pojawiły się niesłychane problemy, które mówią przede wszystkim o ludziach, które je tworzą. Pojawiło się wiele bardzo ciekawych epizodów zakulisowych, po których można było nabawić się wytrzeszczu. Dziwię się tylko, jak na forum łatwo wychodzi wam pozowanie na niesamowicie obeznanych z Magiem. Jesteście niemalże ekspertami ... tylko że od siedmiu boleści! Najbardziej dziwię się Ratkinowi, bo do tej pory, czytając jego posty odniosłam wrażenie, że jest w miarę racjonalny. Ja jeśli nie znam się na systemie, w sprawach zasad a nawet w ogóle w wielu sprawach odnoście jakiegoś systemu, siedzę cicho i się nie wychylam. Przeczytanie podręcznika od deski do deski nie gwarantuje całej wiedzy na temat systemu. To tak jak z sexem - chociażby przeczytalibyście tonę książek o tym - nigdy nie dowiecie się jak to jest naprawdę!

Jak dla mnie jedynym wyjściem z sytuacji jest przedstawienie przez MG - Solfelina wszystkich zasad dotyczących gry (nie systemu). Napisz w jednym poście czego wymagasz od graczy, formy wypowiedzi, sposobu wypowiedzi, jakieś techniczne uwagi...

Dziękuję i więcej się nie wypowiadam. Bo mi żal coś ściśnie.
 
Rhamona jest offline  
Stary 31-01-2007, 12:12   #30
 
Ratkin's Avatar
 
Reputacja: 1 Ratkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwu
do Solfa...
Takie gadki o interpretacji zasad to nie do mnie proszę. Ja podaje za podręcznikiem że dlatego że wampir jest ani zywy ani martwy żeby efekt chwytał go potrzeba zarówno Życia jak i Materi, taki unikalny wg zasad przypadek, ot co. Tyle, ja wiem że Narrator może zmieniać wszystko, jeśli to potrzebne to powinien, ale jeśli nie to ma się jakaś podstawę w postaci podręcznika od której się ewentualnie odchodzi wiec tylko podaje że ta sprawa jest jasno opisana i że osobiście nie widzę powodów by ją zmieniać. Oczywiście wszystko jest wolą Narratora, tylko że jak Narrator zmienia wszystko jak leci z zasady a nie bo coś jest niejasne to juz jest dla mnie "autorski system zbliżony do Maga". I nie widziałbym w tym nic złego w takim podejściu zastrzegam - sam też tak robię mam ochotę korzystać z zasad z Sorcerers Crusade i walnąc graczowi czasem żeby się zastanawiał co się dzieje pozytywny paradoks jak tam...

do Rhamony
Krótko: Nie ucz ojca dzieci robić
Dłużej: Faktycznie skończmy tę dyskusję bo mnie też żal zciska pewna część ciała jak czytam niektóre wypowiedzi w tym temacie, aż żal że sam sie tu wypowiadam też...

do Solfelina, Rhamony, Juniora
Wybaczcie ale ja tu wyraźnie już dostrzegam jakieś kółko wzajemnej adoracji w waszym wykonaniu.

do Juniora
Zapraszam do gry. Powiem tylko że np. Esco mnie na innej sesji zirytował swoją postacią czy też może tylko stylem w jaki przedstawił pewne swoje działania? Może to był tylko jakiś osobisty uraz zachowany po innej podobnie grającej osobie, kto to wie, w każdym razie tam obeszło się bez ofiar i wyszło miło w rezultacie. Jest zabawnie tam prawda Radsvin? Zależało tam kilku osobom na naturalnym scaleniu drużyny, był to też nieco luźniejszy system niż WoD. Ale tutaj? A tutaj Juniorze naprawdę, zapraszam, ale sumienie ostrzegam że podobnie jak Bartosz z Twoją postacią w razie czego nie mam zamiaru się obchodzić z jakaś taryfą ulgową - będę ją traktował nie jako postać innego gracza ale jak zwykłą natrętną postać tła. Koniec tematu.

na zakończenie chciałbym dodać tylko że:
Zaistniała sytuacja odbiera mi ochotę do dalszej współpracy w tym temacie...
W PBF to moje pierwsze kropki ale w rpg zwłaszcza Świat Mroku gram od ładnych paru lat, czytając dotychczasowe wypowiedzi na tym forum ze strony Solfelina i Rhamony spodziewałem się trochę innego podejścia...
 
Ratkin jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:18.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172