Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Horror i Świat Mroku > Archiwum sesji RPG z działu Horror i Świat Mroku
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 03-07-2009, 16:33   #1
 
madman's Avatar
 
Reputacja: 1 madman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemumadman to imię znane każdemu
[Komentarze] Krwawe Neony Tokio

No i komentarze już są, choć sesja ruszy za parę dni dopiero. Na początek proponowałbym, aby postacie się trochę chociaż poznały, wypełnienie takiego oto szabloniku:

Obrazek: (awatar postaci)
Imię: (lub przezwisko lub cokolwiek)
Postawa: (wiadomo)
Charyzma: (niezbędne do określenia Guanxi)
Wygląd: (w kilku zdaniach)
Charakter: (na ile dał się poznać )
Cechy szczególne: (każdy jakieś ma, niekoniecznie fizyczne)
Plotki: (w kilku punktach)

Myślę, że to byłby dobry początek. Wkrótce wkleję dla przykładu postać Yumiko.
Możecie również podać propozycje pozostałych aspektów waszego Wu : nazwa itp.
Powodzenia.


Obrazek:
Imię: Yumiko
Postawa: Organizator
Charyzma: 4
Wygląd: Kobieta w średnim wieku, przeważnie ubrana bardzo schludnie ale też widowiskowo. Bardzo atrakcyjna jak na swój wiek. Długie włosy upięte przeważnie z tyłu. Rysy twarzy wskazywały by bardziej na zachodnie Chiny niż Japonię. Gładka cera i oczy pełne spokoju i opanowania. Niska, około stu pięćdziesięciu centymetrów wzrostu, delikatna postura.
Charakter: Spokojna i opanowana, nienawidząca stagnacji. Chętna do pomocy. Widząca siebie w roli matki. Uwielbiająca mieć wszystko pod kontrolą. Pewna siebie i swoich towarzyszy.
Cechy szczególne: Nerwowy gest, zasłaniający usta dłonią w momencie zdenerwowania, stresu lub niepokoju.
Plotki: - podobno jej okres Chih-mei trwał nad wyraz długo, tylko dzięki zaciętości swego nauczyciela wyszła z tego stanu po wielu latach niepowodzeń.
- mówią, że rozpoczęła swoją podróż w Dharmie Drogi Dostojnego Żurawia.
- jakiś haniebny uczynek zmusił ją do ucieczki z Chin.
- jej kochanek zszedł na niewłaściwą ścieżkę i został Akumą.
- nie pogodziła się ze swoją śmiercią i wciąż zbiera okruchy normalności.

***



UWAGA!!
Poniższy link prowadzi do zdjęcia kontrowersyjnego i realistycznego przedstawiającego ofiarę wypadku. Nie klikaj na link jeżeli nie masz ukończone osiemnastu lat lub jesteś osobą o słabych nerwach lub jeżeli cię to nie interesuje.
Imageshack - hiroshimaburnedchild - Uploaded by kahir


SOSUKE, CHŁOPIEC Z POPIOŁÓW
Szał (P’o)- 7, Gnoza (Hun)- 6, Yin- 6, Yang- 3, Siła woli- 6, Chi- 40
Koszt Nuschi: 4
Zaklęcia:Odtworzenie, Smoczy wzrok, Podmuch ognia, Spięcie, Stworzenie ognia
Wygląd: Sosuke z reguły nie daje się zobaczyć ale łatwo wyczuć jego obecność. W świecie materialnym można go dostrzec jedynie przy osobie, której użycza swoich zaklęć. W obydwu światach wygląda na młodego, spalonego chłopca. Jego sucha, czarna skóra jest popękana w kilku miejscach odsłaniając świeże i różowe mięso. Cały czas odrywają się od niego drobinki spopielonej skóry i ulatują do góry. Gdy jest w pobliżu wyczuwalny jest zapach spalonych włosów i ciała. W okolicy temperatura bez powodu podnosi się a powietrze staje się suche (obniża się stopień trudności podpalenia).
Historia: Sosuke mieszkał w małej wiosce w okolicach Tokio około sto lat temu. Wychowywał się bez rodziców jedynie z dziadkiem, który nie poświęcał mu dostatecznie uwagi. Jedynym jego przyjacielem był ogień. Jego pasją stało się ożywianie i podsycanie płomieni. Młody podpalacz szybko uzyskał złą sławę w całej wiosce po tym jak kilkakrotnie zajęły się ogniem budynki, jednak nikt nie odniół obrażeń. Nikt jednak nie mógł go nauczyć porządku. Pewnego razu gdy stodoła znów stała w płomieniach, oszalały z wściekłości i pijany właściciel zamknął Sosuke w płonącym budynku. Młody chłopiec nie został oszczędzony przez swego niszczycielskiego przyjaciela, ale duch tego żywiołu słysząc przeraźliwe wołanie i płacz zatrzymał jego ducha dając mu zaklęcia i wolność. Od tego czasu błąka się po okolicy, pełen żalu i złości. Wciąż z mentalnością dziecka i niebezpiecznymi przyzwyczajeniami.
Miejsce zamieszkania: Nie posiada stałego. Błądzi po krainach Yin. Łatwo go przywołać w suchych miejscach. A najłatwiej na pogorzeliskach i spalonych domach.
Kontaktowanie się z duchem: Zawsze aby go przywołać należy zapalić jedną świeczkę i szeptać jego imię aż do skutku. Aby skłonić go do pomocy należy go sobie zawsze zjednać, wciąż mając naturę dziecka uwielbia gry i zabawy. Trzeba go pokonać w jednej z tych gier. Czasem jest to zabawa w chowanego a czasem w zgadywanie. Innym razem chce po prostu aby coś mu opowiedzieć lub zaśpiewać ewentualnie porysować wspólnie. Najtrudniejszy jest zawsze fakt, że to on ustala zasady takiej gry lub zabawy. Zdaje się rozumieć wszystko co się do niego mówi chociaż samemu nigdy się nie odzywa. Niejednokrotnie trzeba się domyślać lub zgadywać o co mu chodzi. Gdy użycza swej mocy jednemu z członków Wu można dostrzec jego postać pojawiającą się u boku używającego trzymającą go za połę płaszcza lub rękaw. Osoba ta co rundę musi wykonać udany test na Siłę Woli aby znieść tą przerażającą obecność (ST 7). Sosuke nie lubi wilgotnych miejsc, z których będzie wolał się oddalić (na przykład okolice wodospadu, pomosty, łodzie lub w miejscu i momencie gdzie zadziałają zraszacze przeciw pożarowe). Osoba mająca z nim kontakt aby go utrzymać musi wykonać test na Hun (ST 8 ). Gdy wspiera kogoś swoimi zaklęciami obdarza go częściową odpornością na ogień (jak dyscyplina Odporność do poziomu 2 z Wampira Maskarady) i strach przed nim (-2 do ST przeciwko Naturze Fali spowodowanej ogniem). Obdarza również zaklęciem Podmuch ognia lecz trzeba wydać na to punkt Siły Woli.

