Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Horror i Świat Mroku > Archiwum sesji RPG z działu Horror i Świat Mroku
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 22-03-2020, 12:40   #11
 
Anonim's Avatar
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Thumbs up Odpis 2: Początek śledztwa

Testy:
Jowita - Wpływ 3 - 5, 1, 4 - Sukces
Żywia - Spostrzegawczość 4 - 6, 4, 6, 4 - Sukces
Diana - Wola 1 - 5 - Sukces
Diana - Wiedza 4 - 3, 1, 2, 4 - Porażka
Akaczi - Wola 4 - 3, 6, 2, 5 - Sukces
Akaczi - Wiedza 3 - 3, 3, 4 - Porażka
Jerzy - Wiedza 3 - 2, 4, 6 - Sukces

Istotny ekwipunek i dodatkowe informacje:
Wszyscy macie ze sobą latarki.
Broń palną mają: Daniela (licencja detektywa), Jerzy (były prokurator, ofiara spisku), Diana (ścigana przez kult), Glan (gangster), Natalia (policjantka); jeżeli ktoś jeszcze chciałby to niech uzasadni czemu i skąd, broń palna nie przydaje się zasadniczo przeciwko nadprzyrodzonym potworom, ale całkiem niezła przeciwko ludziom, no i czasem hałas pomaga
Samodzielnie bramę mogą zamknąć: Norbert, Akaczi, Jerzy, Diana i osoba z urządzeniem Żywii (czyli aktualnie: Żywia). Ale to jest robota dla dwóch osób, bo siły nadprzyrodzone atakują zamykającego i ktoś go musi ochraniać (zazwyczaj przed atakami fizycznymi, bo z psychicznymi zamykający raczej sobie radzi). Jest jednak szansa, że bez obrony zamykający odniesie sukces i wyjdzie z tego żywym.
[Ukośnikiem będę też pisał cytaty z dokumentów, książek i takich tam. Dla lepszej widoczności.]

Żywia, Jowita, Daniela, Norbert:

Norbert ponaglił towarzystwo, żebyście już wyruszyli w drogę, ale Jowita miała dodatkowe pytania, a Żywia jeszcze raz przekartkowała dokumenty. Nigdzie nie był podany adres Wincentego Darskiego, ale w protokole oględzin miejsca jest takie zdanie "Wejście po stronie prawej nieruchomości jest możliwe z uwagi na otwartą furtkę. Oprócz furtki siatka rozciąga się od przedmiotowego budynku do betonowej ściany oddzielającej przedmiotową nieruchomość od sąsiadującej należącej do obecnego przy oględzinach." Wśród podpisów pod protokołem jest podpis Wincentego Darskiego. To po prostu sąsiad. Darski twierdził, że widział jak w dniu porwania podjechała furgonetka, ale nie wiedział wówczas o porwaniu i nie skojarzył tego (pod budynek przychodzą i podjeżdżają różni ludzie - dawniej zgłaszał to, ale później ani jemu ani policji nie chciało reagować się chyba że robiło się bardzo głośno - ruina służyła za miejsce zabaw od czasu do czasu). Kilka dni po porwaniu zobaczył w oknie drugiego piętra dziecko stojące na parapecie, ale ktoś je szybko stamtąd zabrał. Natychmiast zadzwonił na policję i obserwował ulicę, czy nikt nie ucieka. Policja przybyła i na szybko przeczesała budynek, ale niczego nie znaleźli. Potem przyjechała druga ekipa i zrobiła oględziny.

W tym czasie Jowita próbowała uzyskać dodatkowe informacje od szefa. Po namyśle dodał, że ostatnia sprawa - gdzie uczestniczyły między innymi Jowita i Żywia - również była na zlecenie tego samego klienta i również dotyczyła budynku po dawnej dyskotece.
- Klient jest handlarzem nieruchomości, ale jest to dziwny zbieg okoliczności. Sprawdziłem, czy nie był właścicielem jeszcze jakiejś nieruchomości, która znajdowała się pod naszym zainteresowaniem i okazało się, że pierwsza tego typu sprawa Norberta, Żywii i Danieli również dotyczyła jego nieruchomości (choć zgłoszenia dokonał poprzez pełnomocnika). Jak dla mnie to świadczy o tym, że chce zamykania bram tak jak my i ma pieniądze, żeby sponsorować takich jak my... - zastanowił się chwilę. Wszystko mówił w swój typowy, pozbawiony emocji sposób. - W budynku, do którego jedziecie dokonano kiedyś morderstwa, jeszcze jak dyskoteka działała. Nie działo się jednak wtedy nic nadprzyrodzonego, nie zgłaszano nawiedzenia, więc to nie powinno mieć znaczenia. Policja sprawę wyjaśniła, a sprawców schwytano. Jakaś awantura w czasie "zabawy".

