lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu DnD (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/)
-   -   [komentarze] Obłędny Kult. (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/11050-komentarze-obledny-kult.html)

Kata 29-05-2012 02:42

A żywiołaki nie mają okazyjnego ataku względem żaby?

Puzzelini 05-06-2012 17:53

Dobra, skoro forum znowu działa to ... :tyka: Was

DAWAĆ CHŁOPAKI, DAWAĆ! ;)

Kata 06-06-2012 11:45

Nom ruszajcie się bo wiem że Puzzelini nie wypada na was krzyczeć, ale ja mogę sobie już na to pozwolić (zresztą nie pierwszy raz :P)

WIĘC KRZYCZĘ! RUCHY OBIBOKI! (!!!)

Ślamazarzycie się strasznie, a widzę że potrzeba wam nas bo opisy zeszły na.. stały się strasznie ubogie w elementy zmysłowe. (Może poza Salarinem i Baelrahealem)

homeosapiens 07-06-2012 17:54

No. Ruchy ruchy chłopaki ;)

No co ty - żaba jest nie do zdarcia ;)

Bronthion 09-06-2012 17:59

No to jedziemy, jedziemy :)

Puzzelini 09-06-2012 19:42

:tyka:

No błaaaaaagam!
<skomle> No dalej, dalej ;)

:tyka:

homeosapiens 10-06-2012 02:10

Bronth - ty dalej posta nie wkleiłeś, to innych nie popędzaj ;)

Mizuki, jeżeli nie piszemy, że nie chcemy grac to chcemy grać tylko bądź z nami. Czekamy już jakiś czas ;)

Post Brontha w całości jest w docku, a Sierak nie będzie pisał posta o ładowaniu się różdżką, bo zajęty jest.

Mistrzu możesz więc tworzyć posta.

Mizuki 10-06-2012 21:46

Dobra, moja propozycja taka. Kończymy walkę z żywiołakami [ dosłownie ;P]. Chce już pchnąc to na tyle daleko by i Puzzelini, i Kaitlin weszły do gry. Opiszę dokładnie akcję aż do waszego wyjścia z zamku [ niech już będzie, że doświadcznie za żywiołaki dostaniecie] i ruszymy z tym wszystkim “na czysto” - co wy na to ?

homeosapiens 12-06-2012 15:44

A ja pisze, żeby ożywić komentarze. Pomimo tego, co tam Kait mówiła o porządku itp. nasze komentarze świadczą o tym, że nasza sesja jest żywa i się nią interesujemy.

A propos diamentów - jeżeli w swoim przyspieszeniu Mizuki przywoła fakt, że miałem zamiar rzucić na żywiołaki Krzyk, to mogą się one rozsypać. Z tym, że diamentowy pył też jest dużo wart(trzeba w coś pozbierać).

Coś tam jeszcze a propos szukania duszy Lairiel w lochach chcecie by mistrzu zawarł? Dlatego zdecydowaliśmy się na walkę muszę przyznać. Randal generalnie był za walką, bo zawsze jest za ryzykiem, skarbami, doświadczeniem, ale ... był bardzo "leciutko" za, tak tyci tyci - to dlatego, że wiedział, że leci na pustym baku prawie. Decyzja Romulusa(Baela) była w moim przypadku decydująca, bo on miał miecz, jest ogarnięty, a poza tym decyzje Baela zawsze są trafne i szcześliwe ;).

Jeszcze jest kwestia Filuta. Mizuki go pewnie gdzieś ubije. Z tego co pamiętam element magicznej zbroi, który posiada komuś jeszcze się podobał.

Uzasadniajcie okradanie nieboszczyka! HAHAHA ;) Lairiel nie ma w pobliżu - wolnośc i swoboda ;)

Pozdrawiam wszystkich i mam nadzieję, że wspólnie w pełnym gronie (jakie tam obecnie jest) będziemy się dobrze bawić ; ).

Romulus 12-06-2012 22:50

Jak diamenty się rozsypią to trudno, choć mam jeden czar do którego bardzo by się przydały, na jakąś klimatyczną końcową walkę albo coś.

Rozpoczęliśmy starcie z golemem właśnie po to by spenetrować lochy w poszukiwaniu jakiegoś źródła magii która uwięziła dusze i jeśli Baleraheal przeżyje tę walkę to nadal będzie próbował je odnaleźć. Ale żadnych samotnych wędrówek, bo chaotyczna aura nadal jest aktywna! Penetrujemy podziemia albo wszyscy, albo nikt.

Filut zrezygnował z elementów zbroi.

Pozdrawiam również :)


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:50.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172