N/1 [Zew Cthulhu] - komentarze Witajcie. Otwieram temat komentarzy a najpóźniej jutro znajdzie się już pierwszy post w sesji. Już z każdym zakończyłem niewielki wstęp, kilka słów wprowadzenia oraz zebrałem wstępne uwagi. Są one dla mnie o tyle cenne, bo dają informację o tym, czego sami oczekujecie. A to już połowa sukcesu. Najważniejsza rzecz to ciągłość i konsekwencja. To akurat dotyczy wszelkich pbf-ów i walczyć z tym możemy zawsze tak samo i oby z dobrym skutkiem. Oby wszystko wyszło i dało się dobrze grać. Dlatego też proponuję wprowadzić dwa dni w tygodniu, które są graniczne jeśli chodzi o odpisywanie. Kiedy pojawi się mój post (teraz pierwszy w niedzielę) to na odpisanie czekam do środy do północy. Mój post pojawia się w czwartek i, jeśli nic nie wyjdzie takiego w sesji, co by zaburzało normalny tok odpisywania, to czekam do soboty do północy na odpisywanie. Zatem środa i sobota byłyby dniami, które wydzielają termin odpowiadania na moje posty. Oczywiście jeśli coś to zakłóci, to będę dawać znać. Jeśli posty będą częstsze to tym lepiej :) przeskaluje się na bieżąco dni i będę podawać kiedy to będzie. Część rzeczy pewnie będziemy obgadywać na docu - tutaj macie link z dokumentem przeznaczonym do bieżącej części przygody. Część rozmów pewnie też - to już zostawiam wam do wygody. By zmotywować was (choć wiem, że akurat chyba was nie trzeba specjalnie :) ) to wprowadzam zmienną poczytalność z uwagi na odpisywanie na forum. Jak wiecie (a jeśli nie, to się właśnie dowiadujecie) w Zewie funkcjonuje pewna cecha określana jako Poczytalność. Określa ona normalność postaci i jej kondycję psychiczną. Wiele testów obejmujących strach czy niepokojące zdarzenia bazuje na poczytalności i ją zmienia zbliżając coraz bardziej bohatera do granicy szaleństwa i ostatecznego zatracenia się w chaosie. Każdy dzień nieuzasadnionego nieodpisywania powoduje, że poczytalność spada. Każdy dzień nieuzasadnionego odpisywania przeze mnie powoduje, że poczytalność będzie wam rosła - odpowiedzialność będzie po obu stronach. Oczywiście im więcej szaleństwa w przygodzie i stratach poczytalności tym trzeba bardziej się pilnować z odpisywaniem by nie stracić postaci w taki sposób :) Oczywiście wszelkie uwagi umieszczajcie tutaj - także nieobecności, opóźnienia czy inne rzeczy mające związek z sesją lub jej organizacją. Czytaczy zapraszam do czytania - obiecuję, że będzie kilka konkursów związanych z sesją i przeznaczonych właśnie dla czytających. Nagrody będą fajne, cthultowe i do wykorzystania przy sesjach/forum i innych takich. Jedyne, co jeszcze będę potrzebować od was, graczy, to deklaracja czy wchodzicie w SZPAN czy nie. Na początku jeszcze nie będzie go, ale jak tylko akcja się rozwinie, to i owszem. Więc już zawczasu dobrze jest wiedzieć, czy ktoś chce spróbować szczęścia w SZPANie :) Jak pisałem w rekrutacji - obowiązku nie ma i nie muszę tego wprowadzać. To tylko urozmaicenie sesji (i cenne źródło punktów poczytalności i doświadczenia) i nie jest obowiązkowe. Zapraszam! |
To ja się przywitam grzecznie ze wszystkimi :) Miłej zabawy życzę. PS. Ja już deklarowałem że Szpanuję :) Mam tylko pytanie. Pisałeś że będzie określony limit znaków. Czy to jest granica dolna? Czy można napisać w części Szpanu więcej niż limit? Czy jak 300 to przedział od 299 do 301 i ani grama różnicy? |
Witam się i ja, odnośnie SZPANu - przyznaję się uczciwie, licząc od razu na punkty za prawdomówność ;) - nie doczytałam, jak nadrobię, to się zdeklaruję. :) |
Witam i niecierpliwie czekam na pierwszy post GM-a.:) Co do SZPANU - nie mam jasności, co do słów "niestandardowych" i "standardowych". Trochę płynna ta granica jest, jakkolwiek... na razie się piszę. Chętnie przekonam się co z tego wyniknie. Jeśli dojdę do wniosku, że mi nie idzie wycofam się po prostu w trakcie. |
