Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Horror i Świat Mroku > Archiwum sesji RPG z działu Horror i Świat Mroku
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 24-12-2019, 01:16   #21
 
harry_p's Avatar
 
Reputacja: 1 harry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputację
Esteban mrukną coś niezadowolony. Nie przepadał za grą PvP albo inaczej nie przepadał za walkami PvP na otwartych serwerach RPG. W grach pojedynkowych to co innego. Otrząsną się od niewesołej myśli niczym pies. „Tym się będę martwił potem.”
Na pogaduchach i niewesołych myślach zeszła im droga. W końcu dotarli w nieco bardziej odosobnione miejsce gdzie trafili na „wolne” dziki. Krajobraz był iście idylliczny.
Posegregował szybko zebrane po drodze śmieci i poukładał je wygodnie w slotach przetestował szybką zmianę broni.
- Teraz albo nigdy. – Rzucił kamieniem w dzika. Gdy zwrócił na siebie uwagę zwierza cofną się zmieniając broń na nóż i zaatakował gdy tylko dzik starł się z Deythanem.
 
__________________
Jak ludzie gadają za twoimi plecami, to puść im bąka.
harry_p jest offline  
Stary 04-01-2020, 16:09   #22
 
Ranghar's Avatar
 
Reputacja: 1 Ranghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputację
Don Koyote rzucił kamieniem w dzika i sprowokował go do ataku. Ten ruszył rozwścieczony na Estebana wzbijając tumany błota i trawy w powietrze. Don wycofał się za Mora, który zamachnął się na zwierzę biegnące w jego kierunku. Szabla musnęła bok zwierzęcia zostawiając na nim podłużną czerwoną kreskę symbolizującą ranę. Dzik zakwilił, przebiegł parę metrów za drużynę i nawrócił rozwścieczony bodąc Deythana w prawe udo. Siła ataku rzuciła chłopakiem o ziemie, lekki ból przebiegł przez ranę przedstawioną w postaci podobnej czerwonej świetlistej kreski co u zwierzęcia.

Don dźgnął nożem dzika w prawy bok wbijając ostrze pod żebra. Wokół rany na ciele pojawiła się ponownie czerwona świetlista kreska symbolizująca ranę.
Argo pojawiła się przy lewym boku dzika i przeorała go metalowymi szponami zostawiając dwie czerwone kreski. Zwierze ryknęło z bólu, zatoczyło parę kroków i upadło na ziemię. Dzik rozsypał się na drobne świetliste piksele i po kilku sekundach nie było po nim śladu.

Nad każdą postacią pojawił się symbol 1xp, 1 skóry z dzika i 3 col (waluty).
- W porządku - Argo podniosła kciuk do góry w geście zwycięstwa. - Wygląda na to, że drużynowe łupy są rozdzielane sprawiedliwie, każdy dostał to samo. Jak tam chłopaki? Gotowi do walki z następnymi? - dziewczyna wskazała dwa następne dziki

Po pierwszej walce doszliście do wniosku, że wasze avatary nie zmęczyły się w tym samym stopniu co ludzkie ciała w podobnej sytuacji w realu, chociaż poruszają się bardzo podobnie. Don zauważył, że jego wskaźnik zdrowia z całego zielonego, zmienił się w 10% na czerwony. Świecąca rana na nodze była lekko odczuwalna, ale nie miała porównania do tej z prawdziwego świata.
 

Ostatnio edytowane przez Ranghar : 04-01-2020 o 16:13.
Ranghar jest offline  
Stary 05-01-2020, 03:24   #23
 
harry_p's Avatar
 
Reputacja: 1 harry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputację
Walka tu była czymś zgoła innym niż się spodziewał. Niby VR ale… No właśnie ale. Nie potrafił tego wyjaśnić.

- Mierda* - Wyrwało mu się. – Dobrze że jest nas w trzy. – Pod wpływem emocji znów pokaleczył swój japoński - Solo było by ciężko. A tak raz dwa trzy i frag. – Musiał się podzielić. – W porządku? – Zapytał Deythana.
- Jeden PeDek za dzika. Jak myślicie ile trzeba tego ubić żeby lewel pykną? Dziesięć, piętnaście? Może mają tu jakąś gradacje ekspa. Taki korektor za różnice poziomu jak przeciwnik mocniejszy dodaje coś ekstra jak słabszy to ujmuje. Wiecie jak załatwisz smoka kamieniem to jest to pierdylion pedeków jak hurtem kosisz kościotrupy to dostajesz jak za jednego. – Zastanawiał się.