***

I na reszcie opis Domu Bishamon. Nieco mi to zajęło ale ostatecznie wyrobiłem się na czas, czyli przed sesją. Wyszło całkiem sporo tego. Miłej lektury.




Nazwa:Dom Bishamon
Rys ogólny: Jest to stary i poważany Dom. Swego czasu był najsilniejszym z Domów w całej Japonii a nawet inne Dwory z kontynentu obawiały się ich gniewu. Mówi się, że panował on na wyspach Japonii od samego początku. Są strażnikami prawa i tradycji. Od kilku dekad jednak pogrążają się w rozpaczy i beznadziei. Zamiast próbować przeciwdziałać zmianom jakie następują bezczynnie czekają na swój koniec i na nastanie nowego wieku. Ich liczebność zmniejszyła się w przeciągu ostatnich dziesięcioleci i wciąż maleje. Jednak wciąż setki lat tradycji i postęp Dharmiczny a przez to i potęga większości jej członków sprawia, że wszyscy liczą się jeszcze z ich zdaniem. Nikt nie odważy się zachowywać niepoprawnie przed ich Mandarynami. Wszyscy boją się rozbudzić Drzemiącego Smoka.
Dążenia: Dom dąży do porządku i uszanowania pradawnych tradycji i praw. Czczenia pamięci przodków i ogólnego szacunku wobec mądrzejszych i starszych Kuei-jin. Ich celem jest również przepędzenie raz na zawsze Kin-jin z wyspy. Jak również powstrzymanie nieuchronnego upadku ludzi i wszystkich Shen w pułapkę nowoczesności i technologii. Wielu z nich pogodziło się z faktem, że to syzyfowa praca i czeka bezradnie na swój los. Jednak wciąż jest kilku, którzy opierają się postępowi i płyną pod prąd mężnie stawiając czoła przeciwnościom aż w końcu i oni padają od zmęczenia.
Historia: Historia tego Domu gubi się gdzieś w odległych zakamarkach przeszłości i nikt z całą pewnością nie jest w stanie podać imię pierwszego założyciela. Nie ma już nikogo kto pamiętał by tamte czasy. Panowali oni wtedy podobno na całej Japonii i żyli w zgodzie z duchami niebios i ziemi. Zamieszkiwali ogromne pałace wzniesione na ich cześć przez zwykłych śmiertelników którzy traktowali ich jako posłańców Bogów. Wszystko zmieniło się w około sześćsetnym roku przed naszą erą, kiedy to fala migracyjna z Półwyspu Koreańskiego rozpoczęła polowanie na Chi. Zrodzeni z Węża, bo taką nadano im nazwę w swym opętańczym i niezaspokojonym łaknieniu Chi zdobywali coraz to nowe tereny aż w końcu udało im się przepędzić Dom Bishamon. Nikt do końca nie wie dokąd odeszli. Niektóży twierdzą, że do świata duchów, inni, że zaszyli się w dziczy wraz z niespokojnymi duchami i zmiennokształtnymi Hengeyokai, jeszcze inni utrzymują, że zeszli do podziemi lub ukryli się u szczytów gór. Zniknęli na trzysta lat aby powrócić i zastać ziemie w nieładzie pod rządami klanu Fijiwara i nowoutworzonego Domu Genji. Zemsta była słodka lecz nie trwała długo. Nikt nie znalazł w sobie dosyć siły aby powstrzymać rozgniewanych przodków. Pomimo znacznych zwycięstw i tego, że wszystko zwiastowało ich zwycięstwo Bishamon zaprzestali walk i oszczędzili resztki Genji. Następnie przez wiele stuleci rządzili tą krainą odpychając ataki innych Shen, innych Dworów z Kontynentu, stopniowo zaczęli słabnąć a Dom Genji rósł w siłę krzyżując plany i kąsając Dom Bishamon przy każdej nadarzającej się okazji. Zawierali przymierza ze wszystkimi nieczystymi Shen aby tylko umocnić swoją pozycję a osłabić znienawidzony przez siebie Dom. Dodatkowo w roku 1543 przybyli europejczycy i również pragnęli wydrzeć coś dla siebie. Często posługując się podstępem, handlem i nieuczciwymi umowami. Po latach prób udało się przegonić ich i w roku 1640 Japonia została zamknięta dla cudzoziemców. Lecz to było tylko odwleczeniem tego co nieuniknione. Przyszły zmiany, technologia a w końcu wielka wojna. Teraz już ilość Kin-jin w Japonii jest trudna do określenia, Dom Genji oczywiście przyjmuje ich z otwartymi ramionami. W istnienie wkradł się chaos. Dom Bishamon wie, że wiek Smutku nadchodzi i uważają własną niemoc i cierpienie wywołane przez Kuei-jinów jako kolejny jego znak. Genji jednak nadal idą własną drogą, pogłębiając ciągle przepaść między sobą, a innymi Dworami. Bishamon mogą gadać i kiwać głowami i przepowiadać nadejście zagłady: Genji wiedzą lepiej. Są przyszłością tego niewielkiego skrawka Środkowego Królestwa. A przyszłość już nadeszła.
