Widzisz, dialog wtedy był już skończony. Gdybyś np napisał " Kaitlin mam już gotowy post, widzę że jeszcze nie wstawiłaś swojego materiału, zrobisz to nim ja wrzucę swój? Tak będzie lepiej wyglądało." To bym pewnie się zmobilizowała. |
Ehhh... więc dalej to moja wina ? ;]... No mniejsza. W każdym razie, w obecnym stanie też może być. |
Nie chodzi o to czyja wina, tylko staram się Ci doradzić jak postąpić następnym razem. ;) |
Eh nie podoba mi się twój podpis :P . |
Z gustami się nie dyskutuje ;) Po prostu nie patrz :] |
Mi tam sie podoba, zwłaszcza, że działa w dwie strony :) |
Więc jeszcze jedna osoba i jedziemy dalej z kolejką ;] . Romulus, czy mógłbyś zmienić linki do rzutów na wzór pozostałych ? |
Nie umiem, albo nie chcę/nie potrafię dostosować się do pisania postów po waszemu. Czyli wrzucania w post tych wszystkich rzutów itd.. to dla mnie ohydne bo staram się pisać mniej więcej tak jak byłoby to w książce. Wybaczcie mi więc moją... wyjątkowość wśród was. Pragnę pozostać taka. Jeśli jestem troszkę zbyt bezpośrednia to wymigam się faktem że jestem po imprezie :P Dobra.. byłam pijana i dramatyzowałam. |
Nic nie szkodzi, tym razem żadne rzuty nie były wyjątkowo konieczne. Ale uprzedzam Kaitlin , że walki będą stałym elementem sesji więc radzę Ci pomyśleć nad tym jak masz zamiar je wpleść w swoje posty :]. Bez tego niestety ani rusz. Jeszcze przy okazji mała prośba / przypomnienie : Jeśli rzucacie zaklęcie, dopisujcie obok jeszcze jego efekt . Tak na wypadek gdybym go nie kojarzył a działanie było zbyt banalne by szukać go po podręcznikach :]. Mój post powinien pojawić się jutro , najdalej do południa. [ Jeśli nie jeszcze tej nocy ] Edit Post gotowy :]. Dla niektórych pełen bardzo drastycznych scen i przeżyć... :D Z ogłoszeń parafialnych - Kaitlin - zapomniałem wpleść w post obrażeń jakich doznałaś. [Rzut w Kostnicy 5] Ogólnie nie są zbyt poważne. To kozik, więc ostrze nie weszło specjalnie głęboko, mimo że niemal po samą rękojeść. Glyswen- masz no bracie szczęście [Rzut w Kostnicy 11] - oto rzut na obrażenia krytyczne , który na całe szczęście był nieudany :]. Gdyby nie to istnieje duże prawdopodobieństwo, że glewia zdezintegorwała by twarz Filuta... Kolejna tura. Mam nadzieje, że walkę zakończymy szybko i można będzie przejść do dalszej części. Prosiłbym o jak najszybsze deklaracje/posty osób , które zostały w bardziej bezpośredni sposób nią związane. |
Hmm mi się tylko wydaje że aby złapać mnie za rękę to nie powinien wykonywać testu przeciw mojemu rzutowi obronnemu na refleks, tym bardziej że zakładałeś że jesteśmy zaskoczeni i dlatego nie przysługuje nam atak okazyjny. Sądzę że powinniśmy przeprowadzić test zwarcia który raczej bym wygrała. Do tego nie rzuciłeś gwardziście na atak jak widzę, czyli założyłeś że trafia bez rzutu, a jako że leży ma jeszcze karę do trafienia w końcu po to łotrzyk akrobata ma atut do walki na leżąco. Trochę to dziwne.. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:34. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0