lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu DnD (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/)
-   -   [komentarze] Obłędny Kult. (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/11050-komentarze-obledny-kult.html)

Glyswen 14-02-2013 13:54

Cytat:

Napisał Sierak (Post 412497)
Litości, Glyswen jest jak taki pocieszny zwierzaczek :). Odpowiadasz mu coś na odwal się, a on się z tego tak cieszy, ma tyle zajęcia i radości że aż ciepło się na sercu robi, że można pomóc komuś upośledzonemu :3.

Też cię kocham braciszku. :*

Mizuki 14-02-2013 23:23

Gimbusy... wszędzie Gimbusy :P.
Idę na tego docka, dzięki za PM Bronek, bo po 12 godzinach w robocie czytanie waszych komentarzy byłoby przyjemne jak lobotomia...Per rectum.
Ale jesteście w tym tacy słodcy... xD.

Idę na docka, zobaczę jak się sprawy mają i jak z tym postem pójdzie w związku z tym.


Edit

No dobra, odpisałem na docku. Miałem nadzieje, że też już jakoś rozwiązaliście tam sprawę BaeLona-Salarin :D. Ale nie... Zatem jeśli łaska, skoro tutaj nie widziałem deklaracji, dogadajcie się jakoś na prędko, tak żebym mógł posta "właściwego" wydusić z siebie :].

Glyswen 14-02-2013 23:39

Cytat:

Napisał Romulus (Post 412366)
Baelraheal jest jak najbardziej widoczny. Otacza go mniej lub bardziej intensywny blask od Aury pozytywnej energii, jest też dwukrotnie większy niż normalnie. Jak Salek nie dojrzy go w takich warunkach to nie mam innego pomysłu.

A to nie starczy? Po prostu zrobić big surprise. Co się będziesz cackać?

Puzzelini 14-02-2013 23:50

No my się szykowaliśmy do spotkania, siedzieliśmy już nawet w docku razem(! :D), ale Bro stwierdził że chce ich zatrzymać no to ... Myśleliśmy ze się ktoś zatrzyma na czułe pogaduchy... Nie ustaliliśmy nic więcej.

Jeśli ostatecznie go olali ... cóż, będziemy musieli my się chyba jednak spotkać, ale to już od Bro zależy co zrobi, bo może z nimi walczyć <wzrusza ramionami> w sensie walczyć razem z nimi przeciw ogrom ...

Bronthion 15-02-2013 00:05

Ale oni przecież nie dobiegli chyba jeszcze do ogrów to skąd te "jęki łojonych ogrów"?:D

Bo według mnie to ja myślałem, że ich złapie zanim tam dobiegli... ;p

Mizuki 15-02-2013 00:38

Jeśli tamci biegną od lasu, a Salarin jest za barykadami [to chwila, w której ledwie ruszał w kierunku Świątyni, omijając wroga] To logiczne chyba, ze między wami są właśnie bydlaki.

Baelraheal i Laona też raczej nie biegli za wojakami, w bój, skoro starali się dostac do wioski...?



Edit

Bądźcie może po prostu milaśny dla MG i jakoś opiszcie prostą scenkę, jak wasze postacie odnajdują się w pół drogi, cio?:D... Bo wychodzi nam z tego, że każdy sytuację widzi inaczej. Zatem- po prostu zróbmy babola- ciach, pach. Odnajdujecie się gdzieś w okolicy barykad, kiedy tamci wpadają w szeregi ogrów. Szybka pogawędka i dalej, co?;]

Bronthion 15-02-2013 00:44

No spoko, mi pasuje. To moje wołanie nie wypaliło i dostrzegam w pewnej odległości Baela i Laonę ;p po czym do nich biegne, zaczne to na docku.

sheryane 15-02-2013 00:49

Trolololo.

Niewidzialny Salarin wpada na niewidzialną Laonę.
Laona krzyczy zaskoczona.
Wielki Baelrahel przywala na oślep Salarinowi.
Laonę opryskuje krew Salarina.

<3

Dobranoc!

Bronthion 15-02-2013 00:50

Ja rozproszyłem invi :P zrobiłem dopisek na docku, jak wejdzie Natka lub Jarek to mogą zacząć opisywać swoje reakcje na widok biegnącego Salka ;p

Mizuki 15-02-2013 00:51

Bronek- no i mamy jakiś punkt zaczepienia :]. Jeśli będzie wam wygodniej, wrzuce wasz dialog do swojego posta.

I wracamy na właściwy tor :].


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:53.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172