Struktura:Władzę absolutną sprawuje tutaj Przodek o imieniu Hakami. Podlegają mu mandaryni i służą radą, w samym Tokio jest ich pięciu ale wielu jest rozsianych po całej Japonii gdzie również prowadzą rządy i i egzekwują prawa. Starają się zaszczepić u nowych Kuei-jin pradawny porządek i obyczaje. Pomagają im Jin, nieco starsze i bardziej doświadczone wampiry, które często przewodzą swemu Wu a czasem i większej grupie Kitajczyków.
Członkowie: Do tego Domu przystępują członkowie Wszystkich Dharm i kierunków. Chociaż najchętniej przystępują Kuej-jin z Drogi Dostojnego Żurawia. Jest to też najliczniejsza Dharma w tym Domu.
Zwyczaje:Raz do roku organizują zjazd wszystkich członków w Pałacu Cesarskim. Jest wtedy okazja na przedstawienie nowych członków. Utworzenie nowych Wu. Uczczenie pamięci swych przodków i wysłuchania pradawnych mantr o historii Bishamon. Można również na własne oczy zobaczyć się z Przodkiem Hakami i usłyszeć jego przemowę. Wspólne medytacje rozmowy z pradawnymi duchami Niebios i Ziemi zawsze kończy spotkanie. Czasami młodsi Kuei-jin idą jeszcze na miasto aby odreagować potężne emocje jakie zawsze wynosi się ze spotkania.
W pierwszym dniu miesiąca Mandaryni otwierają pałac i przyjmują Jin i wszystkich chcących uczestniczyć na naradę i planowanie działań. Jest to bardziej formalne i mniej ekscytujące spotkanie. Młode wampiry rzadko uczestniczą uważając je za nudne.
Wrogowie: Dom ten ma wielu wrogów. Cały czas dażą się co najmniej wielką nieufnością wobec Domu Genji. Chociaż już rzadko dochodzi do otwartych konfliktów to często pilnują swoich terenów i interesów grzecznie lub nie wyganiając wszelkich niechcianych gości. Bardziej zażartą wojnę toczy się z wszelkiej maści Kin-jinami napływającymi coraz liczniej do Tokio. Praktykuje się to również pod nosem i na terenie Genji bo oni z reguły udzielają im schronienia. Organizowane są czasami ciche misje na ich teren polegające na upolowaniu jak największej liczby Kin-jinów poczym szybkim powrocie niezauważonym na swój teren. Praktyki takie drażnią Genji ale nie do tego stopnia aby wszcząć otwartą walkę. Pomagają przeżyć wampirom z zachodu za ich dolary Alę na pewno nie będą osłaniać ich własnymi ciałami. Ich wrogiem jest również Szkoła magów która założyła niedawno swą siedzibę w Tokio. Pierwsze spotkanie z nimi zakończyło się rozlewem krwi a teraz obie strony badają teren i szukają słabych stron. Wkrótce Dom może stanąć przed poważnym problemem.
Zaprzyjaźnieni Shen: Dwór posiada dobre stosunki z Hengeyokai zamieszkującymi nieliczne parki i dzikie tereny na obrzeżach metropolii. Kilka miejskich grup jest mniej przyjaźnie nastawiona zazdroszcząc Domowi ich smoczych gniazd.
Również kilka grup upiorów wyraziło swe poparcie i obiecało pomoc w razie nagłej potrzeby. Zostało nawet utworzone specjalne Wu pilnujące i pielęgnujące to dziwne i niezrozumiałe przymierze.
Tereny: Centrum Tokio podzielone jest na Dwie części. Przez bardzo ruchliwą i zatłoczoną przez całą dobę dzielnicę Ginzę. Jest to główna aorta miasta gdzie sklep zdaje się stać na sklepie a neon na neonie. Stare miasto jest mniej ruchliwym centrum gdzie znajdują się wspaniałe ogrody i zabytki miasta. Jest to Shimatchi, teren Bishamon. Z drugiej strony znajduje się Yamanote, nowsza część Tokio przesycona bogactwem, rozwojem i zabawą. To teren Genji gdzie łatwiej spodkać również Kin-jina.
- Pałac Cesarski. Symbol pradawnych zwyczajów tego kraju. Miejsce z którego rządzi Przodek. Przepiękna i masywna budowla otoczona kilkoma fosami. Wnętrze o niezmierzonych i licznych pomieszczeniach, wielkie mury kryjące wspaniałe ogrody i pomniejsze budowle. Otwarty do zwiedzania przez śmiertelników zaledwie dwa razy do roku.
-Akihabara. Największym, najhałaśliwszym, najbardziej oślepiająco jaskrawym widokiem w Tokio jest targowisko Akihabara. Jest to ogromne centrum elektroniczne. Jeśli coś można włączyć do sieci, jest tutaj na sprzedaż. Niemal jedna dziesiąta produktu krajowego brutto jest sprzedawana cudzoziemcom w Akihabarze.
Nie jest jednak tylko rajem dla miłośników elektronicznych cacek. Teren ten był kiedyś czarnym rynkiem, tuż po drugiej wojnie światowej, a spora część tej mroczniejszej strony przetrwała w Tokio Środkowego królestwa. Można nabyć tam od Narkotyków po pornografię prostytucję a nawet niewolnictwo.