W końcu go olśniło, adrenalina. Żądna inna gra nie dawała takiego kopa jak to tu.



-----------
*Cholera
 
__________________
Jak ludzie gadają za twoimi plecami, to puść im bąka.
harry_p jest offline  
Stary 06-01-2020, 14:45   #24
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Po pierwsze Deyhtan doszedł do wniosku że techniki na człowieka do walki ze zwierzęciem nie specjalnie się stosują. Musiał stanąć w szerszym rozkroku, by łatwiej mu było uskakiwać.
Po drugie wciąż uderzenie bronią obojętnie jakby wyglądała zadawała tą cholerną ranę. Śmiesznie będzie na wyższych levelach lać graczy jakimś drewnianym laczem przez łeb i patrzeć jak dostają ten sam typ obrażeń co przy wykombinowanej broni.

- Może mają, może nie. O żadnych smokach póki co nie myśl. - rzekł Mor i przyjrzał się ranie - Trochę ją czuje, ale to nic takiego. Dajcie mi chwilę.

Spróbował zbadać otrzymane obrażenie, macając ciało , sprawdzając jak reszta ciała reaguje przy tej ranie. Nie miał niestety czym jej opatrzeć, ale ważne że nie krwawiła. W końcu Deythan podniósł się i zrobił młynka drewnianą szablą.

- Bring it on. - skinął głową, przyjął pozycję i spojrzał w kierunku następnych mobów.
 

Ostatnio edytowane przez Stalowy : 06-01-2020 o 15:03.
Stalowy jest offline  
Stary 20-01-2020, 20:49   #25
 
Ranghar's Avatar
 
Reputacja: 1 Ranghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputację
Drużyna zaczęła wyłapywać jednego dzika po drugim trenując swoje ataki i formacje. Mor z każdym kolejnym nowym przeciwnikiem zaczynał poruszać się szybciej i zgrabniej. Don koncentrował się na szybkich i precyzyjnych atakach w różne słabe partie ciała.Argo równie zręcznie wcinała się w akcje dźgając wroga szybkimi pchnięciami pazurów.

Po ubiciu 15 dzików drużyna poczuła się zmęczona i poobijana. Paski zdrowia wskazywały koło 50% zdrowia. Rany były odczuwalne, ale nie był to ból przeszkadzający w myśleniu czy poruszaniu się. Pasek doświadczenia ledwo drgnął po ubiciu stada dzików. Każdy uzbierał w sumie 15 skór z dzika, 45 col oraz 15 kamieni gruboziarnistych.

- Au, au, au - Argo zaczęła masować się po ranach, po czerwonych święcących się kreskach. - Trochę za bardzo zagalopowaliśmy się w ferworze walki. Na przyszłość zacznijmy się wycofywać przy 60% procent życia od walki. - Dziewczyna zmrużyła oczy i zaczęła się rozglądać. - Tam, ten wysoki kwiat z niebieskimi liśćmi - wskazała na roślinę oddaloną o 30 metrów od drużyny. - To Uzdrawiający Kwiat, zjedzenie go powinno uruchomić regeneracje zdrowia. Musimy znaleźć po jednym dla każdego. Myślę też, że po uzdrowieniu ran powinniśmy wrócić do miasta i zgarnąć nagrodę od zleceniodawcy za ubicie dzików. Za pieniądze z nagrody i uzbierane materiały powinniśmy wyrobić nową broń i ubrania. Może uda mi się też zaciągnąć języka w sprawie sprawniejszego zbierania doświadczenia.
 

Ostatnio edytowane przez Ranghar : 20-01-2020 o 20:53.
Ranghar jest offline  
Stary 23-01-2020, 10:55   #26
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Wraz z kolejnymi ubitymi stworzeniami Deytan czuł dawną gibkość powracająca do jego ciała. Ciosy, kroki i uniki stawały się coraz płynniejsze. Pomimo bólu i zmęczenia na jego twarzy zagościł rozochocony uśmiech mówiący po prostu "więcej!"

Uwaga Argo o zadbaniu o zdrowie przystosowała jego chęć dalszej walki.

- Masz rację. Ale do zleconej dwudziestki jeszcze trochę nam zostało. - sapnął.

Niestety nie zdołał całkowicie skupić na sobie uwagi przeciwników by reszta nie oberwała. Z drugiej strony pewnie dziki zdołałyby wtedy rozkwasić na mokrą plamę.

