|
Zobacz wyniki ankiety: Co z chętnymi do gry, którzy się nie dostali? | |||
Nie zmieścili się, więc mówi się trudno. 15 graczy to max! | 0 | 0% | |
Przyjmijmy wszystkich chętnych, to w końcu sesja otwarta! | 5 | 33.33% | |
Gracze mają 2tyg. na odpowiedź do sesji. Jeśli ktoś jej nie udzieli, wylatuje i może wejść nowy. | 10 | 66.67% | |
Głosujących: 15. Nie możesz głosować w tej sondzie |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
27-11-2007, 17:34 | #111 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Głos: Krzyżacy
__________________ Efekt masy sam się nie zrobi, per aspera ad astra Ostatnio edytowane przez behemot : 27-11-2007 o 17:51. | |
27-11-2007, 17:39 | #112 |
Reputacja: 1 | A ja zauważam, że i tak takie rzeczy jak modyfikator sytuacyjny wyjdzie z głosowania. Jeśli sytuacja wskazuje, że przewagę ma strona A, to większość ludzi na nią zagłosuje. Patrz obecna sytuacja. |
27-11-2007, 18:20 | #113 |
Reputacja: 1 | Ja głosuje na wampira. Czemu? Z powodów czysto systemowych. Dwójka ludzi kontra wampir, ludzi używającej zwyczajne broni < przypominam, nie wiedzących informuje, wampiry nie boją się czosnku, widoku krzyża, czy dotyku wody święconej> ma z nim w starciu dość nikłe szanse, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę z jakiego klanu Kord Griszko pochodzi< bo z tego co pamiętam jest on Brujahem> to ta walka nie powinna być tak oczywista w rozstrzygnięciu. Czemuż to? Bo zranienia zadane bronią zwyczajną zadaje wampirom rany pozorne, tak naprawdę wampira można się definitywnie pozbyć albo odcinając głowę/wystawiając na światło słońca/paląc bo wbicie kołka nie załatwia sprawy, gdyż nie zabija, a jedynie unieruchamia < wampir wpada w tzw. Torpor>. Inna kwestia to ew. dyscypliny wyżej wzmiankowanego Brujaha...nie od parady ten klan to najlepsi wojownicy < akceleracja +potencja>. A jeszcze jedno. Jeśli chodzi o walki to może przestaniecie przerzucać animozji z poza gry w grę i na odwrót na zasadzie: 'ten koleś mnie wkurzył, to mu zabije postać' czy też: 'jego postać wkurzyła moją postać, ten gość musi być cały beznadziejny'. To nie doprowadzi to do niczego innego niż do odczuwania coraz większego niesmaku przez resztę graczy i coraz większych popisów zachowania: ' bo on jest niedobry, buu, wiec idę na niego naskarżyć’ ,które pokazują tylko stopień zdziecinnienia, chłopcy... Co do widzeń Bereniki. Nie jest to żadna sztuka/efekt/dar/cokolwiek innego strasznie magicznego, tylko efekt pewnej umiejętności. Umijeka owa pozwala na ,często niekontrolowane, widzenia aur ludzi/nieludzi. Nie pozwala ona na widzenie ich myśli, zamiarów, wspomnień, planów. W aurze widoczne są emocje, uczucia, to czy ktoś mówi prawdę, czy tez kłamie. W aurze widoczne tez jest to kto kim naprawdę jest, ale zidentyfikować można to gdy ma sie obiekt porównawczy, bądź wiedzę co dana barwa/jej odcień znaczą. Gdy brak odniesienia, czy też wiedzy, będzie to zwyczajnie dziwna/oryginalna aura. Jest to umiejętność analogiczna do drugokropkowego efektu Nadwrażliwości. Nie można nią czytać komuś/grzebać w myślach czy innych...;p
__________________ Whenever I'm alone with you You make me feel like I'm home again Dear diary I'm here to stay Ostatnio edytowane przez Mira : 27-11-2007 o 18:39. |
27-11-2007, 18:26 | #114 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Zostawić Was na chwilę i same problemy. A tak serio, proszę zainteresowanych, czyli obu Krzyżaków i Zawiszę o wstrzymanie sie z akcją. Sprawę omówimy z pozostałymi MG i wtedy rozsądzimy - Kutak mam nadzieje też już ochłonął . Pozdrawiam i apeluję o powstrzymanie emocji.
__________________ Konto zawieszone. |
27-11-2007, 18:35 | #115 |
Reputacja: 1 | Mira, a niedawno mówiłaś że mamy Mg nie mieszać? Ja osobiście jestem za propozycją Greya, jeden sprzymierzeniec to +1 do rzutu. Mira a co do całej akcji, to chciałbym przypomnieć kto zaczął. Zresztą rzuty pokazują swoje. Czekam na wasze decyzje, na początku wielu zarzucało mi i kutakowi złamanie zasad i reguł. A gdy zrobiliśmy wg. reguł to jest źle tak? Ja tej walki nie chciałem, myślę, że kutak też, resztę zrobiliśmy tak jakby nasi bohaterowie to zrobili. Lhianann co do obcięcia głowy, hihi mam to w planach:P, ale na razie czekamy na wyrok Miry.
