Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Horror i Świat Mroku > Archiwum sesji RPG z działu Horror i Świat Mroku
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 29-05-2020, 23:05   #21
Rot
 
Rot's Avatar
 
Reputacja: 1 Rot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputację
Jack na chwilę przerwał krzyki do mikrofonu i… uśmiechnął się do blondynki. Chyba wyczuwał tu jakieś „pozytywne wibracje”. W sumie… może to nie był do końca taki zły dzień. A przynajmniej mógł być „lepszy”.
-Wie pani… Valerie… W ogóle piękne imię naprawdę. No w każdym razie… Valerie… Mogę tak mówić? Generalnie to trzeba było działać zdecydowani. Zobaczyłem zagrożeni i raz dwa się z nim uporałem. No taki już jestem. Wie pani no „szybki”. – przerwał na chwilę i dotarło do niego, że to w sumie źle zabrzmiało. Nie fatalnie to zabrzmiało! Postanowił to naprawić.
-Ale no… szybki w pozytywnym tego słowa znaczeniu. – jakoś podjął ale to wcale nie zabrzmiało lepiej. Postanowił zmienić temat. Na szczęście kobieta o coś pytała. Temat nie lepszy bo w sumie za wiele nie wiedział, ale w końcu mógł ją pocieszyć.
-I generalnie to wszystko jest pod kontrolą. Radzimy sobie jako policja. Naprawdę nie ma powodu do niepokoju.
Usadowił się na siedzeniu obok kierowcy zapinając pasy. Bezpieczeństwo przede wszystkim. Zwrócił się do brunetki.
- Malvolia dobrze to powiedziałem? Gush serio ciężko to będzie zapamiętać w każdym razie, przy protokole byłbym wdzięczny gdyby pominęła pani to że dałem pani prowadzić. Nie powinienem udostępniać własności rządowej osobą nieuprawnionym. Pani rozumie takie przepisy. – powiedział lokując zabrany szeryfowi pistolet na pasku obok własnego.
 

Ostatnio edytowane przez Rot : 29-05-2020 o 23:10.
Rot jest offline  
Stary 30-05-2020, 00:39   #22
Młot na erpegowców
 
Alex Tyler's Avatar
 
Reputacja: 1 Alex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputację
Pod kontrolą... na pewno! pomyślała sardonicznie Malvolia. Jak każdy policjant mężczyzna był kiepskim kłamcą. I słabo krył się ze swoimi emocjami, biorąc pod uwagę nieostrożnie ujawniony afekt w stosunku do towarzyszącej im blondynki.

Spokojnie, Panie Władzo — przemówiła z naciskiem Adesso — Dobrze Pan wymówił. I obiecuję nikomu z Pańskich kolegów nie mówić, że dotykałam Waszej zabawki... Jest to pierwsza generacja Forda Crown Victoria, kod produkcyjny "P71". Czterodrzwiowy sedan z korpusem na ramie i układem przedniego silnika oraz napędem na tylne koła, produkowany w latach 1992-1997, posiadający modularny silnik V8 4.6 litra pojemności o układzie rozrządu OHC z czterobiegową sterowaną elektrycznie automatyczną skrzynią biegów z nadbiegiem, a także chromowaną przednią osłoną chłodnicy, czarnymi kołami z stali nierdzewnej oraz chromowanymi kołpakami, podwójnym układem wydechowym ze stali nierdzewnej bez rezonatorów. Prędkościomierz skalibrowany na 225 km na godzinę. Rozstaw osi prawie trzy metry, długość ponad pięć a szerokość około dwóch. Wnętrze wyposażone w ręcznie regulowane wykonane z tekstyliów fotele kubełkowe. Istotną wadą tego modelu jest to, że przy dużej prędkości i kolizji czołowej z tyłem innego auta może dojść do zapłonu. Dobrze mówię? — zapytała retorycznie z perfidnym uśmieszkiem pod nosem.
 

Ostatnio edytowane przez Alex Tyler : 30-05-2020 o 00:54.
Alex Tyler jest offline  
Stary 30-05-2020, 07:36   #23
 
killinger's Avatar
 
Reputacja: 1 killinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputację
- Proszę, niech pani uważa na drogę, skoro czołowe zderzenie grozi zapłonem - zażartowała Val - Swoją drogą imponująca wiedza. To że Crown Vic ma potężną jednostkę napędową i że zbudowany jest na ramie jak samochody do wyścigów wie każde dziecko, ale tyle szczegółów przytoczonych z pamięci? To musi być pani pasja Malvolio.