- Odpoczniemy, dobijemy co trzeba i do miasta. - poprawił okulary na nosie - Może zdołamy też znaleźć jakiś sprzęt do leczenia lub przyrządzania medykamentów z kwiatów i ziół. Swoje będą pewnie kosztować, ale będzie nieoceniony przy dłuższych wypadach.

Zatknął broń za pas, by pomóc Argo nazbierać roślin.
 
Stalowy jest offline  
Stary 25-01-2020, 01:08   #27
 
harry_p's Avatar
 
Reputacja: 1 harry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputację
Walka z gościem z polski i dziewczyną okazał się całkiem ciekawa. Zdecydowanie nie byli nobami. Prawie z automatu przyjęli najlepszą dla siebie rolę dzięki czemu kasowali dziki raz za razem i nim się spostrzegł licznik fragów pokazał 15.
- Dobra walka. Dobry czas gdy się dobrze bawić. – Posłał towarzystwu swój czarujący uśmiech południowca.
- Dobra. - Zgodził się na propozycję Argo. Pomimo że to tylko gra, rany były odczuwalne. Na szczęście nie krwawiły i nie ograniczały ruchów zanadto to jednak doświadczenie bólu było dostatecznie niepokojące. I sugerowało że ten palant z placu przynajmniej częściowo mówił prawdę. Nadal nie dopuszczał do siebie myśli że to wszystko co usłyszał to prawda. Wtedy odezwał się Mor.

- No es suficiente?* - Zdziwił się – E tam. To siedzimy i fragujemy do końca. Nie ma co robić na raty.
Rozejrzał się po okolicy. W najbliższym sąsiedztwie wytłukli wszystkie stwory.
- Wy szukajcie kwiatów ja poszukam dzika i tu pod prowadzę. Nie ma sensu abyśmy wszyscy szukali tej zieleniny z nosami przy ziemi. Szybciej się uwiniemy szybciej wrócimy. Na samym expie z potworów to będziemy te dziki tłuc do wiosny. Warto by tych kwiatów jak się uda zebrać więcej. Będzie na potem.


----------------
*Za mało?
 
__________________
Jak ludzie gadają za twoimi plecami, to puść im bąka.
harry_p jest offline  
Stary 12-02-2020, 19:34   #28
 
Ranghar's Avatar
 
Reputacja: 1 Ranghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputację
Po kilku chwilach drużyna pokonała 5 kolejnych dzików. Kończąc zbieranie materiałów na 20 skórach i kamieniach oraz na 60 col.

Argo spojrzała na Dona i parsknęła śmiechem - Tych kwiatów nie można zebrać, gdy je dotykasz znikają i zaczyna się kilku sekundowa regeneracja zdrowia u osoby, która go dotknęła. Może kiedyś znajdziemy odpowiednią misję uczącą zbierania tych kwiatków. Musisz sam, któregoś dotknąć by poczuć się lepiej.

Gdy Mor dotknął jednego z kwiatów zobaczył symbol regeneracji z 30 sekundowym odliczaniem. Jego wskaźnik życia powoli regenerował się, jednak nie była to oszałamiająca prędkość.

Gdy każdy w końcu uleczył swoje rany drużyna ruszyła z powrotem do miasta. Im bardziej się zbliżali tym więcej graczy rywalizowało ze sobą o odradzające się dziki. Dochodziło do przekleństw, zażartych dyskusji czy wręcz przepychanek.

Argo zaprowadziła drużynę do zleceniodawczyni. Skromna, młoda NPC z szarymi długimi włosami zaplecionymi w gruby warkocz skłoniła się z wyrazami wdzięczności. Paski doświadczenie drgnęły do 6%, a w karcie postaci pojawiła się nowa zdolność - Podwójne Cięcie i 40 sztuk col.

Następnie drużyna udała się na rynek gdzie spośród dostępny towarów znalazła:
1. Broń z brązu (każdego typu) - 5 skór i kamieni oraz 20 col
2. Zbroje z brązu - 5 skór i kamieni oraz 20 col
3. Nakolanniki z brązu - 5 skór i kamieni oraz 20 col
4. Napój leczniczy - 50 col
5 Napój staminy - 50 col
6. Lunetę, do obserwacji oddalonych celów - 5 skór i kamieni
7. Szczęśliwy kamień, dający +1 do wybranej przez gracza statystyki - 10 skór i kamieni.
 

