Odnośnie NPC (postaci byłych graczów) byłbym raczej skłony opowiedzieć się za całkowitym ich zniknięciem. Nagle zostają wezwani do domów, jadą przekazać wieści o armi krzyżacko-niemieckiej itp.

Jeżeli któryś z graczy chciałby przejąć takiego NPC to raczej powienien on/ona wylądować na jego liście mocy/atutów.

Jak obiecałam, tak czynię.

Mimo podanej wprost informacji, że oto drugiego tygodnia stycznia zrobię przeglad graczy, pewne osoby nie odpisały, a zatem z sesji WYLATUJĄ:
- Hawkeye
- Behemot
- Lhianann


Dla jasności, w dalszym ciągu GRAJĄ:

Bolko zwany Sokolnikiem (mataichi)
Weronika Aklewicz (Odyseja)
Gregor Anzulewicz (Zak)
Gabriel Vasques (merill)
Lorianna z Piastów (Mira)
Burkhard von Truttcheweitz (Kutak)
Laszlo Andras (Szusaku)
Profesor Michał Paprocki (Eperogenay)


Jeśli chodzi o pozbycie się NPCów, prosiłabym, abyście podali (Wy, Gracze), które postacie z tych „obumarłych” mają zostać na sesji.

Myślałam nad tym „przeskokiem” w inne miejsce akcji, ale może rzeczywiście ograniczmy fantastykę i trzymajmy się naszego pseudo-historycyzmu.

Moja kolejna propozycja: Księżna przynajmniej oficjalnie wchodzi w układ z Krzyżakiem, co powoduje, że wrogowie jej i Burkharda będą mieli nielekko. W ten sposób NPCów albo przegonimy, albo... emmm przegonimy tylko inaczej -krzyżyk na drogę. ;)

Miro, powiedz mi jak mogłam odpisać, skoro nie ma Behemota z jakim jestem uwiązana storylingowo, a jaki nie ma dostępu do sieci?
Nie uważam, żeby to oznaczało, że mamy wylecieć z sesji, podobno, cytując wypowiedz z początku sesji wszyscy jesteśmy MG...
Bo wynika z tego, ze osoby nie mające możliwości dojścia do sieci po swym powrocie nie jako nie będą miały możliwości powrotu do sesji?
A może by tak najpierw zapytać osoby z pewnych powodów nie odpisujących czemu tego nie robią? (chodzi mi o obecnych, a nie piszących)
Czy to może jest za trudne?

To może ja odpowiem, bo na tę sprawę spoglądam w dość obiektywny sposób.
Rzecz pierwsza-od początku ustalaliśmy pewne zasady. 2 tygodnie bez pisania i wyjaśnienia = wylot z sesji, Mira jakiś czas temu wrzucała zresztą do komentarzy posta o tym, iż w najbliższym czasie planowane jest pewne "przetrzebienie szeregów" graczy- kto dawno nie odpisał wyleci z sesji. Była zasada przyjęta przez wszystkich, było ostrzeżenie- można się było tego spodziewać.

Rzecz druga. Piszesz, Lhian, że wszyscy są tu MG. A czy MG nie obowiązuje zasada odpisywania w terminie? Zdawało mi się zawsze, iż nie dość, że sam powinien odpisywać regularnie, to często na jego barkach spoczywa obowiązek popędzania graczy. Jeżeli gracz powinien więc odpisywać w terminie, to MG powinien "odpisywać w terminie po trzykroć". ;)

A co do "unieruchomienia" Twojej postaci- zauważ, że o tym wiesz Ty i Behemot, nie reszta graczy. Jeżeli wrzuciłabyś odpowiednią informację do komentarzy z pewnością nie stałoby się nic złego, po prostu wasz wątek zostałby zatrzymany na trochę dłużej. Ale wybacz- w sesji, gdzie znajduje ponad 10 postaci trudno "zarządzającej" (którą jest tu niezaprzeczalnie właśnie Mira) pytać się każdego o okoliczności spóźniających się postów.

Podsumowując, całość zgodna jest z regulaminem sesji, który wszyscy zaakceptowaliśmy, zgłaszając się do sesji otwartej w Mrocznych Wiekach.

Pozdrawiam
Kutak

No tak, jeśli chodzi o NPC to chciałbym by został Świniak, co by miał kto koronować Władysława Łokietka na króla, a co do twojego sojuszu z Krzyżactwem, to poczekaj aż przedstawię Brukhardowi swoją propozycję:D.

Aha, czyli wg. Ciebie Kutaku, MG nie obowiązuje czytanie postów współgraczy?
Bo chyba mój ostatni post jest dość jednoznaczny...
no chyba ze niektórzy prowadzą politykę ignorowania czyichś postów...

Więc zapytam wprost, mam zapomnieć o sesji, mimo, że moja postać żyje?

Kutak napisał wszystko w moim mniemaniu, więc ja odpowiem krótko: Sytuacja nie ma miejsca po raz pierwszy. Już wcześniej była o tym rozmowa i próba uaktywizowania niektórych graczy.
Ilość postów w sesji oraz zawarta w nich treść wyraźnie pokazują jak to jest z tym odpisywaniem u Ciebie Lhian. Żadnych informacji typu "nie będzie mnie do tego i tego" nie umieściłaś ani razu, wobec czego obowiązywały Cię te same zasady co wszystkich i wedle nich zostałaś rozliczona.
Bez urazy, ale dzięki za grę.

Cóż z jednej strony szkoda gracza, który chce grać ale faktycznie jakieś terminy odpisywania (choćby w komentarzach) powinny obowiązywać. Sam głosowałem za dwoma tygodniami. Uważam że to jest fair w stosunku do innych.

Odnośnie NPC - jak dla mnie wszyscy mogą w tajemniczy sposób zniknąć z sesji. Niech wracają do domów z wieściami :).

Wybacz Miro, ale piszesz, że były wcześniej sytuacje podobne do tej jaka wydarzyła się teraz, a z tego co pamiętam była tylko jedna, kiedy miałam problemy z siecią, co było wyjaśnione, chyba ze ty pamiętasz jakieś inne...

Poza tym chyba wypadałoby zapytać o to czy nie można powrócić do gry również innych graczy(MG), bo np. po zawieszaniu postaci Zaka mógł on wrócić do gry, chyba ze prowadzisz politykę równych i równiejszych graczy...

Tak Lhian, po fakcie się dowiedzieliśmy co było przyczyną Twojej nieobecności. Informowałam Cię wówczas, że powinnaś była zostawić jakąś informację wcześniej, co – myślę – było też przesłaniem na przyszłość. Widać nie, bo bywałaś na LI w ostatnim czasie, ale ani posta, ani informacji, kiedy się go możemy spodziewać, nie zostawiłaś.

No, ale widzę, że Twoja chęć gry jest naprawdę duża, a - jak napisał Szusaku - szkoda tracić tych, którzy chcą w sesji uczestniczyć.

Zatem Lhian Twoja postać gra dalej, ale bardzo Cię proszę, abyś uwzględniała tę kwestię 2 tygodni. Nawet jeśli czekasz na kogoś, żeby ci odpisał, a wiesz, że twój „termin” się kończy, to skrobnij ze dwa słowa w komentarzu, żebyśmy wiedzieli, że Berenika jest dalej „w obiegu”.

Żeby było jasne: Przy następnym spóźnieniu nie będzie już możliwości powrotu (taki dramatyczny akcent).