Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Horror i Åšwiat Mroku > Archiwum sesji RPG z dziaÅ‚u Horror i Åšwiat Mroku
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 03-04-2013, 22:01   #21
AJT
 
AJT's Avatar
 
Reputacja: 1 AJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputację
Lens schował kartkę z numerem Angeli do kieszeni. Był pewien, że dziewczyna prędzej, czy później, ulegnie jago wątpliwemu urokowi. Szkoda, że tylko tyle, mogła skorzystać z jego propozycji… No, ale dobre i to, może kolejnej nocy… Albo też dzionka, jak już stąd wyjdzie.

Lens wybrał, jeden z pokoi pod opieką doktor Corbitt, którą to w każdej możliwej chwili, starał się zagadać swoją tradycyjną, względem kobiet, gadką. Przecież to idealna kobieta dla niego… na najbliższe noce.
 
AJT jest offline  
Stary 03-04-2013, 22:26   #22
 
MistrzKamil's Avatar
 
Reputacja: 1 MistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znany
Pod pretekstem wyrzucenia jakiegoś śmiecia zgarniam paczkę z kosza
 
__________________
Pływał raz po morzu kucharz
w rękach praktyk był onana
a załoga się dziwiła
skąd w kawie śmietana
MistrzKamil jest offline  
Stary 03-04-2013, 23:35   #23
 
Kauamarnica's Avatar
 
Reputacja: 1 Kauamarnica ma w sobie cośKauamarnica ma w sobie cośKauamarnica ma w sobie cośKauamarnica ma w sobie cośKauamarnica ma w sobie cośKauamarnica ma w sobie cośKauamarnica ma w sobie cośKauamarnica ma w sobie cośKauamarnica ma w sobie cośKauamarnica ma w sobie cośKauamarnica ma w sobie coś
Podchodzę do kosza i chcę zabrać paczkę fajek szybciej niż Jones, ale jeżeli mu się udaje szybciej to jedynie spoglądam na niego krzywo Poczęstujesz i tak.
 
Kauamarnica jest offline  
Stary 04-04-2013, 10:24   #24
 
t0m3ek's Avatar
 
Reputacja: 1 t0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znany
Cholerni palacze, Mike nie palił nigdy, szkoda mu było na to kasy i zdrowia.
- Ja nie mam żadnych pytań pani doktor, chcę po prostu się dowiedzieć dlaczego nie mogę spać.
 
t0m3ek jest offline  
Stary 04-04-2013, 15:42   #25
 
Dreak's Avatar
 
Reputacja: 1 Dreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie coś
Luke przyglądał się pozostałym i rzucał okiem na kreskówkę. Nim się spostrzegł podszedł od niego jego stary "kolega".
-Luke, kopę lat! Co u ciebie? Nadal w branży? Bo widzisz, ja się odciąłem. Stwierdziłem, że to robota nie dla mnie, zmieniłem się. Rozumiesz, nie? -Zaczął mu się tłumaczyć.

-Gdybym Cię nie znał stwierdził że naprawdę obchodzi Cie co u mnie. Jak widzisz nie najlepiej skoro jestem tutaj. Nie jestem durnym łamignatem. Wiem do czego zmierzasz, boisz się o własny tyłek. Tu pewnie jesteś szanowanym.. no właśnie czym? Profesorem? -Zironizował Luke. -Od tej strony Cię nie znałem.
 
__________________
"If you want to make God laugh, tell him about your plans."
Dreak jest offline  
Stary 04-04-2013, 16:00   #26
 
Shooty's Avatar
 
Reputacja: 1 Shooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodze
- Nie wiem, czemu się tu dziwić - zaczął Gambit. - Z pewnością pamiętasz, że mam wiele talentów.. o różnym przeznaczeniu. Prędzej czy później ktoś musiał odkryć moje niecodzienne umiejętności.
 
Shooty jest offline  
Stary 04-04-2013, 16:20   #27
 
Dreak's Avatar
 
Reputacja: 1 Dreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie coś
-Możliwe. Uczciwe życie. To się chwali. -Powiedział z lekkim przekąsem jak to ma w zwyczaju. Kiedy żyje się tak jak Luke cynizm jest nierozłącznym elementem charakteru. -Więc czym się tu zajmujesz?
 