-Kanda. Znajduje się na południe od Akihabary i należy do Domu Bishamon. Żyją tutaj Edokko, pierwotni Tokijczycy, mieszkający tutaj od stuleci, na długo przed tym, jak to miasto stało się stolicą. Znajduje tam schronienie kilku naprawdę starych i potężnych Kuej-jinów.
-Ginza. Terytorium Genji, najbardziej ekskluzywne centrum handlowe Tokio, siedziba domów mody. Galeri sztuki oraz paru bardzo drogich (i często perwersyjnych) nocnych klubów.
-Roppongi. Terytorium Genji symbolizuje maksymę „jedz, pij i bądź szczęśliwy, bo jutro możesz zginąć”. Kwadratowy Budynek w Roppongi mieści w sobie nie mniej niż siedem szarpiących uszy dyskotek grających muzykę z całego świata.
-Metro. Niepodobne do niczego innego na Ziemi. W godzinach szczytu przetacza się tam miliony ludzi. System jest samym w sobie podziemnym miastem z tysiącami sklepów i restauracji działających pod ulicami Tokio.
- Kilometr Zero. W północnej części Nihombashi, lub Mostu Japonii, kilka przecznic od Pałacu Cesarskiego znajduje się prawdziwe centrum Tokio. Dla Kuei-jinów jest to prawdziwe serce Japonii: Kilometr Zero.Gdy został skonstruowany most, miał on w zamierzeniu być początkiem pięciu wychodzących z miast dróg oraz punktem, od którego odtąd będzie się liczyć wszystkie odległości w Japonii. Fizyczny punkt wyjścia, czarny słup na moście Nihonbashi, jest nazywany Kilometrem Zero, i wciąż istnieje jako początek Japońskich autostrad. Wybór ten nie był przypadkowy. Przed wiekami Bishamon wiedzieli, że Kilometr Zero znajduje się na silnym ośrodku Japońskich energii Chi. Poprzez złożone zastosowanie Magii Dharmicznej uczynili ten geograficzny punkt źródłem wszystkich kierunków w Japonii. Dla Kuei-jinów z Tokio Kilometr Zero jest niczym ogromny reaktor mocy i energii duchowej. Każda ich świątynia czerpie z tego pierwotnego źródła, choć co roku daje ono coraz mniej energii. Głównym odbiorcą tej mocy jest brama w Pałacu Cesarskim. Jest to miejsce niestety nie osiągalne dla młodszych Kuej-jinów, poza przodkami. Legendy Kitajczyków mówią, że czystość i potęga tej duszy wyspy może fizycznie i duchowo zniszczyć wampira.
-Yakuza. Główna Japońska organizacja przestępcza, kontroluje rynek narkotyków, prostytucji, białego niewolnictwa oraz wiele innych rzeczy. To potężna siła w okolicach Tokio oraz w miastach całej Japonii. Podzielona jest na kilka rodzin, lub gumi, z których każda kontroluje inną gałąź zorganizowanej zbrodni. Przestrzegają zasad oraz kodeksu honorowego, podkreśla on lojalność, wspieranie działań innych członków, niekwestionowane posłuszeństwo i bezlitosną efektywność. Karą za nieprzestrzeganie kodeksu często jest śmierć lub okaleczanie. Wielu Kuej-jin kontroluje kilka gałęzi gumi.
Plotki:- Na ostatnim wielki zebraniu nie pojawił się Przodek Hakami, Mandaryni tłumaczyli to pilnymi sprawami jakie miał do załatwienia ale mimo to powstało wiele plotek na temat tego co się mogło stać. Niektórzy twierdzą, że opuścił on swój Dom aby poszukać nadziei na odbudowanie potęgi Dworu. Jeszcze inni opowiadają, że został zamordowany przez jakiegoś zabójcę z zachodu. Jeszcze inna plotka głosi, że zrzekł się swego tronu na rzecz Damy Saori.
- Dama Saori jest niewątpliwie potężnym Kuej-jinem o nieznanej Dharmie oraz pochodzeniu. Zachęca młodych z Domu Bishamon do walki i budzi w nich wolę mordu na Kin-jinach. Podobno przeprowadziła szereg spektakularnych misji których efektem było zniszczenie kilku znaczących Wampirów z zachodu. Podobno własnoręcznie zgładziła również kilku przedstawicieli z Domu Genji. Mandaryni zaprzeczają jednak jej przynależności do Domu Bischamon.
-Akuma o imieniu Kazuo skradł pradawne manuskrypty Domu Czarnego Żółwia, na których zapisane zostały pradawne rytuały, które mogą wywołać jednego z Królów Yama.
- Podobno Dom Genji obmyśla od kilku miesięcy ostateczny cios który ma zakończyć raz na zawsze panowanie Domu Bishamon. Niewiadomo co to jest ale mówi się, że los jaki nam zgotowali jest przerażający i bolesny. Nie ma innego wyjścia, albo się do nich przyłączymy, albo zginiemy!

