17-01-2005, 00:09 | #41 |
Reputacja: 1 | -Mnie też jest bardzo miło. Nazywam się Bishop - podchodzę do Franka i mówię do niego szeptem -chociaż prawdę mówiąc to nie brałem udziału w żadnej loterii- mowie juz głośniej, tak aby recepcjonista słyszał- cóż za szczęście być w tak eleganckim hotelu.- zwracam się do Franka-A teraz wybaczy pan, ale muszę się zakwaterować.- wracam do recepcji. |
17-01-2005, 12:55 | #42 |
Reputacja: 1 | Wasiu => Recepsjonista przyjrzal się dokładnie listowi. -Tak. To nie żart, panie Newman. Rzeczywiście wygrał pan pobyt w tym hotelu. Oto pański klucz. - podaje Ci klucz z numerem "4". - Co do spraw organizacyjnych: Śniadanie wydawane od 8 do 10, obiad od 14 do 16, kolacja od 19 do 20. Bezwzględna cisza nocna zaczyna się tutaj o dwuedziestej drugiej. Jeśli chce pan zobaczć, co do zaoferowania ma nasz hotel, proszę przejrzeć o, tamtą broszurę. By dopełnić formalności, należy się jeszcze wpisać do naszej księgi gości. Recepcjonista wyciągnął spod lady sporych rozmiarów księgę, otworzył ją na pustej stronie, po czym podał Ci pióro i czekał, aż się wpiszesz. Templarius => Gdy tylko położyłeś się na łóżku, od razu zmożył Cię se. Spałeś głęboko, nie śniłeś. Obudziłeś się w okolicach godziny ósmej. Wszystko wydawało się normalne, lecz czułeś się nadzwyczaj osłabiony, tak, jakbyś owej nocy w ogóle nie przespał.
__________________ MG, P+, G++, SG++, SS, SD++, K, p, Z, S---, H, D+, K, f-, h, w-, cp--, sf+, L+, NS+++, SC -, Kon+, D++, Gaz+, T+, SU?; ZC, WoD, SW, GS |
17-01-2005, 14:55 | #43 |
Reputacja: 1 | Patrzę na zegarek (cebula w kamizelce), wpisuje się do księgi, poczym biorę klucz i rozglądam się za jakimś boyem hotelowym. |
17-01-2005, 15:11 | #44 |
Reputacja: 1 | Dalej kieruje się na masarz. Po głowie krąży mi jedna myśl:- to dziwne że ten człowiek też niebrał udziału w żadnej loteri.-
__________________ __/\___/\___/\_____/\_______/\____________/\___________________ |
17-01-2005, 16:34 | #45 |
Reputacja: 1 | Wstaje ,ide sie ogarnac do lazienki...nastepnie ubieram sie i schodze na dol do recepcji. |
18-01-2005, 11:16 | #46 |
Reputacja: 1 | schodze na dół do fryzjera zamawiam strzyrzenie i golenie. Po tym ide na obiad.
__________________ eMIEJoteSCe eNA PeODePyIeS old desingn(tm)'s man |
18-01-2005, 13:42 | #47 |
Reputacja: 1 | Diaboliqe => Fryzjer okazał się być wąstatym mężczzną o potulnym spojrzeniu i, jak się później okazało, całkiem wprawnych rękach. Po kilkunstu minutach machania nożyczkami, po kilku pociągnięciacvh brzytwą, doprowadził Cię do porządanego efektu. I wszystko wliczone w cenę wygranej... Na obiad składały się, wystawione na wielkim tole bankietowym, tak, by każdy mógł nabrać obie tego, co lubi: Zupa, zapewne jarzynowa, w ilościach bardzo skromnych, szeroki wybór mięs, do tego ziemniaki, jakieś surówki, w przeróżnych typach, a nawet chleb, szynka i ser. Od wyboru, do koloru. Wciąż nie otwarta butelka wina, sok pomarańczowy, kawa. Na tymże samym stole ustawione były puste talerze i sztućce. Po całym pomieszczeniu porozmieszczane były okrągłe stoliki z czterema krzesłami, ale wszystkie były puste. Na jednym pozostawiono ślady bytności dwójki gości na obiedzie, wcześniej. Ale teraz było tutaj kompletnie pusto. Wasiu => Była godzina 10:25. Po chwili na horyzoncie pojawił się ubrany na czerwono chłopak, ten sam, który dostarczył Ci wczoraj list o wygranej. -W czym mogę panu służyć? - zapytał, uśmiechając się tak samo, jak wczoraj.[/i] W tym momencie zpierwszego piętra schodzi kolejny gość hotelu, wyglądając na lekko zaspanego. (To postać Templariusa) Abbudin => Sala "masażowa" znajdowała się tuż obok sauny. Masażysta, młoda blondynka o długich, opadających na ramiona włosach i zielonych oczach, wskazała Ci ręką kontuar, przebieralnię. -Proszę się rozebrać i wrócić do tego pokoju. - powiedzieła dźwięcznym głosem. - Ja tymczasem przygotuję odpowiednie olejki, dobrze? W przebieralni znajdują się także i ręczniki. Templarius => Gdy zszedłeś na dół, zegr zawieszony ponad recepcją wskazywał... 10:25! Musiałeś naprawdę długo spać. Wszystko wyglądało na to, że około 11 godzin. Zauważyłeś w holu mężczyznę rozmawiającego z bojem hotelowym. (Postać Wasia) Gdzie recepcjonista ostrzega Cię, od razu wykrzywia w twarz w nieco dziwnym uśmiechu. -O, to pan nocny marek - mówi. - Proszę do mnie, dopełnimy formalności... Pokazuję ci ręką na księgę położoną na recepcji. -Księga gości - wyjaśnia. - Proszę się wpisać.
__________________ MG, P+, G++, SG++, SS, SD++, K, p, Z, S---, H, D+, K, f-, h, w-, cp--, sf+, L+, NS+++, SC -, Kon+, D++, Gaz+, T+, SU?; ZC, WoD, SW, GS |
18-01-2005, 15:04 | #48 |
Reputacja: 1 | usmiecham sie przepraszajaco do recepcjonisty...czuje sie troche winnny ,ze zaklucilem spokoj innym mieszkancom hotelu kolatajac w nocy kolatka...podpisuje sie szybko drobnym pismem w ksiedze gosci...moglby pan jeszcze powiedziec mi o zwyczajach i zasadach tu panujacych? o naprzyklad kiedy podaja panstwo sniadanie... i obiad.znow usmiecham sie tym razem niewinnie czujac jak moj zoladek "domaga sie napelnienia"(rozumiem ,ze jestem wyglodnialy) |
18-01-2005, 15:31 | #49 |
Reputacja: 1 | -Zanieś mój bagaż do pokoju.- daje mu klucz i udaje sie za nim, po drodze szykuje banknot $5. |
18-01-2005, 19:18 | #50 |
Reputacja: 1 | Uśmiechnięty z powodu trafienia na atrakcyjną masarzystke rozbieram obwiązuje się ręcznikiem następnie wracam do sali "masażowej" -gotowy- Uśmiecham się do kobiety.
__________________ __/\___/\___/\_____/\_______/\____________/\___________________ |