Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Horror i Świat Mroku > Archiwum sesji RPG z działu Horror i Świat Mroku
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 06-08-2005, 13:47   #21
Patronaty i PR
 
Redone's Avatar
 
Reputacja: 1 Redone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputację
- To wszystko jest dość podejrzane, jest już późno, a jesteśmy tu tylko my, ludzie kompletnie niezaznajomieni ze zmarłym. Trzeba będzie poczekać, aż ktoś przyjdzie.
Przytupuje lekko z zimna i rozglądam się za kimś nowym na cmentarzu.
 
__________________
Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher
Redone jest offline  
Stary 06-08-2005, 15:00   #22
 
Bies's Avatar
 
Reputacja: 1 Bies ma wyłączoną reputację
Drogie panie... nie wiem czy jest sens wogóle na kogokolwiek czekać...Powiedział to ze zwątpieniem Przecież to jakaś farsa to wszystko. Myślałem, że przyjade na normalny pogrzeb co będzie rodzina zmarłego, ten co mi przysłał zaproszenie. Rozpytam się jak wygląda sytuacja... Po co mnie ktoś zaprosił ? Mówił coraz szybciej Bardzo mi się to niepoddoba... czekam do 12:30 i jade do domu, to nie jest normalne Popatrzył na dwie kobiety, potem za siebie...
 
__________________
A Samurai becomes like a revengful ghost and shows great bataliation. Even if a Samurai's head would've be suddenly cut off, he should still be able to perform one more action...
Bies jest offline  
Stary 06-08-2005, 15:07   #23
 
Sayane's Avatar
 
Reputacja: 1 Sayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputację
W takim razie po co pan w ogóle się zjawił, skoro nie ma pan zamiar dowiedzieć się o co chodzi? Oczywiscie, że nie jest 'normalne' zapraszać obcych ludzi na pogrzeb, ale skoro juz każde z nas sie tu zjawiło, wypadało by wyjasnić sytuację. Grób jest, więc jakis pogrzeb się zaraz odbędzie. Moze przyjaciel zmarłego nie chciał, by na pogrzebie był tylko on... - w ostatnim zdaniu kryje sie nuta powątpiewania.
 
Sayane jest offline  
Stary 06-08-2005, 23:28   #24
 
Yarot's Avatar
 
Reputacja: 1 Yarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnie
Wtem brama wjazdowa zgrzytnęła i otworzyła się powoli. Potem zobaczyliście, jak wtacza się wolno karawan - oczywiście czarny. Długa sylwetka auta wyraźnie odcina się od brązowego tła błota i szarości okolicznego murku. Patrzycie jak auto podjeżdża do alejki, gdzie jesteście po czym zjeżdża z asfaltu i zagłębia się w błotku przy wykopanym grobie. Na boku karawanu widać srebrny napis "Przedsiębiorstwo Komunalne m. st. Warszawy". Jak łatwo się domyślić, pogrzeb jest albo na koszt miasta albo przy jego znacznej pomocy. Tak się dzieje, gdy ktoś nie ma pieniędzy na pochówek lub jest to pogrzeb kogoś o kogo nikt się nie troszczy i nikt się nie upomina. W środku widać kierowcę. Ubrany na czarno, w czarnej czapce z daszkiem. Kiedy auto stanęło nieopodal Was usłyszeliście, że działa w środku radio. Co prawda cicho, ale przy takiej ciszy jaka tu panuje, jest to słyszalne. Jednak nie to zaciekawiło Was najbardziej. W końcu ten facet to zwykły urzędnik państwowy i nie ma co wymagać od niego czegoś wzniosłego. Uwagę waszą przykuło otwieranie drzwi. Stanął w nich młody człowiek, w garniturze. Z wyglądu miał około 30 lat, szczupłą sylwetkę oraz brak zarostu. Jasna czupryna oraz liczne piegi na twarzy wyraźnie odcinały się od czerni garnituru oraz karawanu. Po drugiej stronie wysiadł ksiądz. Starszy pan, z sumiastym wąsem oraz białą stułą na szyi. Jego twarz zryta była bliznami po przebytym w młodości trądziku. I było to bardzo dawno temu. Twarz księdza nie zdradzała niczego, nawet odrobiny zamyślenia czy sladu uczuć.
Młody człowiek rozejrzał się wokół i dostrzegł Was. Chyba się uśmiechnął, choć nie przyszło mu to łatwo. Zdawał się być równie zagubiony w tym otoczeniu i w takiej sytuacji co wy. Podszedł do tylnich drzwi i otworzył je. Nie patrzył na to, że pantofle grzęzną w błocie. Popatrzył w głąb samochodu i spojrzał w Waszą stronę.
- Chyba będę potrzebował pomocy przy trumnie, pomoże pan?
 