***

Więc na chwilę obecną wasze Wu wygląda w sposób następujący:

Nazwa: -Tenchu

Kierunek: Centrum

Struktura: -Wu mające strukturę na wzór tych z rodzin śmiertelnych. Yumiko jako "Matka"

Zwyczaje:
-Walki między członkami Wu są zabronione.
- jakiś sygnet, pierścień, naszyjnik, kolczyk. Coś co można łatwo usunąć w razie potrzeby
- Konflikty rozwiązywane przez Matkę Yumiko
- Nieformalne spotkania raz w tygodniu w celu uzgodnienia rzeczy istotnych dla całego Wu i reszty wschodnich wampirów.
- Wspólne schronienie
- Wspólne odprawianie rytuałów
- Ściśle określone role poszczególnych członków Wu
 
__________________
D&D is a Heroic Fantasy.
Not a Peasant-oic Fantasy.
Know the difference.
Feel the difference.

Ostatnio edytowane przez MigdaelETher : 17-07-2009 o 02:18.
madman jest offline  
Stary 03-07-2009, 18:14   #2
 
Zapatashura's Avatar
 
Reputacja: 1 Zapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputację
Obrazek:

Imię: Moritaka Jin

Postawa: zależnie od towarzystwa, na potrzeby wu: bon vivant

Charyzma: 3

Wygląd: Jin ma wygląd przystojnego gościa dobrze przed trzydziechą. Krótko ostrzyżony, o gładko ogolonej twarzy. Z powodu wady wzroku nosi okulary.
Ma 176 centymetrów wzrostu, czyli całkiem nieźle jak na Azjatę. Jest szczupły i pełen gracji, co jest pewną alternatywa dla wysportowanej sylwetki której nie posiada.
Ubiera się zawsze elegancko i drogo- garnitury, spodnie w kant, białe koszule.
Jin chodzi o lasce. Takiej eleganckiej, czarnej, ze srebrną rączką. Wolną rękę trzyma zazwyczaj w kieszeni, co ma w jego mniemaniu nadać mu eleganckiej nonszalancji.

Charakter: na co dzień osoba nad wyraz spokojna, co jest przynajmniej nietypowe jak na członka jego dharmy. Niejednokrotnie jednak dawał ponieść się swoim emocjom i żądzom.
Typ kulturalnego eleganta, acz niekoniecznie w azjatyckim stylu. Jest na to zbyt zamerykanizowany.
Nieskory do pomocy i nielubiący, gdy ktoś wchrzania się w jego sprawy. Silnie zdystansowany do swojego wu, mieszka we własnym schronieniu i stara trzymać z dala od wszelkich kłopotów.
Kobieciarz. Apoteoza kobieciarza (to powinno być ostrzeżenie dla graczek ).
W kontaktach z Kuei Jinami jest wierny słowom piosenki zespołu Rolling Stones: "if you meet me, have some courtesy, have some sympathy, and some taste". Prostaków i nieokrzesańców po prostu nie znosi.

Cechy szczególne: Jin wydaje się mieć całą gamę różnorakich tików nerwowych nad którymi nie panuje. Przede wszystkim nerwowe poprawianie okularów i obgryzanie paznokci.
Jest wielkim fanem Aerosmith, REM a ostatnimi czasy Red Hot Chilli Peppers. Zna na pamięć przynajmniej połowę tekstów tych zespołów.
Obdarzony jest głębokim, wibrującym, melodyjnym głosem. Trudno go nie słuchać, gdy mówi czy śpiewa.

Plotki:
-podobno ma sieć informatorów i sprzymierzeńców w świecie przestępczym
-mówi się, że ma ludzką kochankę
-powiadają, że grywa na ulicach na gitarze
-chodzą słuchy, że nienawidzi biedaków
-niektórzy twierdzą, że za życia był naukowcem
-powiadają, że jego łzy leczą raka (tak, to już jest żart)
 
Zapatashura jest offline  
Stary 04-07-2009, 12:48   #3
 
Highlander's Avatar
 
Reputacja: 1 Highlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputację

Imię: Peter Vickers

Postawa: Potwór

Charyzma: 2

Wygląd:
Już pierwsze spojrzenie w stronę Peter'a mówi wiele o jego pochodzeniu. Wysoki, choć nieco zbyt chudy Europejczyk, posiadający długie, rozpuszczone włosy sięgające daleko za kark. Jego złote ślepia pozostają przysłonięte parą okularów, przywodzącą na myśl poprzednią epokę. Właściciel skrywa dolną część twarzy za przydużym kapturem będącym częścią skórzanego, czarnego płaszcza. Szyte na miarę ubranie zawiera mnogą ilość zamków i zatrzasków. Nietypowości tego ubioru dopełniają ciężkie, okute buty. Już na pierwszy rzut oka widać, że osobnik stawia na funkcjonalność, estetykę pozostawiając daleko w tyle.