Diana (tak samo: Akaczi):
Czujesz, że fotografia przedstawia coś ważnego, ale niczego nie skojarzyłaś. Siedem okien zamurowanych i siedem okien niezamurowanych. Może coś jest zakodowane w numerze telefonu albo dziurach w cegłach? A może rozłożenie dziur coś ma znaczyć? Albo ta jedyna szyba na zdjęciu. Niestety wszystko policzyłaś i w wyobraźni połączyłaś we wzory geometryczne i choć czujesz, że coś tutaj ma znaczenie, że coś widać to nie wiesz co.

Akaczi:
Górne, drugie okno od prawej ma szybę i czujesz, że ktoś lub coś się w tej szybie odbija.

Jerzy, Diana, Akaczi, Chudy:
Korzystając ze swojego doświadczenia zawodowego Jerzy po przestudiowaniu dostępnych dokumentów zdołał ustalić odpowiedzi na swoje pytania i podzielił się nimi z resztą:
  • Dzieci (bliźniaki: brat i siostra) zostały porwane równocześnie w 2017 r. Nikt nie widział momentu porwania, ale dzieci miały zwyczaj bawienia się na podwórku. Rodzice to menele, ojca nie była wtedy w domu, a matka była pijana w mieszkaniu. Matka zeznała, że "na chwilę" nie patrzyła na dzieci, ale ta "chwila" mogła trwać godzinę.
  • Dzieci mieszkały jakieś 2 km w prostej linii od budynku klubu.
  • Wincent Darski jest sąsiadem klubu. Jedynym sąsiadem, bo po lewej (i za budynkiem) jest mur, za którym jest strefa przemysłowa, a po drugiej stronie ulicy kawałek zielonego terenu. Darski twierdził, że widział jak w dniu porwania podjechała furgonetka, ale nie wiedział wówczas o porwaniu i nie skojarzył tego (pod budynek przychodzą i podjeżdżają różni ludzie - dawniej zgłaszał to, ale później ani jemu ani policji nie chciało reagować się chyba że robiło się bardzo głośno - ruina służyła za miejsce zabaw od czasu do czasu). Kilka dni po porwaniu zobaczył w oknie drugiego piętra dziecko stojące na parapecie, ale ktoś je szybko stamtąd zabrał. Natychmiast zadzwonił na policję i obserwował ulicę, czy nikt nie ucieka. Policja przybyła i na szybko przeczesała budynek, ale niczego nie znaleźli. Potem przyjechała druga ekipa i zrobiła oględziny.
Pozostało jedno pytanie, na które nie było odpowiedzi: - Czy już wcześniej zdarzały się podobne porwania? - trzeba by zapytać na miejscowym posterunku policji albo w lokalnej gazecie (w sensie skontaktować się z redaktorem). Ewentualnie popytać "na mieście", chociażby w sklepie monopolowym. O tej porze prokuratura i archiwum miejsce zamknięte.
Wszystko o co postulował Chudy zostało udostępnione przez agencję.

Jerzy:
Dostałeś SMS od Michała Glana: "Znowu rysujecie jakieś znaki w tym domu?"

Glan, Lola: [patrząc na treść SMS: to nie jest ten sam budynek co dawniej]
Spotkaliście się pod blokiem, gdzie mieszkają Staszek i Lola. Wygląda na to, że kawałek drogi przed wami. Zatrzymujecie się gdzieś po drodze, czy jedziecie prosto do celu?
 
Anonim jest offline  
Stary 22-03-2020, 13:17   #12
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
- Istnieje też możliwość, że zleceniodawca jest sekretnym kultystom, który poświęcił kilka mniej znaczących lokalizacji żeby zyskać nasze zaufanie a teraz za jednym zamachem wyeliminować wszystkich, którzy stanowiliby jakiekolwiek zagrożenie dla ich szalonych działań... To wszystko gdybanie drodzy państwo! Bezsensem jest zgadywanie wiedzę da się zdobyć jedynie przez praktyczne testy w terenie. - Podsumował były Profesor.