Ostatnio edytowane przez Ranghar : 12-02-2020 o 19:51.
Ranghar jest offline  
Stary 17-02-2020, 01:32   #29
 
harry_p's Avatar
 
Reputacja: 1 harry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputację
- No to niefart. – Skomentował rewelacje o kwiatkach – ale dobre i to. – Gdy zaczął się proces regeneracji odezwał się po hiszpańsku. – Flores duplicadas*. Me levante de nuevo** - odchrząkną – Sorri – przeprosił silnie kalecząc angielskie słowo – Niepraktyczne w walce. Lepsze to niż nic. – Zrzędził szukając kolejnego kwiatka.

- Co za dzicz – Skomentował kolejną kłócącą się parę. – tego nie znoszę w sieciówkach. Człowiek chce się spokojnie, kulturalnie rozerwać a musi się użerać o expa i looty z byle chłystkiem. Aż się odechciewa na to patrzeć.
Na szczęście bez przeszkód dotarli do miasta i odebrali nagrodę.

- Ekspa skąpo ale za to umiejka i zasoby. Ciekawie rozwiązanie. Wychodzi na to że na levele nie ma co liczyć. Rozwój postaci odbywa się poprzez zbieractwo; zasoby, umiejki po NPCach lub misjach. Ciekaw cz coś z tego da się kupić za kasę. No wiecie amulety jedno ale bonus do KP… - zawiesił dramatycznie głos uśmiechający się dwuznacznie. – Chyba że… nie…, to było by loko***. – Potrząsną głową. – Wiecie jest jakiś bonu do pedeków za PK. Tyle że system był by posrany. Preferował by walki między graczami. - nabrał oddechy dla podkreślenia wagi następnych słów.
- Co bierzecie? Ja się skuszę na broń i zbroję. No i lunetę. To to na pewno. Tyle że teraz musimy ustalić. Działamy dalej wspólnie czy każdy w swoją? W zależności od decyzji musimy uzgodnić zakupy. Co powiecie?




-----
* Dupowate te kwiatki
** znowu się zaomniałem
*** szalone.
 
__________________
Jak ludzie gadają za twoimi plecami, to puść im bąka.
harry_p jest offline  
Stary 18-02-2020, 22:59   #30
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Uleczyli się, zebrali łupy i ruszyli z powrotem do miasta. Mor na uwagę Dona powiedział tylko krótko.

- Spójrz z innego punktu widzenia. - rzekł poprawiając okulary na nosie - Każdy ma przy sobie broń, tą czy inną. Kłótnie to prosta droga do tego by prędzej czy później ludzie zaczęli się pojedynkować. Kiedy koło przemocy zacznie się toczyć nic go nie powstrzyma. Szczególnie, że okoliczności promują takie zachowanie... benefity są... kuszące.

Mor miał niewesołą minę, która wyrażała co też może się dalej wydarzyć, ale nie ciągnął dyskusji. Niech Don i Argo sami pomyślą o konsekwencjach tego o czym właśnie powiedział Mor.

Wkrótce też wkroczyli do miasta i zainkasowali nagrodę za wypełnione zadanie. Mor z ciekawością podszedł do nowej umiejętności. Ciekawe jak to będzie wyglądać kiedy użyje swojej nowej zdolności. No ale mieli teraz też dość kasy by ją na coś spożytkować.

Deythan spacerując między straganami kupców kiwał głową patrząc na ofertę dla takich obdartusów jak oni.

- Powinniśmy się dalej trzymać razem. Nie ma co myśleć o rozdzielaniu się póki nie urośniemy w siłę. - rzekł Mor spokojnie - Będziemy... bezpieczniejsi.


Wskazał jeden ze straganów z pancerzami.

- Broń to podstawa, każdy z nas powinien zmienić ją na lepszą. Wezmę też jeden kamyk.

Bez większego zastanowienia Mor podszedł do straganu i zakupił zakrzywione ostrze z brązu.

- Kopesz. To już coś. - kiwnął głową.

Kamyk wziął taki który zwiększa charyzmę. Czuł, że dobra interakcja z użytkownikami i programami może być ważniejsza niż się komukolwiek wydaje. Wziął też jedną miksturę leczniczą.

Postanowił również kupić zbroję tak jak Don. Jednak zanim się zdecydował przyjrzał się uważnie jej specyfikacji. Wolałby by nie okazało się, że jest ona za ciężka dla niego do noszenia. Gdyby rzeczywiście tak było to przyjrzy się jeszcze nakolannikom i zdecyduje się na nie. Jeżeli i one byłby poza jego możliwościami to pozostawi sobie materiały i pieniądze na później.
 

Ostatnio edytowane przez Stalowy : 18-02-2020 o 23:05.
Stalowy jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:43.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172