lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu DnD (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/)
-   -   [komentarze] Mroczne Sekrety (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/10785-komentarze-mroczne-sekrety.html)

Qumi 29-01-2012 19:52

Niestety - pisanie do tej sesji przestało mi sprawiać przyjemność. Parę razy siadałem do pisania i nic mi nie przychodziło do głowy, ani nie czułem z tego satysfakcji. Zamykam sesje i bardzo przepraszam za obrót sprawy.

Kata 29-01-2012 20:19

Szkoda, w takim razie do zobaczenia ze wszystkimi w bardziej pomyślnej sesji. Przy okazji większość z was bardzo ładnie pisała :)

Asmorinne 29-01-2012 20:24

Przykro, napracowałam się trochę nad tą postacią, będę w takim razie musiała poczekać i pokazać swoje możliwości na innej sesji. Dziękuje wszystkim za współpracę i myślę, że wszyscy bardzo dobrze pisali:)

abishai 29-01-2012 20:31

Qumi twoja decyzja mnie rozczarowała. Zwłaszcza jej powód.

Cytat:

pisanie do tej sesji przestało mi sprawiać przyjemność. Parę razy siadałem do pisania i nic mi nie przychodziło do głowy, ani nie czułem z tego satysfakcji.
Sorki, ale... MG nie jest równy graczom. Prowadzenie jednak wymaga czegoś więcej. Rozumiem, że czasem ciężko siąść do posta, że czasem trudniej jest przelać zamysł na papier, ale wtedy pozostaje zacisnąć zęby i pisać.
Owszem, post wtedy wyjdzie gorszy, ale cóż poradzić... ważne, że będzie.
Gdybym miał rezygnować z prowadzenia za każdym razem, gdy trudniej byłoby mi napisać posta to Kłopotliwa Przesyłka nie dotarłaby tak daleko.
MG musi być wytrwały by prowadzić PBFa i mieć dość uporu, by przetrzymać chwilowe kłopoty.Niestety MG nie może pozwalać na pisanie tylko wtedy, gdy ma frajdę.

Szkoda sesji, bo ci którzy zostali w grze, chcieli w niej uczestniczyć. Wiem wszak ile włożyłem pracy w swoją postać i widzę że poszła na marne. A przypuszczam, że reszta graczy włożyła więcej. Pod znakiem zapytania pozostaje kwestia ewentualnej kolejnej sesji jaką założysz o drowach.
I moje w niej ewentualne uczestnictwo.

Miriander 29-01-2012 20:46

Obserwowałem tę sesję od samego początku i również jest mi bardzo przykro, że tak wcześnie muszę poznać jej zakończenie, szczególnie, że wszyscy gracze bardzo byli zaangażowani w narrację, o czym świadczy choćby długość postów które często przekraczały dozwoloną długość znaków. Zdaję sobie sprawę, że nie mam dużego prawa wtrącać się w waszą grę, ale jeśli nie chcielibyście stracić wysiłku, jaki włożyliście w postaci, otwórzcie rekrutkę poszukującą MG. Intryga jest na wczesnym etapie i myślę, że ktoś z chęcią i pomysłem mógłby ją pociągnąć w dobrą stronę.

Jakkolwiek dalej potoczą się losy drowów z Menzoberranzan - dzięki wszystkim za dobrą lekturę :wink:

Qumi 29-01-2012 22:07

@Abishai

Sesja już na początku była powodem mojej frustracji i choć szkoda mi graczy, którzy się zaangażowali to jeśli od jej początku ma to dla mnie być nieprzyjemny obowiązek to nie wiem po co mam z siebie robić męczennika... Są też w sumie pewne osobiste powody, ale nie chcę się nimi dzielić...

abishai 29-01-2012 22:27

Cytat:

... Są też w sumie pewne osobiste powody, ale nie chcę się nimi dzielić...
Ostatnim razem też były powody osobiste.
Też dobrze zaczynająca (ba, lepiej zaczynająca się sesja) a prowadzona przez ciebie, padła z powodów osobistych.
W tym właśnie rzecz. Prowadzenie to wzięcie na siebie obowiązku, że się będzie angażowało, że się będzie prowadziło nawet jeśli nie wszyscy gracze odpiszą.
Rozumiem niechęć, rozumiem problemy na początku. Sam to miałem w Niemym Krzyku... sam mam swoje życie i swoje problemy. Ale rola MG to coś więcej niż gracza, to bycie właśnie takim męczennikiem, który musi poświęcać się dla tych którym się zobowiązał prowadzić.
Jako gracz odpadając z gry, mieszasz jednej osobie... samemu MG. Jednak rezygnując jako MG, zawodzisz nadzieje graczy. I cóż... nie będę udawał, że jestem z tego zadowolony.

Nie chcę wnikać w twoje sprawy i nie musisz mi się tłumaczyć, tu lub poza komentarzami ze swoich problemów. Ale... skoro już ta sesja padła, to dobra okazja do wyciągnięcia wniosków, zwłaszcza dla ciebie w kwestii tego jak i czy prowadzić sesję PBF. Bo kamienie i poprzeczki będą ci się trafiały na każdej sesji jaką poprowadzisz.

Qumi 29-01-2012 22:39

Nie twierdzę że masz być zadowolony. Być może bycie MG w PBF nie jest dla mnie.

W sesji dałem małego posta z bardzo szybkim zarysem fabuły, choć bez finału.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:08.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172