Popełniłem to samo przestępstwo, ale jakoś mi się wydało, ze te dwie linijki są potrzebne. Chociaż, jeżeli następna osoba, która wrzuci swój tekst, coś wymyśli fajnego tak, jakby owych dwóch wersów nie było, to proszę dać znać, usunę je.

Przestępcy!
No, ale nie ma co się męczyć. Powiększmy więc limit do 12 wersów. Nikomu to raczej nie przeszkodzi, a da możliwość większego popisu. ;)

Wiem, wiem. Daliście palec a ja wzięłam rękę. Dobiłam do 14 linijek. Przepraszam. Chyba mnie nie zlinczujecie?:)

Nie wstawiłem na początku myślnika, bowiem to kontynuacja wypowiedzi Telimeny. Także na końcu brak jest kopki, bo liczę na kontynuację wypowiedzi hrabiego i zwyczajnie nie wiem, jaki znak tam będzie.

Chieliśmy wraz z Kellym objasnić, że 4 ostatnie posty to była zespołowa praca twórcza i dlatego podzieliliśmy tekst tak aby zachował względną spójność. Oczywiście korzymy się, że przekroczyliśmy dozwoloną liczbę wersów przypadającą na jednego posta ale żal nam było cokolwiek wycinać.

Uuuuufff a już myślałam, że jesteście trzynastozgłoskowymi potworami, skoro piszecie z prędkością posta na 2 minuty. ;)

Dobra robota!

Mam pomysł na postać: wampir rodem z odległej Anglii, arystokrata i bogacz. Ma przedziwną skłonność do konsumowania polskich miodów, do których niestety nie posiada głowy. Zabawny typek, kaleczący polszczyznę angielskim akcentem. W założeniu miał on zapijaczony "wzywać pomocy" w "kupie pokrzyw", ale to nie ode mnie zależy kontynuowanie tego wątku, więc oczywiście nic się nie stanie jak wprowadzę go później :) Bohater nazywa się sir Charles Wentington. Wygląda mniej więcej tak

Ok, warto wprowadzić, bo ciekawa postać. Chcesz jego facjatę M.M w sesji?

Jeśli to nie stanowi przeszkody to czemu nie... :)

Rozumiem, że "helptunku" jest takim kaleczeniem, jakie miałeś na myśli.