|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
15-09-2011, 14:49 | #1 |
Reputacja: 1 | [Komentarze] Bissel Witam swoich szacownych Graczy po powrocie z zaświata i na lekkim rozruchu. Sesja w klimacie Bissel ruszyła, wciąż szukamy chętnych Graczy. Chętne Graczki poszukiwane prowatnie, nie koniecznie do udziału w sesji, ale niczego nie przesądzam Pozdrawiam i miłej zabawy życzę. Bielon . |
15-09-2011, 17:27 | #2 |
Reputacja: 1 | Witam MG i współgraczy. Kilka słów o postaci: 24 letni chudy, wysoki i umięśniony mężczyzna o średniej długości czarnych włosach i niebieskich oczach. Na jego ustach często gości sardoniczny bądź kpiący uśmieszek. Dalmar to najemnik, który często podróżuje, ale co jakiś czas wraca do "domu", aby odpocząć czekając na jakąś kolejną wojenkę. Jego matka była znaną kurtyzaną, a ojcem jest podobno jakiś lord i chociaż czyni to z niego bękarta nikt nie mówi mu tego w twarz, wiedząc, że najemnik całkiem sprawnie posługuje się wszelkiego rodzaju żelastwem ...
__________________ We have done the impossible, and that makes us mighty |
15-09-2011, 18:18 | #3 |
Reputacja: 1 | Również witam wszystkich! Roland Mężczyzna, potężnie zbudowany (180cm, 115kg). Kroczący po tym świecie 20 lat. Potężnie zbudowany i silny. W związku z tym, że nie grzeszy intelektem, to często pragnie udowadniać swe racje za pomocą pięści. Dość wybuchowy, nie na widzi, gdy ktoś się z niego naśmiewa, to doprowadza go do białej gorączki. Niestety dość często może budzić pośmiewisko, gdyż można powiedzieć, że jest w pewnym stopniu pokraką, która potknie się o wystający kamień, czy upuści jakiś przedmiot. Ma przebłyski wyjątkowo dużej intuicji. Ostatnio edytowane przez AJT : 15-09-2011 o 19:35. |
15-09-2011, 22:13 | #4 |
Reputacja: 1 | No więc witam i ja Nie mieliśmy nigdy przyjemności razem grać chyba, więc od razu przepraszam jeśli komukolwiek będzie przeszkadzał mój styl pisania. Zwyczajowo pozwalam sobie na dużo swobody, acz tylko w sesjach MG, których znam i lubię, więc pretensje do Bielskiego, że pozwala mi wciąż u siebie grać. Ponieważ jednak znów miałem w sesjach dłuższą przerwę będę się raczej stopniowo rozkręcał. Jeśli dobrze mniemam z Waszych opisów postaci, ani Roland ani Dalmar jakoś specjalnie do kierowania interesem się nie garną? Niech więc na czas dołączenia do nas kogoś z postacią "biznesmena prowadzącego intratną restaurację w willowej dzielnicy" Sergio się do tego poczuwa, powiedzmy jest to zobowiązanie wobec niego, w zamian za przygarnięcie pod dach gabinetu doktorka Udanej sesyjki wszystkim życzę. |
16-09-2011, 11:16 | #5 |
Reputacja: 1 | Mój post dziś w środku dnia, wieczór będę miał już zajęty, więc muszę się wyrobić wcześniej |
16-09-2011, 16:15 | #6 |
Reputacja: 1 | A mój jak zwykle, po Waszym. Im Wy szybciej, tym szybciej ja się Wam do CIACH zabiorę... P B . Proszę o nieużywanie przekleństw. Pozdrawiam D. Ostatnio edytowane przez daamian87 : 27-10-2011 o 23:43. |
16-09-2011, 23:25 | #7 |
Reputacja: 1 | Post poszedł, a myślałem, że będe ostatni Na kolejny post postaram się odpisać w weekend, ale nie jestem pewien, czy mi się uda. Jak co to na 100% będzie w poniedziałek. |
17-09-2011, 01:03 | #8 |
Reputacja: 1 | Dobra rybeńki, a damy radę trochę zwolnić? znaczy nie chodzi mi o samo tempo postowania, ale o podejmowanie ważniejszych decyzji szerszym gronem? Wiem, że sam nie raz tak gram, szyjąc wszystko w locie, ale akurat dla założeń sesji, gdzie tworzymy rodzinny interes, czułbym większy komfort mając świadomość, że gramy wspólnie a nie tylko w jednym miejscy Detal to i nie będę się więcej z tym naprzykrzał jeśli tylko mnie gdzieś tam to kuje, co więcej, obiecuję się dostosować |
17-09-2011, 01:26 | #9 |
Reputacja: 1 | Akurat szlachcice pytali moją postać osobiście, poza tym uznałem, że wolimy ewentualnie nie mieć burdelu w oberży poza tym raczej nie jest to kwestia, o której można specjalnie dyskutować, co innego w sesji na żywo, ale jakoś sobie nie wyobrażam dyskutować przy panach w stylu: -to co pomagamy im, czy dajemy ich zakłuć? W każdym razie jak będą jakieś decyzje, które dadzą możliwość szerszych dyskusji to jestem za
__________________ We have done the impossible, and that makes us mighty |
17-09-2011, 12:32 | #10 |
Reputacja: 1 | W sumie mnie tam ryba czy się na GG komunikujecie, czy też nie. Jednakże powiem wam szczerze narzuciliście niezgorsze tempo. Imponujecie mi. Teraz czekam na przedmówcę i później sam będę mącił Pozdro B . |