A ja chciałem napisać,że wypadł mi niespodziewany wyjazd na awarię do Jasienia :/ w związku z czym nie napiszę posta. Po prostu się nie wyrobię. Przepraszam wszystkich i mam nadzieję, ze mnie nie zlinczujecie. Obiecuję poprawę.

Rasgan - nie przejmuj się. Nadrobisz jak nam się postacie spotkają :-D.

Khemi, fabuła wymaga jakiegoś mistrzowskiego pociągnięcia. I to rychłego.

MigdaelETher - doczekać się nie mogę no :).

Mam taką nadzieję. Liczę na rychłe spotkanie. Może być ciekawie. Zanudzę was moimi opowieściami o historii :)

owszem Efcia. O ile się nie mylę, to czekamy także na Twoją postać...

A nie!! W poście uzziaha jest zawarta i moja część, napisaliśmy go razem. Więc ja ni mam nic więcej do dodania.

To ja dodam, a raczej podsumuję tylko deklaracje Cedryka i Rasgana - czekamy chyba tylko na post prowadzącego...

To znaczy chyba, bo MG nie podał żadnych konkretów (terminów dla innych i siebie czy coś) poza chybionym czepieniem się Efci. Ja rozumiem że sesja była zapowiadana jako o raczej spokojnym tempie, no ale jak widać po tym że co poniektórzy napisali w tej kolejce po dwa posty, to zapotrzebowanie na dalsze pociągnięcie akcji jest i to spore ;)

Ja dostałem na przykład kategoryczne nie, dla dołączenia do Sceny rozgrywającej się w klubie i jego pobliżu, tak więc drugiego posta napisać nie mogę. Czekam więc, nie tylko zresztą z tego powodu...

Propos sytuacji z postem Efci, to sugeruję żeby jeśli post jest łączony to zaznaczyć to jakoś, wyciem w Komentarzach, albo Nagłówkiem w samym poście, chyba najprościej. Pisanie tego w "powody edycji" jest mało rzucające się w oczy jak widać (zresztą łatwo może zginąc w toku wychwytywania ewentualnych błędów)...

Ratkin, Mój Ty Rycerzu Na Białym Rumaku, :p <MigdaelETher to mnie teraz chyba zamorduje :diabol: > Ruszający Na Ratunek Damie W Niebezpieczeństwie.

Faktycznie mogliśmy zaznaczyć jakoś, że post był pisany wspólnie. Następnym razem tak zrobię.

Czy sesja jeszcze żyje?

Khemi, niezależnie od tego, czy jesteś teraz zawalony obowiązkami, pracą, czymkolwiek innym, wzniesienie się na niebotyczne wyżyny kurtuazji i oznajmienie graczom - kochani, no teraz to nie mam czasu, post za tydzień/miesiąc/pod choinkę na święta - zajęłoby z 1,5 minuty. Tak ze zwykłej uprzejmości wobec osób, które poświęciły sesji znacznie więcej niż rzeczone 1,5 minuty.

Nie gramy? OK, to pożegnajmy się jak kulturalni ludzie, ja tam płakać rzęsiście nie będę. Nie lubię tylko zawieszonych sesji, których MG znika na jakiś czas, a potem wyskakuje jak Filip z konopi i dziwi się, że wszystkim się już odechciało.

Popieram przedmówczynię z całego serca. Proszę o jakikolwiek znak, nawet o stwierdzenie: sorry nie wyszło, trzymanie graczy bez żadnych informacji ... mimo obecności na forum, nie jest fajne