Zerknęła we wsteczne lusterko w którym odbijała się twarz prowadzącej radiowóz dziewczyny. Ich oczy przez chwilę spotkały się, Valerie uśmiechnęła się wówczas ciepło. Panna Adesso była intrygującą postacią. Zdecydowana, znająca się na autach. Mimo swego kobiecego image'u pewnie jest chłopczycą. Czuć w niej jakąś cierpką rezerwę. Prawie na pewno, ale jednak z jakimś marginesem, czuła w niej pewien wspólny pierwiastek. Na pewno w łóżku to Malvolia gra pierwsze skrzypce, może nawet brutalnie traktuje swe partnerki. Skarciła się w myślach. Seksualne odniesienia w takiej sytuacji? To co najmniej niestosowne.

-Drogi szeryfie, uspokoił mnie pan troszeczkę
- zwróciła się w kierunku Stackhouse'a. - Ale tylko troszeczkę. Jest pan zaradnym i uczciwym funkcjonariuszem, zatroszczył się pan o dwie dziewczyny które zawdzięczają panu życie - Nieco teatralnym gestem, ale bardziej z powodu rozognionych emocji położyła dłoń na przedramieniu policjanta - Jest pan naszym obrońcą, ale ratując nas przed tamtymi stworami stał się pan za nas odpowiedzialnym.

Przekręciła się na siedzeniu, założyła lewą nogę zgiętą w kolanie na kanapę, wiedząc że szczupłe uda w jeansach wyglądają doskonale. Przez kilka sekund milcząco wpatrywała się w oczy mundurowego.
- Jack, nie jesteśmy dziećmi. To co się stało na stacji, to nie było "panowanie nad wszystkim" tylko prawdziwa walka, walka którą dla nas wygrałeś. Ty i panna Adesso też. Powiedz nam proszę szczerze o co chodzi. Jesteś uroczy, ale nie mówisz nam wszystkiego. Czy tam gdzie jedziemy, czeka nas to samo? Czy umarli wstają z grobów by zrobić nam krzywdę? - ścisnęła przedramię szeryfa by zaakcentować swe obawy - To nienaturalne i zdumiewające zdarzenie. Jeśli wiesz coś co pomoże nam się z tym uporać, jesteś nam winien informacje, przez Twe przemilczenie może nam grozić niebezpieczeństwo. Czy byłoby rozsądnym, gdybym dała się zabić potworowi, tylko dlatego, że mój wybawca i bohater jest zbyt lojalny wobec przełożonych by powiedzieć coś oczywistego cywilom? Jack? Czy jesteś taką osobą bez skrupułów?
 
__________________
Pусский военный корабль, иди нахуй

Ostatnio edytowane przez killinger : 30-05-2020 o 07:41.
killinger jest offline  
Stary 30-05-2020, 09:23   #24
Rot
 
Rot's Avatar
 
Reputacja: 1 Rot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputację
-Yyyy… No… chyba. Skąd pani to wszystko wie? – zapytał zaskoczony Jack patrząc na prowadzącą radiowóz kobietę jak na skrzyżowanie kosmity z jednorożcem. Gdy odezwała się blondynka. Potarł włosy na głowie patrząc w podłogę. „No dobra zawsze mógł rozmawiać o pogodzie…”
Nagle poczuł dotyk Valerie i przeniósł spojrzenie na blondynkę. Wsłuchał się w jej słowa. Chyba naprawdę go lubiła no i... cóż… przy okazji trochę ją lustrował. Ciekawe jak wyglądała w bikini, nogi w sumie miała szczupłe… Kiedy zapadło nieprzyjemne milczenie, zastanawiał się czy gapił się zbyt perfidnie na obszar poniżej jej podbródka. Kiedy kobieta powiedziała, że chce wiedzieć więcej o sytuacji i znowu użyła tylu miłych słów. Tylko….
Znowu potarł się po włosach. Zaraz czy usłyszał słowo „uroczy”. To nie było „dobre” słowo na podryw. Chyba znalazł się w friendzone! Trzeba to było wyprostować. Ale… Cóż nie bardzo wiedział jak. Myślał chwilę. W końcu postanowił odpowiedzieć na jej pytanie.
-I to nie tak, że coś ukrywam. Byłem na urlopie. Ale no jak już musicie wiedzieć to w sumie jakoś od września krąży w obrębie Raccoon City nową odmiana wirusa wścieklizny. To nie moja jurysdykcja więc wiele nie wiem. Ale tak czy siak to są tylko pojedyncze przypadki. A my po prostu mieliśmy pecha. W każdym razie policja nad wszystkim czuwa. – zakończył dochodząc do wniosku, że nie chce mówić kobietą o planowanej kwarantannie, bo to w końcu były tylko przestraszone dziewczyny i mogły zacząć zachowywać się nieracjonalnie, a to by teraz nikomu nie pomogło.
 