- Co do tego morderstwa podczas zabawy pamiętam, że słyszałem kiedyś o teorii wchłaniania emocji przez struktury niczym nagranie na taśmie video, co jest wytłumaczeniem fenomenu duchów. Może taka nagła śmierć sprawiła, że ten budynek stał się bardziej atrakcyjny dla tych szaleńców ułatwiając ich obrzydliwe eksperymenty? Jednak czy dyskoteka będąca miejscem raczej pozytywnych emocji nie blokowałaby tych korzyści? - Witkowski zaczął głośno rozważać tą kwestie przeszukując zasoby własnej wiedzy, aby potwierdzić rodzącą się teorie.

Nie zamierzał mówić tego na głos przy szefie ale nie interesowało go tak naprawdę konkurowanie z drugą agencją ani rozwiązywanie zagadek morderstwa. Żal mu było maluchów które straciły życie ale priorytetem było zamknięcie bramy aby powstrzymać kolejne zgony.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 22-03-2020 o 14:44.
Brilchan jest offline  
Stary 22-03-2020, 13:47   #13
 
Obca's Avatar
 
Reputacja: 1 Obca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputację
"Paranoik" pomyślała Żywia na słowa Norberta. Nie żeby Astronom nie miał racji, takie historie się zdarzały, dlatego były częstym motywem książek i filmów.
- No cóż dobrze, że będzie tam w takim razie dużo osób znających się na rzeczy. - Zwróciła się do Norberta.

Sama podłączyła przejściówką pen-drive do swojego smartphona i skopiowała film. Po wszystkim odłączyła nośnik i włączyła film gdzie grupa nastolatków badała budynek. Oglądał z uwagą zwłaszcza fragment o podziemiach.
 
Obca jest offline  
Stary 22-03-2020, 14:45   #14
 
Ombrose's Avatar
 
Reputacja: 1 Ombrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputację
Jerzy poczuł wibrowanie w komórce, która znajdowała się w kieszeni jego spodni. Miał ochotę ją wyjąć i od razu zobaczyć wiadomość, ale byłoby to dość nieeleganckie, skoro znajdowali się podczas odprawy. Od dłuższego czasu walczył również z chęcią wyciągnięcia ulubionej fajki i zapalenia jej. Nie chciał jednak, aby szef wziął to za brak szacunku. Na wszystko było czas i miejsce. Zdecydował, że sprawdzi skrzynkę odbiorczą i ewentualnie odpisze po skończonej naradzie.

- Czy wcześniej były podobne porwania? Zastanawiam się, czy zgłębianie tego tematu na policji dałoby nam jakąś realną przewagę - rzekł. - Nawet jeśli dowiemy się, że były wcześniejsze porwania, to zdaje mi się, że i tak nie zmieni to naszego postępowania. Musimy znaleźć tę bramę i ją zamknąć. Przez chwilę myślałem również nad rozdzieleniem się. Wy byście pojechali prosto do Groty, a ja dołączyłbym później po przepytaniu miasteczka. Tyle że wolałbym pozostać w jednej grupie bez zbędnego kombinowania - mruknął. - Co najwyżej popytamy na miejscu owego Darskiego. Mieszka blisko. Może będzie orientował się w życiu swojej mieściny, zwłaszcza jeśli pisano o podobnych sprawach w gazetach. Zapytałbym go również delikatnie, czy widział coś paranormalnego, o czym nie byłoby wspomniane w policyjnym raporcie. Dobrze byłoby wiedzieć, zanim tam wejdziemy. Tak dla naszego własnego bezpieczeństwa. Choć jeśli policjanci przeszukali cały teren i nic im się nie stało, to może my również nie jesteśmy w wielkim zagrożeniu - dodał, choć nie do końca przekonany. - Zapytałbym go również, czy przez te trzy ostatnie lata od zaginięcia rodzeństwa było cicho i spokojnie - dodał po chwili. - Swoją drogą... pewnie się czepiam... Ale tutaj jest napisane, że według jego zeznań przetrzymywano w Grocie dzieci, liczba mnoga... A tutaj, że widział tylko jedno dziecko w oknie, liczba pojedyncza... To w końcu widział dzieci czy dziecko? Pewnie się czepiam, ale przez takie szczegóły nie jedna sprawa sądowa została przegrana. Obrońca mógłby w ten sposób podważyć całe zeznania świadka w sądzie - mruknął były prokurator.
 

