Przypominam, że mój post już jest ;)

Teraz to ja robię zawiechę. Postaram się odpisać dziś w nocy, ewentualnie jutro rano.

Jutro wieczorem powinien być mój post jak wszystko pójdzie z godnie z planem i dacie z rana swoje posty.

EDIT:

Dobiegł kres naszej przygody. Trwającej blisko pół roku. Chciał bym podziękować wszystkim, którzy wzięli udział i polegli, tym którzy zaginęli i wszystkim, którzy czytali. Mimo, że czasem nie było kolorowo, dotrwaliśmy do końca i myślę, że mamy się z czego cieszyć. Dziękuję raz jeszcze.

Koniec! Gratulacje, fanfary, uściski dłoni. Arsene, stworzysz osobny temat z raportem, czy mogę podsumować sesję tutaj?

Możesz chyba podsumować tutaj, chyba, że... hmm... dobra, stworzę temat. Bo komenty skoczą pewnie do archiwum szybko.

http://lastinn.info/pozostale-system...tml#post309499

:cry:
Ta emota przedstawia moją twarz i nie wyolbrzymiam. No, kurde łzy mi ściekają no! Jakbym obejrzał pierwszy raz Gladiatora, jeszcze jakbyś zapuścił muzykę z niego to byłaby mogiła. Chcę podziękować wszystkim graczom szczególnie bo to w sumie dzięki naszej współpracy moje łzy lecą obficie, dziękuję MG za wspaniałą fabułę i ogólną rozgrywkę. Cieszę się, że sesja nie upadła tylko dotrwała do prawdziwego endu. Teraz dać jej tylko pomnik i co roku obrzucać kwiatami. Teraz tylko modlić się, aby nieoficjalny zastępca Wunderwaffe (Do gwiazd!) był taki sam jak ta sesja.

Dzięki wszystkim, którzy mieli tu wkład i pozdrawiam serdecznie. Gra z wami zwłaszcza pod koniec to była przyjemność. Nawet jeśli koniec nie był hepi, niech Arsene przyjmie moje łzy jako pochwałę.

Ps. Tak myślałem, że kobita to zuo. :)

A więc to koniec. Moja pierwsza sesja doszła do końca. Chciałbym podziękować wszystkim graczom oraz Arsenowi za wspaniałą zabawę. To był kawał dobrej roboty. Zdaję sobie sprawę, że momentami zwlekałem i ogólnie niezbyt się starałem. Mam nadzieję, że aż tak bardzo nie wszedłem wam we znaki. Jeszcze raz chciałbym wszystkim podziękować. To było naprawdę przyjemne pół roku.

Arsene się odmienia ;)