Charakter:
Zimny i pragmatyczny, posiadający wyjątkowo wypaczony, pęknięty kompas moralny. Peter wydaje się trzymać swoje emocje i rządze na krótkiej smyczy. Przynajmniej do czasu. Działania których młodzian się podejmuje z reguły zostają poddane dokładnej, logicznej analizie. Wtedy też materiał smyczy zostaje mocno naderwany, torując drogę dla subtelnie sterowanego sadyzmu i perwersji. Okaleczenie, poniżenie, gwałt. Forma winna pasować do okoliczności. Okrucieństwo jest postrzegane jako narzędzie, forma sztuki.
Pan Vickers nie darzy innych przedstawicieli swojego Wu jakąkolwiek formą wyższej sympatii, choć z reguły okazuje zainteresowanie problemami grupy, oferując pomoc w ich rozwiązaniu. Być może Diabelski Tygrys rozumie konieczność istnienia takiego ugrupowania, lub zwyczajnie posiada talent do pakowania się w kłopoty. Kiedy jednak wszystko zostanie załatwione i uzgodnione, Peter Vickers rozwiewa się na tle nocy jak zła mara, ruszając w sobie tylko znanym kierunku.
Nie przepada za zbyt wielkimi zbiorowiskami, niezależnie od tego czy chodzi o pozostałych przedstawicieli jego nietypowego stanu, czy też o zwykłych ludzi. Nie oznacza to jednak, że Vickers jest całkowitym odludkiem. W kontaktach z innymi osobami zwykle zachowuje się uprzejmie, choć jego wypaczona mentalność momentami niweczy cały efekt. Jeśli Vic nie jest w humorze, lub zostanie zirytowany przez swojego rozmówcę, zdarza mu się ograniczyć daną konwersację do absolutnego minimum. Osoby, które w jakiś sposób mu zawiniły, z reguły nie są w stanie tego odczuć. Dopóki nie jest za późno.


Cechy szczególne:
- Jego spokojny, basowy głos zdaje się zwiastować nadchodzące nieprzyjemności. Sposób w jaki się wypowiada sugeruje dobre wykształcenie.
- Za pazuchą zawsze skrywa jakąś książkę, zagłębiając się w lekturze gdy tylko znajdzie chwilę spokoju. Zależnie od zaistniałej sytuacji, okazjonalnie posługuje się różnymi cytatami znanych, zachodnich indywiduów.

Plotki:
- Miał wątpliwą przyjemność spotkania grupy łowców. Wątpliwą dla nich.
- Mówi się, że ktoś z wyżej postawionych Kuei Jin wziął go pod swoje skrzydła.
- Odgrodził się od życia, które wiódł jako śmiertelnik.
- Podobno część jego twarzy ukryta pod wielkim, czarnym kołnierzem jest obrzydliwie oszpecona z powodu ran, które odniósł za życia.
- Trudne, antysocjalne nastawienie jest z jego strony jedynie przykrywką, służącą mu do ukrycia swoich bardziej ludzkich zachowań.
- Bez wahania wyrwał język ostatniej osobie, która odezwała się do niego używając nieskładnych, angielskich zwrotów.
 
__________________
Beware he who would deny you access to information, for in his heart he dreams himself your master.
- Commisioner Pravin Lal, Alpha Centauri
Highlander jest offline  
Stary 04-07-2009, 13:53   #4
 
Famir's Avatar
 
Reputacja: 1 Famir nie jest za bardzo znanyFamir nie jest za bardzo znanyFamir nie jest za bardzo znanyFamir nie jest za bardzo znanyFamir nie jest za bardzo znanyFamir nie jest za bardzo znany

Imię: Noriko (jap. Dziecko Prawa)

Postawa: Sędzia

Charyzma: 1

Wygląd: Noriko zawsze można spotkać w jednym stroju - w białej yukacie bez względu na panującą pogodę lub okoliczności. Zawsze ma też u pasa swoją katanę co -jako jeden z powodów - nie wpływa zbyt dobrze na jej reakcje ze śmiertelnymi. Blada cera i ciemne długie włosy sprawiają że kojarzy się z upiorami rodem z japońskich mitów. Czarne oczy już dawno przestały odbijać światło przez co zdają się prawie matowe. Rzadko kiedy można zauważyć jakąkolwiek ekspresje na jej twarzy a ruchy ciała zdają się być ograniczone to minimum - zupełnie jakby dziewczyna zmieniała się w powoli w niewzruszony posąg. Nadaje to jej postawie aurę godności i dumy, ale kosztem człowieczeństwa. Śmiertelni prawie od razu wyczuwają podświadomie, że w Noriko drzemie coś nieludzkiego czego lepiej nie budzić.