Ostatnio edytowane przez Ombrose : 22-03-2020 o 16:58.
Ombrose jest offline  
Stary 22-03-2020, 15:51   #15
 
Vesca's Avatar
 
Reputacja: 1 Vesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputację
Ten poranek zapowiadał się jak każdy inny. Gdy się zbudziła, Staszka jak zwykle nie było już przy jej boku...
Było wiele kwestii, w których można go było nazywać Szybkim, ale także wiele, w których nie lubił się spieszyć. Poranne wyjście z domu jednak należało do tych pospiesznych, zwłaszcza, że poprzedniego wieczoru zdawał jej się jakiś... nieobecny? Może bardziej zamyślony.

W spokoju zjadła więc śniadanie, nie mając tego dnia poważniejszych planów. Chciała spędzić dzień spokojnie, czekając na niego w domu. Może zrobić coś smacznego do jedzenia. Nie spodziewała się otrzymania wiadomości, w której przekaże jej lokację, gdzie będą mieli się spotkać. wyczuwała już co to wszystko oznaczało i nie była szczególnie zadowolona.
Robiła to jednak dla Staszka, bo on kochał te rzeczy i były nieodłączną częścią ich związku.
Ubrała więc wygodne spodnie, koszulę i bluzę, a także kurtkę. Nie musiała tego dnia wyglądać jak gwiazda, nie wiedziała co ich czeka, więc wolała postawić na praktyczność i wygodę. Zebrała swoje czarne, falowane włosy w kok i do torebki wpakowała nożyczki, latarkę, kolorową kredę, szminkę, notes z ołówkiem i gaz łzawiący.

O umówionej godzinie była już gotowa, by nie kazać Glanowi na siebie czekać. Kiedy tylko dał znać, że już jest, zeszła na dół. Była zdenerwowana, że Staszek nie czekał na nich i sam udał się na miejsce, zamiast przyjechać po nich, albo chociaż tu z Michałem.
- Dobry wieczór - powitała mężczyznę swoim spokojnym, ciepłym głosem. Jej elegancka twarz wyrażała jednak niepokój i nie trudno jej się było dziwić.
- Samochód zatankowany? Możemy jechać prosto na miejsce? - zapytała, wsiadając do środka. Miała nadzieję, że czym prędzej udadzą się prosto do celu.
 
__________________
If I had a tail
I'd own the night
If I had a tail
I'd swat the flies...

Ostatnio edytowane przez Vesca : 22-03-2020 o 15:58.
Vesca jest offline  
Stary 22-03-2020, 16:27   #16
 
BoYos's Avatar
 
Reputacja: 1 BoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputacjęBoYos ma wspaniałą reputację
Michał trzymał fajka w zębach, gdy Lola pojawiła się i zapakowała do samochodu. Ten na powitanie skinął głową.
- Cześć Lola. - odparł krótko.

Pod nieobecność Staszka, jak przystało na przyjaciela-podwładnego, zadbanie o zdrowie i bezpieczeństwo jego kobiety to była powinność i obowiązek.
- Zapnij pasy. - poinstruował kobietę, lecz jeżeli ona ich nie zapnie - nie będzie jej do tego dwa razy namawiał. - Samochód tankowałem wczoraj, powinno wystarczyć.

Glan pomału ruszył, kierując się do celu.
- Wysłałem Barabaszowi SMS'a, ale nie odpisał. Powiedz mi - co tu się dzieje? Znowu Staszek zaczął zajmować się tymi bredniami z duchami?
Strzepnął fajka za okno.
- Wziąłem ze sobą giwerę. Jak okaże się, że to znowu te zasrane duchy, to lepiej niech będą kuloodporne, bo jak ich dopadnę to pożałują. Napewno nie chcesz niczego ze stacji? Po drodze będziemy mijać, także jak coś to mów.
 
BoYos jest offline  
Stary 22-03-2020, 16:34   #17
 
Umbree's Avatar
 
Reputacja: 1 Umbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputację
- Myślę, że się trochę zagalopowałeś, Norbercie, ale oczywiście trzeba brać wszystko pod uwagę - powiedziała Jowita. - W końcu tak naprawdę nie wiemy, z kim dokładnie mamy do czynienia, może po prostu lubi skupywać nawiedzone budynki, żeby potem dawać takim jak my pracę. - Uśmiechnęła się lekko do astronoma. - Skupmy się póki co na "Grocie". Śmierć, która miała tam miejsce nie musi mieć znaczenia, ale może, jeśli wystąpią odpowiednie ku temu warunki. Powinniśmy mieć oczy i uszy szeroko otwarte.