__________________ Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451 |
27-11-2007, 18:44 | #116 |
Reputacja: 1 | Lhiannan, ale nie gramy systemowo-mechanicznie Daj spokój Co do walki, jakie rany takie rany, ale jest tam jeden wampir (NPC, łowca wampirów) oraz panowie, co mniej więcej wiedzą, o co chodzi. Wynik nie mówi, że przeciwnik zginął, tylko że został pokonany. To różnica zasadnicza. Wg zasad dopiero wygrany opisuje co dokładnie robi i wtedy się możemy zastanawiać, czy pokonany zginie, czy nie. A w ramach kurtuazji, uważam że ciekawsze dla graczy, gdy postać nie ginie tylko... dzieje się z nią coś innego.W końcu to BG, a nie NPCe. Tutaj w sukurs przychodzi Warhammer i jego punkty przeznaczenia. Nie można ot tak zabić postaci i kropka. Ale mozna sprawić, że jej życie stanie się koszmarem |
27-11-2007, 18:46 | #117 | |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Cytat:
__________________ Konto zawieszone. | |
27-11-2007, 18:57 | #118 |
Reputacja: 1 | Właśnie. Mnie w sesji interesuje to co napisał Grey: Właśnie, jak tam z wiedza u postaci graczy? Bo nagle się okaże, że każdy wie o każdym nadnaturali wszystko, bo to wiedza ogólnie dostepna. A tu figa z makiem!. Nadnaturale, łącznie ma Magami, jeśli chcieli żyć skrzętnie chowali informacje o sobie, swoich słabych i mocnych punktach i raczej nie mieli w zwyczaju dzielić się ta wiedza. 3/4 takiej wiedzy, to były przesady typu, że czarownice wazą mniej niż kaczki, że wampiry boją się czosnku i srebra, że wilkołaki mają owłosione dłonie i żółte oczy. Niw przesadzajmy z wszystkowiedzącymi postaciami odróżniającymi na pierwszy rzut oka wampira od człowieka, co?
__________________ Whenever I'm alone with you You make me feel like I'm home again Dear diary I'm here to stay |
27-11-2007, 19:51 | #119 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
A Zygfryd, z tego co widziałem i rozmawiałem z Merillem, wie o Kordzie dlatego, iż wuj jego wspomniał mu o typie istoty, jaką jest ten rycerz. A że "kołek w serce wąpierza ubije" to wie co drugi bajarz, a tym bardziej osoba, która razy parę asystowała przy oszołomieniu kainity. Ot.
__________________ Kutak - to brzmi dumnie. | |
27-11-2007, 20:07 | #120 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Natomiast tak "po bożemu" to chyba też da się rozpoznać wampierza, choćby patrząc ileż to spożywa, albo zadając podstępne pytania "Straszne wietrzysko było wczoraj" ( a świeciło słoneczko aż miło) Druga rzecz (już widze to protesty mniam) że sprawiedliwość jest ślepa i w czasie polowania na wampierze czasem ubije się niewinnego. Cóż jak był niewinny Bóg mu wynagrodzi. EDIT: Uważam, że jak ktoś się bystro przygląda to rozpozna wampira. Wampir nie ma ludzkich/fizjologicznych potrzeb i czasem zdarza mu się zapomnieć np o : spożywaniu ogromnych ilości mięsiwa, obłapianiu każdej dzierlatki, bekaniu, żłopaniu piwska, oddychaniu, mruganiu a nawet za potrzebą wychodzeniu. No i jeszcze jedno: Homo bene olet, dracula non olet jak mawiali rzymianie :-p Co do imponującej wiedzy łowców/wampirów/magów to również zachowąłbym powściągliwość. To że ktoś się "specjalizuje" nie oznacza chyba że mógł przeprowadzać eksperymenty co jest prawdą a co mitem, nie wyobrażam sobie Burharda nacierającego czosnkiem porwanego wampira dla dobra nauki. Dlatego raczej podejrzewam, że wie on, że jak potniesz wampierza na kawałki oblejesz tłuszczem i podpalisz to ani chybi bestyja trafi do piekął gdzie jej miejsce. Ale nie moja postać, więc się nie wtrącam za bardzo, ani też nie twierdze, że czyjeś odgrywanie ubliża. W końcu granie ghulo-magiem z prawdziwą wiarą też jest fajne. Pytanie tylko dla kogo
__________________ Efekt masy sam się nie zrobi, per aspera ad astra Ostatnio edytowane przez behemot : 27-11-2007 o 20:20. | |