Charakter: (na ile dał się poznać )
Spokojny i opanowany, ale też pełen fanatyzmu na punkcie prawa. Biorąc pod uwagę własny system moralny oraz reguły i prawa panujące między kuei-jin Noriko zachowuje się jak swoisty sędzia i egzekutor. Prawa są po to by się im podporządkować - jeśli ktoś nie potrafi tego zrobić nie ma dla niego miejsca w społeczeństwie więc trzeba go wyeliminować. Dlatego też wszyscy wokół niej starają się zachowywać w miarę przyzwoicie. Nie budzi ani grama sympatii - co najwyżej narzucony szacunek w niektórych przypadkach. Lubi budzić strach wśród swoich wrogów oraz narzucać swoje zdanie sprzymierzeńcom - samo jej spojrzenie może wywołać już o niektórych dreszcze. To ten typ osoby do którego nie podchodzi się jeśli nie ma się jakiejś ważnej sprawy a i wtedy robi się to niechętnie.

Cechy szczególne:
-Dotyk jej skóry potrafi wyssać całe ciepło ze swojego otoczenia. Jest niczym zimny lód.
-Zawsze gdy się gdzieś pojawia podąża za nią zimny wiatr zwiastujący jej przybycie. Na samej tej podstawie wielu Kuei-jin wie kogo się spodziewać.
-Jest spadkobierczynią Ostrza Gwiezdnej Ulewy - legendarnego artefaktu.

Plotki: (w kilku punktach)
-Nocami przemierza ulice Tokio eksterminując spokrewnionych z zachodu.
-Ktoś ponoć widział jak Noriko śmieje się niczym szaleniec po zabiciu grupy osób.
-Nie odzywa się do śmiertelników uważając je za istoty z niższego gatunku.
-Samym spojrzeniem sprawiła że łowca zaczął uciekać.
 

Ostatnio edytowane przez Famir : 14-07-2009 o 00:01.
Famir jest offline  
Stary 05-07-2009, 12:10   #5
 
Zapatashura's Avatar
 
Reputacja: 1 Zapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputację
Ponieważ zawsze warto popsuć nastrój i plany- czekamy na Migdael do 13 lipca, by wszystko poustalać?
Mi to szczerze mówiąc obojętne, z tego co widzę po krótkich opisach współczłonków mojego wu i tak moja postać będzie was wszystkich unikać jak ognia.
 
Zapatashura jest offline  
Stary 05-07-2009, 12:30   #6
 
Ayame's Avatar
 
Reputacja: 1 Ayame nie jest za bardzo znany
Obrazek:


Imię: Haruko

Postawa: Enigma

Charyzma: 1

Wygląd:
Haruko jest lekko po dwudziestce. Posiada długie, grube, proste czarne włosy układane w różne fryzury związane z jej fachem. Czasem wpina w nie dodatkowe ozdoby z olbrzymim wyszukaniem.


Ma ciemnoniebieskie oczy, delikatną posturę i wydatne usta. Na twarzy nosi makijaż typowy dla gejsz.
Zawsze ubiera się w kimona w zależności od okazji, pory roku i stopnia formalności. Jednak jej ulubionym jest uniwersalne, codzienne różowe z damą z okresu Heian (koniec VIII- XII wiek).


Charakter:
Kobieta, która wiele przeszła i która może o powiedzieć wiele o świecie. Raczej spokojna i opanowana, jedynie momentami daje się ponieść uczuciom. Bardzo oszczędna w wyrażaniu swoich odczuć, co powoduje, że łatwo jej jest się dostosować do rozmówcy czy otoczenia. Ceni sobie dobry gust i piękno, szczególnie natury a jej ulubionym drzewem jest śliwa ume. Jest dosyć przesądna i bacznie śledzi ruchy gwiazd i wszystko, co może jej powiedzieć o nadchodzących biegach rzeczy. Jednak pomimo swojej przesądności stara się nie popaść w paranoję, kładąc ufność w swoim zdrowym rozsądku. Jest ponadto dumna i zawsze postępuje zgodnie z własnymi zasadami.
 
Ayame jest offline  
Stary 05-07-2009, 13:38   #7
 
Famir's Avatar
 
Reputacja: 1 Famir nie jest za bardzo znanyFamir nie jest za bardzo znanyFamir nie jest za bardzo znanyFamir nie jest za bardzo znanyFamir nie jest za bardzo znanyFamir nie jest za bardzo znany
Propozycja Wu by Famir


Nazwa: Tenshinchigi (jap. bogowie nieba i ziemi) albo Tenchuu (jap. filary podtrzymujące niebo)

Nushi: Nie dałem ani pkt więc się nie wypowiadam.

Kierunek: Północ - osobiście podoba mi się wizja Wu c rozwiązującego lokalne problemy i spory keui-jin. Nieważne czy to słowem czy siłą (choć pewnie w większości to drugie).

Struktura: Odgrywanie demokratycznego Wu gdzie każdy jest równy jest najłatwiejsze, ale dla mnie to żadna zabawa. Osobiście preferuje Wu mające strukturę na wzór tych z rodzin śmiertelnych. Yumiko jako "Matka" a reszta... cóż czekam na propozycje, choć najsprawiedliwiej by było jakby wtedy MG to porozdzielał.

Zwyczaje:
-Każdy członek Wu ma mały tatuaż symbolizujący przynależność do Wu (kształt tatuażu do uzgodnienia)
-Walki między członkami Wu są zabronione.
-Wszelkie spory (jeśli wszelkie rozmowy itp. już zawiodą + z racji że przemoc jest zakazana) rozwiązuje się rzutem monetą. Np. jeśli dwie osoby się kłócą jak rozwiązać daną kwestię rzucają monetą i wtedy wybiera się rozwiązanie osoby która wygrała.

odnośnie Wu to tyle na razie z mojej strony.