Gdy Żywia odpaliła filmik na swoim telefonie, Jowita zaglądała jej przez ramię, zapamiętując rozkład pomieszczeń i zwracając uwagę na najważniejsze detale.
- Sporo terenu do sprawdzenia. Powinniśmy zabrać się do roboty - rzuciła, gdy skończyli oglądać klip.
Była zwarta i gotowa; zastanawiało ją, co spotkają na miejscu. Rywalizować z innymi grupami jakoś jej się nie uśmiechało. Po prostu będzie robić swoje i zobaczy, jak to się dalej potoczy.
 
Umbree jest offline  
Stary 22-03-2020, 16:50   #18
 
Szczypawa's Avatar
 
Reputacja: 1 Szczypawa ma wspaniałą reputacjęSzczypawa ma wspaniałą reputacjęSzczypawa ma wspaniałą reputacjęSzczypawa ma wspaniałą reputacjęSzczypawa ma wspaniałą reputacjęSzczypawa ma wspaniałą reputacjęSzczypawa ma wspaniałą reputacjęSzczypawa ma wspaniałą reputacjęSzczypawa ma wspaniałą reputacjęSzczypawa ma wspaniałą reputacjęSzczypawa ma wspaniałą reputację
Nie ma to jak zacząć dzień od tajemnic. Natalia z rana dostała SMS od Staszka że jest dodatkowa fucha do wykonania. Wszystko fajnie pięknie, rozumie, że potrzebna ochrona dla jego znajomych, dla Loli ok ale dla gangstera? Będzie ciekawie, bo Michał na pewno będzie sceptycznie nastawiany na policjantki, chociaż cóż z niej za glina, jak własnego partnera ze służby nie
mogła ochronić.
Dobrze ze Dianie nic nie jest, ma nadzieje.
No nic czas zebrać dupę w troki i pojechać na miejsce.
 
Szczypawa jest offline  
Stary 22-03-2020, 17:09   #19
 
Anonim's Avatar
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Thumbs up Odpis 2 część 2

Informacje ogólne:
1. Czasem piszę połowiczne odpisy. Nie oznacza to, że zwiększamy tempo odpisów i nic nie dzieje się jeżeli nie odpiszecie do momentu takiego odpisu. Zazwyczaj takie połowiczne odpisy nie popychają akcji do przodu, a rozstrzygają pewne podniesione kwestie.
2. Niestety w tym odpisie dałem wybór Glanowi (i trochę Loli) i Natalii - jakbyście do jutrzejszego odpisu nie odpisali na ten wybór to po prostu wkleję to jako wasz fragment Odpisu 3.
3. Numery odpisów są w tytule moich wiadomości w temacie gry. Tutaj "Odpis 2 część 2".

Norbert:
[rzuty niejawne]
Niestety nie udało ci się przypomnieć jakiegokolwiek zdarzenia, które potwierdziłyby pierwszą z twoich teorii. Rytualne zabójstwa, czy złożenie kogoś w ofierze to co innego niż zwyczajne zabójstwo. Odnośnie pozytywnej energii to nie jest takie proste. Pozytywne energie są też na okultystycznych orgiach albo w melinie narkomanów - ale czy tak naprawdę jest to coś pozytywnego jeżeli chodzi o kosmiczny porządek? Czy raczej chodzi tutaj o chaos. Temat jest jednak istotny i nadaje się na dalsze zgłębianie. [Odnotuj sobie te teorie i przypomnij je jeżeli uznasz, że sytuacja do tego jest stosowna albo gdy zdobędziesz dowody, że masz rację - to może pomóc później]

Żywia (i Jowita):

Dokładne obejrzenie fragmentu o podziemiach pomoże ci w orientacji, choć zdajesz sobie sprawę, że nagranie jest pocięte i nie pokazuje wszystkiego.