Ostatnio edytowane przez Rot : 30-05-2020 o 12:05.
Rot jest offline  
Stary 30-05-2020, 10:51   #25
 
killinger's Avatar
 
Reputacja: 1 killinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputację
Widziała wyraźnie dwie rzeczy. Choćby nie wiem jak podobała się Stackhousowi, nie wydusi z niego żadnych informacji. Druga sprawa z kolei była taka, że przy tej dwójce mogła się poczuć w miarę bezpiecznie. Niepozorna brunetka skutecznie odsunęła problem pod kabiną, a policjant bez paniki i dość bezwzględnie pozbył się własnego szefa. Był ewidentnie twardzielem, choć jednocześnie przesłodko było obserwować jego zmieszanie gdy zerkał na jej figurę. Pochlebiało jej to, podobało się nawet bardzo.

Przez kilka lat od przymusowego rozstania się z ukochaną doszła do ciekawych wniosków. Zrozumiała, że prawdziwa miłość nie ma płci. Jest tak silna, że za nic ma konwenanse. Wiedziała już, że może pokochać kobietę czy mężczyznę tak samo mocnym uczuciem, musi to tylko być ktoś naprawdę wyjątkowy.

Inna sprawa jeśli chodzi o seks. Delikatne dłonie i czuły język dają dużo więcej niż samcza brutalność. Brak fallusa w łóżku można zastąpić milionem pomysłów, ciepłem, delikatnością lub wyuzdaniem przekraczającym najśmielsze męskie fantazje.

Mimo wszystko...

Policjant był uroczą mieszanką niepewności, idealizmu i stanowczości w działaniu. Podobał jej się, to pewne. Może lufa jego colta nie byłaby zbytnią przeszkodą w dobrej zabawie, a kto wie, może by ją nawet polubiła...

Cholera. Zagrożenie pobudziło ją do takich myśli i obudziło tak niskie pragnienia, że aż zrobiło jej się wstyd. Rozumiała, że to co się z nią dzieje wynika ze zjawisk na poziomie chemii hormonalnej, że to nie prawdziwe uczucia, a fascynujący zagłuszacz, ułatwiający rozprawienie się z grozą. Dzięki niemu nie czuła paniki, obrzydliwe macki lęku zmieniła w cudowny sposób w muśnięcia pożądania. Tak było lepiej, dużo lepiej.

Przełknęła głośno gromadzącą się ślinę. Przez to co widziała i czuła na stacji benzynowej gotowa jest teraz zmienić się w wyuzdaną kokotę. Musiała zapanować nad tym przeniesieniem uczuć, musiała wziąć się w garść.

- Dziękuję szeryfie. Wścieklizna to paskudna choroba, ale żeby aż tak zmutować? Matka natura nas nie oszczędza - Oddychała płytko starając się uspokoić kołatanie serca. Erotyczny nastrój odpływał powoli. Celowo zwizualizowała sobie oczy i paszczękę jej biednego, zarażonego wścieklizną pasażera.

Nagle zamarła z wyrazem przestrachu na twarzy, tknięta paskudną myślą.

- Jeśli to wścieklizna, to pomimo że wyglądali jak trupy, to byli żywi ludzie. Może nawet dałoby się ich wyleczyć. Trzeba tylko było ich obezwładnić, unieszkodliwić. Zabiliśmy... ludzi? - płakała mówiąc te słowa.- Cośmy najlepszego narobili?
 
