24-05-2015, 16:35 | #21 |
Reputacja: 1 | Zdecydowanie popieram ostatnie słowa Lomira. Póki co w zasadzie w ogóle ze sobą nie gadaliśmy, a niby pracujemy razem i znamy się od jakiegoś czasu. Trzeba nad tym popracować.
__________________ Pół człowiek, a pół świnia, a pół pies ^(`(oo)`)^ |
24-05-2015, 17:41 | #22 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Doc, komentarze, PW i wszelkie inne kanały są do waszej dyspozycji, więc w czym problem. Wasza narada może się przecież toczyć równolegle razem z innymi wątkami w docu. Nie musi to być przecież nawet fabularyzowane, może być zwykła rozmowa na metapoziomie. Potem się da tylko dwa zdania, że w wyniku narady postanowiono to i to. Choć oczywiście, jak chcecie to możecie i to odgrywać. Byle tylko nie spowalniało to nadmiernie sesji. Gracze mają przeważnie tendencje do przedłużających się narad i opracowywania planów. Szkoda, że kończy się kolejka a wy dopiero myślicie o takich sprawach. Coś czuje, że nie będę miał o czym pisać. Przyjmijmy zatem, że do wtorku, najdalej do środy macie czas, aby się naradzić. Jak, to już wasza sprawa. Ja tutaj nie wnikam. Mogę ewentualnie moderować dyskusje, jeśli uznacie, że to potrzebne. Do wtorku, najdalej środy czekam na konkretne posty z deklaracjami.
__________________ Konto usunięte na prośbę użytkownika. |
24-05-2015, 18:50 | #23 |
Reputacja: 1 | Ok załoga, skoro nie musimy fabularyzować to proponuje zrobić to tak: niech każdy wrzuci skrót tego co jego postać się dowiedziała i widziała i ew. propozycję co dalej zrobić. Tony z Maxine w opuszczonym budynku mieli wizję, albo przenieśli się gdzieś w inne miejsce, coś na kształt bezkresnej pustyni z dwiema wieżami. Tam zbliżał się do nich trupioblady mężczyzna, który pytał "kto was tu przysłał". Gdy odezwali się do niego to nic im nie odpowiedział,a cała wizja się rozmyła i urwał im się film. Obudzili sie w budynku a zamiast dziwnego mężczyzny było 2 latynosów z pistoletem pytających o to samo "kto was tu przysłał". Sytuacja potoczyła sie nie po mysli Tonyego i Maxine, gdyż jeden z Latynosów zastrzelił mężczyznę, a do Maxine powiedział " Kosmos jest labiryntem zbudowanym z labiryntów.", pstryknął palcami i wszystko znikęło. Po kilku godzinach Tony i Maxine budza sie w budynku, cali we krwi a Latynosi są porozrywani na strzępy. Tony dzwoni po ekipę sprzątająca mafii i udaje się do biura Jeffa. Tam opowiada co się stało. Co do dalszych kroków to nie mam pomysłu, mówię co zobaczyły nasze postaci.
__________________ Może jeszcze kiedyś tu wrócę :) |
24-05-2015, 22:16 | #24 |
Reputacja: 1 | Jessica udała się do biura wróżki, ta jednak wyjechała odpocząć, wyczerpana sesją. W rozmowie telefonicznej usłyszała, że powinni zostać śledztwo, bo Pamela sobie poradzi, w przeciwieństwie do nich. Jessica ma adres wróżki, ale to 250 mil od NY, w Pensylvanii. Musi zdecydować, czy jechać, ale nie zrobi tego bez konsultacji, oraz dowiedzenia się, co wiedzą inni.
__________________ A poza tym sądzę, że Reputację należy przywrócić. |
24-05-2015, 23:52 | #25 |
Reputacja: 1 | Jeremy sprawdził Beritha dość dokładnie, łącznie z jego klubem i domem. Generalnie chłopak zadaje się ze sporą ilością brudu, narkotyki, kurtyzany, sprzedaje i zaopatruje. Niespecjalnie mocno przywiązany do poszukiwanej, powiedział, że zaczęła przesadzać z zainteresowaniem w stronę kultów, rytuałów i tym podobnych. Sam się w to nie pakował, więc jej zaginięcie ma pewnie związek z dużą ilością stosunkowo świeżopoznanych osób i trzeba znaleźć środowisko, w które się wplątała. Jeremy powie, że wróżka warta jest sprawdzenia, ale jechanie tam samemu byłoby zbyt niebezpiecznie. Jeśli już to będzie nalegał by jechać z Jessicą, bo wróżka ma najwyraźniej coś wspólnego z tym wszystkim, może nawet powiązania z kultem, w który wplątała się dziewczyna.
__________________ Pół człowiek, a pół świnia, a pół pies ^(`(oo)`)^ |
25-05-2015, 06:26 | #26 |
Reputacja: 1 | No czyli wynika z tego wszystkiego, że najlepszym tropem jest wróżka? Proponowałbym w takim układzie jechać do niej i się rozejrzeć albo ją przycisnąć, co Wy na to?
__________________ Może jeszcze kiedyś tu wrócę :) |
25-05-2015, 07:58 | #27 |
Reputacja: 1 | Mamy jeszcze na liście przyjaciółkę Pameli i nauczycielkę rysunku. Nie ma po co pchać się całą grupą do wróżki. Maxine zostanie i pogada z obiema. Ok?
__________________ Podpis zwiał z miejsca zdarzenia - poszukiwania trwają! |
25-05-2015, 08:11 | #28 |
Reputacja: 1 | Do przyjaciółki gangster się nie nadaje, więc ja zostanę przy wróżce. Jak pozostali? @brody - czy te komentarze wystarczą Ci za deklarację, czy mamy edytować posty?
__________________ Może jeszcze kiedyś tu wrócę :) |
25-05-2015, 10:48 | #29 |
Reputacja: 1 | Jessica będzie nalegać, żeby zrobić badanie toksykologiczne krwi Tonego i Maxine, jak najszybciej - substancje wziewne krótko utrzymują się w organiźmie, a oni ewidentnie się czymś zatruli. Coś jeśli razem? Pili? Jechanie w czwórkę do jednej wróżki to marnowanie energii operacyjnej , ktoś powinien interesu na miejscu pilnować.
__________________ A poza tym sądzę, że Reputację należy przywrócić. |
25-05-2015, 13:14 | #30 |
Reputacja: 1 | Ok jak Tony tak bardzo chce jechać do wróżki to Jeremy rozezna się po szkole średniej Pameli i będzie dosyć równomierny podział.
__________________ Pół człowiek, a pół świnia, a pół pies ^(`(oo)`)^ |