Norbert, Jerzy, Żywia, Jowita:
[czekamy na resztę jeśli nie macie nic do dodania]

Lola, Glan:

Jedziecie pod adres wskazany przez Staszka. Rozmawialiście w trakcie podróży i początkowo nawet nie zauważyliście, że muzyka grająca w tle zmieniła się. Dopiero po minucie, gdy muzyka przyspieszyła. Radio jakby zacięło się. Nie dało się wyciszyć, wyłączyć, zmienić kanał radiowy albo przełączyć na własną muzykę. W trakcie "walki" z radiem. Przed samochód wybiegł pies i Glan może w niego wjechać albo spróbować ominąć [bez rzutu: tak jak Glan wybierze tak będzie: tak czy inaczej będzie można kontynuować jazdę]. Po sytuacji z psem radio wróciło do normy. Sprawdzacie co z psem, czy ignorujecie i jedziecie dalej?

Natalia:
Umówiliście się na wieczór. Po pracy pojechałaś na miejsce swoim prywatnym samochodem. Czym jedziesz? Po drodze byłaś pogrążona w swoich myślach. W tle leciała muzyka z radia i nawet nie zauważyłaś jak zaczęło lecieć coś nietypowego. Dopiero po minucie, gdy muzyka przyspieszyła zwróciłaś na to uwagę. Gdy próbowałaś przełączyć, wyłączyć albo chociaż wyciszyć muzykę to radio w ogóle nie reagowała. W czasie twoich "zmagań" przed maskę samochodu wbiegł jakiś pies. Uderzasz w niego, czy omijasz? [bez rzutu: tak jak wybierzesz tak będzie: tak czy inaczej będzie można kontynuować jazdę] Tak czy inaczej po tej sytuacji ta nerwowa muzyka przestała grać, a radio wróciło do normy na kanale, który wcześniej słuchałaś. Jedziesz dalej, czy zatrzymujesz się?
 
Anonim jest offline  
Stary 22-03-2020, 18:10   #20
 
Vesca's Avatar
 
Reputacja: 1 Vesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputację
Lola zapięła pasy, tak jak podpowiedział jej Michał, co jak co, ale nie miała ochoty wypaść przez szybę w razie jakiegoś wypadku, albo nieoczekiwanego hamowania ze strony Glana.
- Nie, nie będę potrzebowała nic ze stacji... Nie pomyślałam i nie wzięłam żadnej butelki z wodą, masz może jakąś? - zapytała, bo teraz przyszło jej do głowy, że jednak posiadanie wody na takiej wyprawie mogło też okazać się kluczowym.
- Staszek kompletnie nic mi nie wyjaśnił. Napisał mi wiadomość z adresem, wczoraj był zamyślony, a dziś nie było go już od rana... Czyli rozumiem, że wiesz tyle co ja? No cóż... - kobieta westchnęła. Szybki Staszek, zawsze w pośpiechu i nigdy nic nikomu nie wyjaśni zbyt dokładnie jak już się podekscytuje... To było czasem irytujące, ale w większości przypadków uznawała tę jego cechę za uroczą i czarującą.
- Wiadomość Barabaszowi? Że w sensie Barnabie? Kojarzę to nazwisko, pomagał przy sprawie twojego opętania, czyż nie? Staszek mi opowiadał... A co do duchów i kuloodporności... Czy duchy nie są czasem... No nie wiem... Niematerialne? Dlatego mogą przechodzić przez ściany? - zapytała trochę niepewnie. Czy mogły zostać zastrzelone? Wydawało jej się to nielogiczne, ale Michał był nieco bardziej od niej doświadczony w tych sprawach, w końcu jednego ducha miał nawet raz w sobie. Postanowiła nie wałkować dalej tego tematu.

Gdy radio zaczęło wariować zmarszczyła lekko brwi.
- Um... Ja się tym zajmę, prowadź - poleciła mężczyźnie, żeby nie odrywał wzroku od drogi. Ona tymczasem rozpoczęła nierówny pojedynek z gałką i przyciskami, oraz z klawiszem 'ON/OFF', który nie współpracował.
- To nie... To nie działa... - syknęła zaskoczona, próbując wszystkich znanych technik wyłączenia i zmiany stacji, le radio kpiło z niej okrutnie. Wtedy kątem oka dostrzegła, że coś wbiegło przed nich na drogę. Jej mózg krzyknął 'HAMUJ!', jej usta zdołały wydać tylko głośny dźwięk, towarzyszący gwałtownemu wciągnięciu powietrza do płuc, kiedy zdjęło ją zaskoczenie, strach i niepokój.
 
__________________
If I had a tail
I'd own the night
If I had a tail
I'd swat the flies...

Ostatnio edytowane przez Vesca : 22-03-2020 o 20:02.
Vesca jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:36.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172