Zapatashura - sorry, ale ja sesje mogę zacząć nawet dzisiaj. Nie mam zamiaru czekać tyle czasu na jedną osobę - mogła pomyśleć o tym zanim pojechała na wakacje czy gdzie tam ją wcięło.
 
Famir jest offline  
Stary 05-07-2009, 13:49   #8
 
Zapatashura's Avatar
 
Reputacja: 1 Zapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputację
Cytat:
-Każdy członek Wu ma mały tatuaż symbolizujący przynależność do Wu (kształt tatuażu do uzgodnienia)
A to nie jest przypadkiem fizycznie nie możliwe? Bo o ile jeszcze pamiętam (a mogę nie pamiętać) to takie ingerencje we własne ciało wymagały kropki Siły Woli. Ponieważ pewnie pamiętam źle, to z chęcią bym poczekał aż ktoś by mi mechanicznie rozwiał tą wątpliwość.
No i na pewno moja postać się dobrowolnie wytatuować nie da.

Nushi- wisi mi i powiewa, nawet mimo tego, że dałem w niego kropki.

Struktura- też jestem przeciwko demokracji. Japonia i demokracja to jak poeta i fizyka jądrowa- może kojarzy co to jest, ale ni diabła nie wie jak działa.

Kierunek- też mam go gdzieś i tak pewnie każdy będzie kolidował z interesami mojej postaci.

Tak- mam zamiar jedynie krytykować cudze pomysły, to tak jakby ktoś chciał mi to wytknąć
 
Zapatashura jest offline  
Stary 05-07-2009, 14:08   #9
 
Highlander's Avatar
 
Reputacja: 1 Highlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputację
Nazwa
Hrm. Hurr. Durr. Co by tu... być może pójdziemy Twoim tropem dalej Famir, stosując Tenchu, w znaczeniu "Kara Niebios". Różnicy w klimatycznej, oryginalnej, weeaboo pisowni nie ma zbyt wielkiej, jednak subtelnie zmieniamy znaczenie, na pasujące do tych bardziej... wypaczonych emocjonalnie postaci. Tak, mam na myśli moją i Twoją.

Nushi
Bankrut. Brak funduszy. Podobnie jak Famir, nie wypowiadam się, bo nic w nasz strażniczy spirytus nie włożyłem. Najchętniej pozostawiłbym to zagadnienie MG, który może sypnąłby jakimiś punktami. Tak, to jest subtelna sugestia .

Kierunek:
Centrum. Bo tak powiedział MG a ja nie mam nic przeciwko.

Struktura
Luźna, równouprawnienie, brak dyrektyw odgórnych od kogokolwiek z wyjątkiem starszych. Każdy przychodzi i odchodzi jak mu pasuje, byle tylko utrzymywał stały kontakt z innymi i działał w słusznej sprawie, dla dobra całej grupy i społeczności. Wspólne działania po uzgodnieniu i wyrażeniu zgody przez wszystkich. Inaczej tego nie widzę, bo każdy z nas jest wolnym ptakiem (lub kotem), a jeśli będziemy się trzymać na smyczy, to w końcu się zagryziemy.

Zwyczaje
- Tatuaż? Żarty sobie stroisz :P. Nie będę palił SW. Już lepiej jakiś sygnet, pierścień, naszyjnik, kolczyk. Coś co można łatwo usunąć w razie potrzeby, bez marnowania pozyskanej krwi czy wycinania płatów skóry. Erm. No tak. Zbyt się wczuwam.
- Konflikty w Wu są akceptowane, choć nie zalecane w celu zachowania funkcjonalności. Rozlew krwi jest zabroniony.
- Spory rozwiązywane są przez wspólne głosowanie, decyduje większość. W przypadku dalszego braku zgody, można działać na własną rękę, jednak przez to spadnie nam efektywność.
- Nieformalne spotkania raz w tygodniu w celu uzgodnienia rzeczy istotnych dla całego Wu i reszty wschodnich wampirów.

Jestem za zaczęciem jak najszybciej. MG zapowiadał kilkakrotnie, że zaczniemy na początku lipca. Nie widzę tu pola do manewru / wymówki.
 
__________________
Beware he who would deny you access to information, for in his heart he dreams himself your master.
- Commisioner Pravin Lal, Alpha Centauri

Ostatnio edytowane przez Highlander : 05-07-2009 o 14:11.
Highlander jest offline  
Stary 05-07-2009, 14:23   #10
 
Ayame's Avatar
 
Reputacja: 1 Ayame nie jest za bardzo znany
W zasadzie mi również Tenchu pasuje. Pierwsza nazwa jest za długa i pewnie było by tak, że każdy pisałby skrótem. Podobnie jak poprzednicy jestem przeciw tatuażowi. Co do Nushi się nie wypowiadam, bo jeszcze dokładnie nie wiem na czym to polega i z czym się to je. Kierunek- Centrum. Co do zwyczajów podpisuję się pod Highlandera.
A sesję można by zacząć i wcześniej. W końcu chodzi tylko o post początkowy a reszta należy do nas, więc nieważne kiedy coś wpisze ważne żeby zrobiła to w ciągu tygodnia.
 

Ostatnio edytowane przez Ayame : 05-07-2009 o 20:48.
Ayame jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:15.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172