__________________
Pусский военный корабль, иди нахуй

Ostatnio edytowane przez killinger : 30-05-2020 o 10:54.
killinger jest offline  
Stary 30-05-2020, 11:59   #26
Rot
 
Rot's Avatar
 
Reputacja: 1 Rot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputację
Jack popatrzył na blondynkę bezradnie i... Stało się zaczęła płakać. No wiedział że tak będzie. Zaczął ją bezradnie klepać po plecach.
-No już dobrze Valeri, wszystko będzie dobrze. Obronie was. Mi też jest przykro że zabiłem Danielsa. Gush... Szeryf zachowywał się normalnie jak przyjechałem, mówił tylko że zatrzymany go pogryzł. Miał paskudną ranę a potem. Potem... No zaczął stwarzać zagrożenie. - urwał no bo co miał powiedzieć że gość był żywym trupem? Sam jak się nad tym zastanawiał to nie brzmiało to teraz sensownie. Może mu odbiło? Miał jakiś stres pourazowy? Zaraz...? A może jakiś flashaback...? Niby był czysty od dawna ale w człowieku ten syf długo siedzi. Czytał że nawet lata...
-To była samoobrona. - zdecydował w końcu.
 

Ostatnio edytowane przez Rot : 30-05-2020 o 12:06.
Rot jest offline  
Stary 30-05-2020, 12:16   #27
Młot na erpegowców
 
Alex Tyler's Avatar
 
Reputacja: 1 Alex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputację

Zatem bardzo mądre dzieci macie en Amérique — odparła Malvolia do Val — Owszem, samochody to moja pasja i praca. Jestem zatrudniona w fabryce Fiata i wychowuję samotnie uroczą córeczkę Monicę — dodała z wyraźną dumą do obu współpasażerów — Później mogę pokazać zdjęcie, bo na razie nie chcę odrywać rąk od kierownicy.

Półwłoszka-półfrancuzka przez moment miała wrażenie, że Valerie przyglądała się jej, poprzez wsteczne lusterko, zbyt uważnie jak na zwykłą ciekawość. Gdy zerknęła w tym kierunku spotkała jej dziwnie serdeczny uśmiech. Odwzajemniła go instynktownie. Miała nawet przelotną myśl, że gdyby nie... Jednak była profesjonalna, zawsze skupiała się na swoim zadaniu i w zasadzie nie pozwalała wtedy dryfować swoim myślom w innych kierunkach. Wróciła więc do czujnego obserwowania drogi. Po odpowiedzi Stackhouse'a pokusiła się o komentarz. Normalnie dworowałaby z jego chłopięcych reakcji w kierunku Val, ale umiała trzymać niewyparzony język za zębami kiedy kierowała nią wyższa konieczność.

Może i czuwacie nad wszystkim — przemówiła nieco złośliwie — Ale słyszałam nadany przez Pańskie radio komunikat. I nie napawa on optymizmem, ani nie sugeruje "pojedynczych przypadków". Raczej wygląda na to, że straciliście panowanie nad sytuacją. A ten wirus to chyba jakaś terrorystyczna plaga. Po zamachu na WTC sprzed pięciu lat wszystkiego można się spodziewać...

Ja tam się nie znam na mikrobiologii, jestem tylko inżynierem — wtrąciła po chwili — Ale chyba nigdy w historii nie było takiego czegoś. Psy zarażone wścieklizną, które zdarzyło mi się kiedyś widzieć, nie wyglądały w ten sposób. Jak o tym myślę, to jest to tak absurdalne, że nawet wydaje mi się, że to może jakaś piekielna apokalipsa? A nie jestem z tych religijnych. Ewidentnie coś nie gra. Z całym szacunkiem, ale nie ufam waszemu rządowi i służbom...

Malvolia miała swoje powody ku temu. Czytała też nowiny o podobnych przypadkach w górach Arklay sprzed paru miesięcy. Nie należała do tych nieświadomych obywateli.