Dzień dobry wieczór... Mam nadzieję, ze dobrze się nam będzie wspólnie grało, nikt za szybko nie oszalenie, a sama sprawa nas nie przerośnie... Sz.Pan GM zaproponował to czemu nie spróbować? ;) Jednak przyznaję, że przydałyby się jakieś mocno dokładnie opisane zasady. Ja żyję w przekonaniu, że limit znaków X oznacza "absolutnie nie więcej niż X"... Wstrzelenie się w określoną liczbę znaków i jeszcze użycie określonego słownictwa graniczy z cudem... (IMHO) Podobnie - mam wątpliwość, czy we wszystkich postach można szpanować - posty w akcji na pewno dostaną "kopa", ale opisowe części sesji ta technika zabije... Ostatnia wątpliwość dotyczy zakresu "światotworzenia" przy pomocy szpanu - myślę tutaj o "brzydkim wybiegu" pisania nie na temat, aby tylko zawrzeć słowa (motyle to latadełka ze skrzydełkami podobnymi do uszu słonia. Słonie natomiast...). |
To już wyjaśniam - limit znaków i słów jest dokładny - czyli ani mniej ani więcej. Odstępstwo od jednego i drugiego nawet o 1 znak już jest błędem. SZPAN jest trudny i nawet nie próbuję tego robić za każdym razem. I tak jest to jeszcze faza testów więc SZPAN będzie się pojawiać tylko sporadycznie, na wybrane zdarzenia a nie na wszystkie. Posty odnośnie SZPANowania będą zawsze dotyczyć akcji bo przecież jest to odpowiedź na wynik testu zatem związanego z czymś, co się dzieje. Przy opisach SZPANu nie będzie nigdy - tam po prostu nie ma co szpanować :) A limit znaków będzie wymuszać albo stosowanie skrótów lub też lanie wody. Ważne by było to zrobione zręcznie. To mgliste pojęcie, ale było użyte w przykładzie. Jeśli zmieścimy się w limicie znaków to można będzie tak opisać motyla. Zwykle jednak limit będzie bardziej ograniczeniem niż zastanawianiem się nad wypełnieniem posta. EDIT: Otwarcie właśnie poszło. Na początek opisy, a potem już rozmowa. Z doca można korzystać. |
Ponieważ mam dość ograniczony dostęp do sieci w doca wrzuciłem kilka pytań - już raczej do ex-prowadzącego sprawę. Do komendantów Tomasz raczej nie ma pytań. Liczy po cichu na to, ze bardziej obeznani w realiach polskiej policji pociągną pytania (ewentualne). Sam jest raczej zdystansowany (czy wszyscy dostali skrócone akta czy póki co nic o sobie nie wiemy (członkowie zespołu)?)... Jeżeli nie to jakieś przedstawienie (IMHO) by się zdało... Mojego posta opisowego można się spodziewać w środę rano raczej, choć nie będzie wnosił wiele do samej akcji... |
Na początek dobrze by było wrzucić opisy - celowo nie umieszczałem by wam to zostawić. Pierwsze wrażenie się liczy. Poza tym to pierwsze spotkanie wasze więc nie znacie siebie. Zatem do środy wstęp od każdego z was - to minimum. A jeśli już coś się pojawi więcej, to będziemy to ciągnąć. Pytania widziałem, czytałem i pewnie ex-prowadzący udzieli odpowiedzi. |
O jedną rzecz zapomniałem zapytać. Czy Tomasz załatwiając sprawy z Jutrznią, lub przy okazji czegoś innego - rozmowy z komendantem - miał okazję przyuważyć na czym pracują polscy policjanci przynajmniej w tej komendzie? Zespół dostał laptopy, a co miał na biurku Jutrznia? Materiały są papierowe i zakladam, że też papierki u Jutrzni Brender podpisał... Chyba jednak Brender będzie miał biznes do komisarza... Jak ktoś potrzebuje jakieś specyficzne info o wygladz Tomasza czy jego zachowaniu to prosze pytac... |
U Jutrzni jest stacjonarny PC - w klasycznym szaro-biurowym kolorze. Po pokojach było widać różnie, ale laptopy też się zdarzały. Tak, materiały były papierowe i papierki każdy też podpisywał. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:08. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0