__________________
...and the Dead shall walk the Earth once more
_. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._
Yarot jest offline  
Stary 07-08-2005, 00:58   #25
 
Bies's Avatar
 
Reputacja: 1 Bies ma wyłączoną reputację
Bez namysłu powiedział - Oczywiście ! Podszedł do trumny i uchwicil ją z całych sił tak aby jaknajwygodniej można było by nią znieść... Miał serie pytań ale wiedział, że w tej sytuacji napewno ich nie zada. Dobrze, teraz delikatnie połóżmy Położywszy trumne koło grobu spojrzał na dziewczyny...
 
__________________
A Samurai becomes like a revengful ghost and shows great bataliation. Even if a Samurai's head would've be suddenly cut off, he should still be able to perform one more action...
Bies jest offline  
Stary 07-08-2005, 01:49   #26
 
Yarot's Avatar
 
Reputacja: 1 Yarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnie
- Dziękuję - odparł nieznajomy. - Nazywam się Robert Czynkier, a to jest właśnie pogrzeb Maćka. Sądzę, że po ceremonii będzie czas na wyjaśnienia. Teraz pożegnajmy go skoro tu jesteśmy. Proszę, podejdźcie bliżej - to ostatnie zwrócone było w stronę dziewczyn.
- Proszę księdza, możemy zaczynać - rzucił do księdza. Starszy jegomość poprawił stułę, wyciągnął z kieszeni modlitewnik i wolnym krokiem podchodzi do grobu. W jego chodzie nie ma nic z pośpiechu ani namaszczenia.
- Gdy trzeba będzie opuścić trumnę do grobu podczas pogrzebu to mogę na pana liczyć? - to już powiedział szeptem do mężczyzny, który pomagał mu wyciągać trumnę z karawanu
 
__________________
...and the Dead shall walk the Earth once more
_. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._
Yarot jest offline  
Stary 07-08-2005, 02:12   #27
 
Bies's Avatar
 
Reputacja: 1 Bies ma wyłączoną reputację
Oczywiście Szepnął do Roberta ... i skupił się na słowach księdza... tak naprawde myślał bardziej o wyjaśnieniach... no i o Maćku...
 
__________________
A Samurai becomes like a revengful ghost and shows great bataliation. Even if a Samurai's head would've be suddenly cut off, he should still be able to perform one more action...
Bies jest offline  
Stary 07-08-2005, 12:49   #28
 
Sayane's Avatar
 
Reputacja: 1 Sayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputację
Podchodzę do grobu i skladam dłonie do modlitwy, ukratkiem przyglądając sie postaci Roberta.
 
Sayane jest offline  
Stary 07-08-2005, 19:16   #29
Patronaty i PR
 
Redone's Avatar
 
Reputacja: 1 Redone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputację
Widząc, że inni zbierają się wokół grobu, ja również podchodze. Stoje w ciszy i słucham księdza.
 