Co by nie było, wjadę nawet nel mezzo di cholernego piekła i nakopię do dupy samemu il diavolo. Jest tam moja córka, jedynie pod kuratelą teściowej. Wątpię by dały sobie radę z chmarą zarażonych wścieklizną półżywych maniaci — w tym momencie instynktownie silniej nadepnęła na pedał gazu, akurat trafiła nastrojem na utyskiwania Val, w tym samochodzie na chwilę zagrała "złego glinę" — Wiesz co, blondyneczko? Gówno mnie obchodzi czym są, nie dam się pożreć żadnym wściekłym pokurwieńcom! W moim kraju najważniejsza jest rodzina. I będę o nią walczyć, nie ważne co się wydarzy. Postaraj się opanować, bo zakładam, że jeszcze nie raz przyjdzie ci użyć swojej pałki. Teraz jesteśmy zdani tylko na siebie. Wątpię, że policja spełni swój obowiązek. Wygląda na to, że sami mają problemy.

Wyraźnie nie udzielało jej się opanowanie funkcjonariusza. Zaśmiała się delikatnie pod nosem słysząc słowo "samoobrona", bardzo fajny eufemizm, który pozwala zmyć z siebie odpowiedzialność. Chyba zacznie go od teraz używać.
 

Ostatnio edytowane przez Alex Tyler : 15-06-2020 o 19:57.
Alex Tyler jest offline  
Stary 30-05-2020, 12:58   #28
Rot
 
Rot's Avatar
 
Reputacja: 1 Rot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputację
Jack słysząc sceptycyzm brunetki przeszedł w swój najlepszy mówczy ton.
-Pani Malvolia dzielni mężczyźni i oczywiście kobiety też. – dodał bo przecież nie był szowinistycznym dupkiem.
-Robią co mogą by chronić wszystkich obywateli w USA. Panią również jako zakwaterowanego tu gościa. To nie jest pierwszy raz kiedy prosi się funkcjonariusza o wsparcie. Nie trzeba od razu wyciągać daleko idących wniosków. Praca policjanta jest niebezpieczna i zawsze wiąże się z ryzykiem. A czasem… No po prostu trzeba się przegrupować.– powiedział spokojnie.
Chwilę myślał.
-I… Ta sytuacja dotyka nas policjantów szczególnie. Rozumiem pani wzburzenie, ale proszę postawić się na moim miejscu. Musimy radzić sobie nie tylko z agresywnym zachowaniem chorych, ale też z ludźmi którzy obwiniają nas za całe zło tego świata. Sam miałem teraz odwiedzić w szpitalu kolegę który został pogryziony, a musiałem zabić przełożonego.
Zacisnął usta.
-I też mam bliskich w mieście. Sonie moją siostrę. Ale to mądrą dziewczyną i wie, że po zmroku ma nie wychodzić. To nigdy nie było do końca bezpieczne miasto, ale wspólnym wysiłkiem opanujemy tą sytuacje jak wiele poprzednich.
 

Ostatnio edytowane przez Rot : 30-05-2020 o 13:33.
Rot jest offline  
Stary 30-05-2020, 13:48   #29
Młot na erpegowców
 
Alex Tyler's Avatar
 
Reputacja: 1 Alex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputację

Waszym obowiązkiem jest nas chronić. Po coś płacimy te podatki — odcięła się surowo czarnowłosa kobieta — Jeśli nie możemy ufać rządowi i czuć się bezpiecznie dzięki służbom, to co niby mamy zrobić? Co ma począć samotna matka, taka jak ja?

Po tych słowach westchnęła głęboko i postanowiła zmienić temat.

Daleko jeszcze do tego posterunku? Gdzie mam skręcić by wjechać do miasta?
 

Ostatnio edytowane przez Alex Tyler : 31-05-2020 o 18:13.
Alex Tyler jest offline  
Stary 30-05-2020, 14:15   #30
Rot
 
Rot's Avatar
 
Reputacja: 1 Rot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputację
-Pani Malvolia jeszcze raz rozumiem pani wzburzenie. Naprawdę wszyscy policjanci łącznie zemną stają się jak mogą zapewnić temu miastu bezpieczeństwo. Ja staram się zapewnić pani bezpieczeństwo. Proszę mi zaufać. – powiedział patrząc na ulicę.

-Jesteśmy już nie daleko. Kolejna przecznica w lewo. – skupił się na prowadzeniu kobiety i obserwowaniu ulicy. I… Prawda była taka, że też się martwił. Ale nie chciał tym obciążać jadących z nim kobiet. One potrzebowały teraz silnego Stróża Prawa na którym mogły polegać.
 

Ostatnio edytowane przez Rot : 31-05-2020 o 18:31.
Rot jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:13.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172