__________________
"If you want to make God laugh, tell him about your plans."
Dreak jest offline  
Stary 04-04-2013, 16:28   #28
 
Shooty's Avatar
 
Reputacja: 1 Shooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodzeShooty jest na bardzo dobrej drodze
- Powiedzmy, że jestem kimś, bez kogo praca innych przebiegałaby o wiele wolniej. Jestem niemalże fundamentem wielu z przeprowadzanych tu badań, tak ważną rolę mi przydzielono. Pomagam temu światu zmienić się na lepsze - wytłumaczył Gambit tonem arystokraty, udając powagę.
 
Shooty jest offline  
Stary 04-04-2013, 19:19   #29
 
Dreak's Avatar
 
Reputacja: 1 Dreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie coś
Luke lekko parsknął śmiechem.
-Więc biorę udział w badaniach w których jesteś fundamentem? -Luke zmarszczył brwi. -Może to trochę filozoficzne myślenie. Fundamentem którego fundament jest zbudowany z kłamstwa. Bo podejrzewam że nie wpisywałeś do CV naszych wspólnych zabaw. No wiesz.. -Rozglądnął się prześmiewczo czy nikt nie podsłuchuje. -Tych nielegalnych cśśśś! ... Spokojnie, nie musisz się bać o swoją posadzę. Mam własne problemy.
 
__________________
"If you want to make God laugh, tell him about your plans."
Dreak jest offline  
Stary 04-04-2013, 23:00   #30
 
Anonim's Avatar
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Jones, Johnny:
Pierwszym był Jones, który natychmiast schował paczkę fajek do kieszeni. O dziwo nie wydawała się pusta, choć nie chcąc wzbudzać podejrzeń nie zaglądał do niej przy wszystkich.

Otto:
Pomimo wcześniejszej zarezerwowanej wizyty sportsmenka nie zjawiła się - wyprzedzając trochę wydarzenia - w czasie twojego nadzorowania badań dr Corbitt w Lab4 zadzwoniła ta sportsmenka i poinformowała Smitha, że tak fatalnie czuje się, że została w domu. Przespała wieczór i obudziła się dopiero przed północą (o tej porze też zadzwoniła).

Wszyscy [Otto wie to wszystko, choć nie było go w czasie oprowadzania]:
Przechodząc do schodów na pierwsze piętro (winda mieści najwyżej 6 osób) spotkaliście schodzącego doktora Rotha. Oprócz tego, że doktor Corbitt przedstawiła go wam wszystkim powiedział tylko dość chłodno "dzień dobry" i poszedł do recepcji. Angela już co prawda wyszła, ale najwyraźniej Roth czekał jeszcze na kogoś - ostatni z was zauważyli jak dwie kobiety przyprowadzają dwoje około 13letnich chłopców. Na pierwszy piętrze nikogo nie spotkaliście oprócz doktora Otta van der Merve [Otto], który dołączył do was w pochodzie na drugie piętro. Niektórzy z was zwrócili uwagę, że "stacja pielęgniarska" na tym piętrze jest słabiej wyposażona niż ta z parteru i leży na niej czyjaś gazeta i otwarta puszka Coca-Coli. Na drugim piętrze w końcu zostaliście przydzieleni do pokoi. Okazało się, że dr Corbitt użyła kolejności składanej przez was dokumentacji. I tak Lens, Tanner i Mike trafili do pokoi przy Lab4 (pod nadzór Otta), a reszta do tych przy Lab5 (pod nadzór Corbitt). Lens był wyraźnie zawiedziony i nawet próbował się wkręcił do PS12, ale doktor Corbitt powiedziała, że łatwiej będzie nadzorować po 3 pacjentów. [no chyba, że Lens wymyśli coś naprawdę dobrego] W odpowiedzi na pytania Tannera doktor Corbitt wam wszystkim pokazała poligrafy stojące w Laboratoriach 4 i 5, które z kolei są podłączone do trzech czujników w każdym Pokoju Snów do nich przyległych. Elektrookulogram zapisuje ruchy oczu, elektroencefalogram zapisuje elektryczną aktywność w mózgu, a elektromiogram zapisuje aktywność mięśni. Jako pierwszy przebrał się do snu Mike, który założył na siebie luźną koszulę nocną jakby ze starych filmów (choć nówka sztuka) i doktor Corbitt podłączyła mu wszystkie te kable poligrafu (sam poligraf stoi w Lab, kable tylko idą do pokoi): nasmarowane przyssawki przypięła mu w następujący sposób: dwa pod broną, po jednym nad i pod oczy, po jednym za uszy, jeden na środku głowy i dwa z tyłu głowy. Następnie użyła medycznej taśmy klejącej, żeby lepiej sie to wszystko trzymało. Oczywiście przed tym wszystkim Mike poszedł do wc, bo choć zdejmowanie tego jest możliwe w czasie nocy to zakładanie nie jest znów takie proste. Niektórzy z was zresztą byli lekko zawiedzeni, że nie zobaczą tutaj jakieś super technologii kosmicznej. Wyjaśniono, że na wstępnych badaniach nie będą używane żadne leki, ani specjalne usypiacze, żeby ludzie mogli się przyzwyczaić do nowego miejsca. Na dziwne uzasadnienie pytań Tannera doktor Corbitt chciała coś powiedzieć, ale najwyraźniej powstrzymała się. Zamiast tego odpowiedziała:
- Jedynym urządzeniem jakie będzie w użyciu pierwszej nocy będzie poligraf. Nie będziecie wybudzani jeżeli pojawią się złe sny - ewentualnie sami obudzicie się w zależności od stanu waszych lęków nocnych. Wszystko to zostanie zarejestrowane w celu kontynuowania badań, a następnie kuracji. - oprócz poligrafu zostaliście również zaznajomieni z kamerami - po jednej w każdym Pokoju Snów, które mają obrazy w Laboratoriach. Żaden z pokoi i laboratoriów nie ma okien - okna znajdują się wyłącznie na korytarzach i wszystkie są zablokowane. Klinika ma własny system wentylacji i klimatyzacji. Jeżeli chodzi o korytarze to jest niewiele kamer - po jednym przy każdych schodach na piętrach i z cztery na parterze. Zostaliście poinformowani, że Klinika jest zamykana na klucz na noc, ale jeżeli ktoś musiałby wejść lub wyjść to klucz posiada każdy doktor, nocny zastępca dykretorki Randy Carter urzędujący w jej biurze i funkcjonariusz Robert Nelson, który siedzi po cywilnemu przy recepcji przez całą noc.