__________________
Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher
Redone jest offline  
Stary 07-08-2005, 22:43   #30
 
Yarot's Avatar
 
Reputacja: 1 Yarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnie
Ksiądz stanął nad grobem wraz z Wami. Grabarz zgasił papierosa i również podsunął się bliżej. Zdjął nawet czerwoną czapkę i tępo wpatruje się w trumnę. Na niej widać tabliczkę "Maciej Rutkowski, zmarł 1 maja 2005, Pokój jego duszy". Trumna jest prosta i bez wymyślnych ozdób. Stoi sobie spokojnie i czeka na ostateczne pogrzebanie. Kierowca karawanu został w samochodzie. Wyraźnie nie płacą mu za stanie w błocie i słuchanie modlitw. Możecie nawet dosłyszeć cichutkie, wręcz na granicy słyszalności, granie radia w aucie. Kiedy ksiądz nic nie mówi, to słychać go - jak delikatne brzemienie szumu liści.
Ksiądz zaczął. Ale nie modlitwą tylko pytaniem:
- Panie Robercie, czy jest tu z nami rodzina zmarłego?
- Z tego co mi wiadomo, to nie, proszę księdza - Robert jeszcze popatrzył na Was, ale nie oczekiwał odpowiedzi.
- Zatem to będzie krótka ceremonia. Na tyle powaga mojego urzędu zezwala. Sam pan rozumie, skoro ktoś nie chce być z nami, to nie możemy go uszczęśliwiać na siłę.
- Rozumiem, choć uważam, że ksiądz się myli. Ale nie czas teraz na to. Proszę kontynuować. Maciek chciałby tego.
- Dobrze - rzekł ksiądz i zaczął. - Ja jestem zmartwychwstanie i życie, kto wierzy we Mnie, choćby i umarł, żyć będzie, a każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. Amen
Ręką wykonuje znak krzyża w powietrzu. Następują kolejne modlitwy. Poza księdzem, nikt nie mówi nic na głos. Nawet Robert ogranicza się do ruchu warg. Deszcz już nie pada, dlatego stanie tutaj nie jest już takie nieprzyjemne. Jakaś babcia wędrująca alejką obok stanęła w oddali i zaczęła się modlić.
- Niech Pan da tobie pić ze źródła wody życia ...- ksiądz sięga po grudkę ziemi, ale podnosi tylko kawał gliny.
(w radiu zaś: Auf den Ästen in den Gräben...)
- ...Prochem jesteś i w proch się obrócisz... - rzuca glinę na trumnę.
(radio: ...Ist es nun still und ohne Leben...)
- ...ale Pan cię wskrzesi w dniu ostatecznym...
(radio: ...Und das Atmen fällt mir ach so schwer...)
- ...Żyj w pokoju.
(radio: ... Weh mir oh weh und die Vögel singen nicht mehr...)
Zapadła cisza. Trumna. Cmentarz. Pogrzeb. Wszystko to stopiło się w jedno, wielkie wrażenie, którego jeszcze nie doświadczyliście. I tylko z radia słychać: "Ohne dich kann ich nicht sein - ohne dich; Mit dir bin ich auch allein - ohne dich". Ksiądz spojrzał na Roberta i kiwnął głową. Ten odwrócił się do Łukasza i szepnął: "Teraz opuśćmy trumnę".
Chwytacie ją i jeszcze z pomocą grabarza opuszczacie ją w dół.
- Złożymy ciało Macieja w grobie. Ponieważ Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy z umarłych i odnowi nasze śmiertelne ciała na podobieństwo swojego ciała uwielbionego, ufamy, że wskrzesi ciało Macieja, gdy przyjdzie w chwale - ksiądz zaintonował modlitwę.
Wreszcie ładunek ląduje na dnie grobu. Robert bierze również kawałek ziemi/gliny i rzuca na wieko mówiąc "Spoczywaj w pokoju".
 
__________________
...and the Dead shall walk the Earth once more
_. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._
Yarot jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:01.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172