Gambit (i Luke):
Dyrektorce powiedziałeś zgodnie z prawdą, że nic nie podłączaliście i odszedłeś razem z resztą rozmawiając z Lukiem przez chwilę aż się rozdzieliliście na drugim piętrze i ty udałeś się na trzecie. Przez spotkaniem z Lukiem mogły ci się zmienić jakieś plany, ale jeżeli nie to zaczynasz zwykłą noc pracy razem z Cobbem i resztą ekipy (w sumie 8 osób, choć zazwyczaj organizujecie sesje 5 osobowe). Najwyraźniej dziś nic nadzwyczajnego robić nie będziecie.

Tanner:
Zwróciłeś uwagę (zanim jeszcze weszliście do Lab4 zobaczyć jak to wszystko wygląda z bliska), że Gambit, który rozmawiał z Lukiem poszedł na trzecie piętro, gdy wy zostaliście na drugim. Minął się na schodach ze starszym mężczyzną i kobietą (ale nie starymi), którzy najwyraźniej tam sprzątali.

Johnny:
Oczywiście zachciało ci się szczać w nocy i musiałeś z pomocą doktor Corbitt zdjąć wszystko ze swojej głowy i iść. Na drugim piętrze WC nie działa, na trzecie nie ma wstępu, więc nie chcąc fatygrować się schodami zjechałeś na parter. Akurat, gdy wychodziłeś zobaczyłeś, że facet z Pokoju 1 (S. Brendel) łomotował w drzwi ze wszystkich sił, a funkcjonariusz po cywilnemu z wyjątkowo idiotycznym wyrazem twarzy nie bardzo wiedział o co chodzi i stał tylko z pałką przy drzwiach. Po chwili usłyszałeś jak zbiega doktor (to doktor Joshi, Corbitt mówiła wam, że jest bardzo zajęty, więc może poznacie go innym razem) krzycząc do policjanta Nelsona, żeby nic nie robił. Robisz coś z tą sceną?

Mike, Tanner, Luke, Jones, Lens:
Co wam się właściwie śniło? Bo każdemu z was śniło się zagrożenie. Czego boicie się najbardziej?
 
Anonim jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest WÅ‚.
Uśmieszki są Wł.
kod [IMG] jest WÅ‚.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
Pingbacks sÄ… WÅ‚.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:20.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172