Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - DnD > Archiwum sesji z działu DnD
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 21-02-2012, 12:14   #1
 
Mizuki's Avatar
 
Reputacja: 1 Mizuki wkrótce będzie znanyMizuki wkrótce będzie znanyMizuki wkrótce będzie znanyMizuki wkrótce będzie znanyMizuki wkrótce będzie znanyMizuki wkrótce będzie znanyMizuki wkrótce będzie znanyMizuki wkrótce będzie znanyMizuki wkrótce będzie znanyMizuki wkrótce będzie znanyMizuki wkrótce będzie znany
[komentarze] Obłędny Kult.

Witam

Już niedługo będziemy mogli rozpocząć naszą wspólną przygodę. Zanim to jednak nastąpi kilka informacji technicznych , które ułatwią nam zapewne dogadanie się :].

Jak piszemy:
To oczywiście standard, ale potrzebny

-dialogi kursywą i od myślinika
"myśli postaci zapisujemy w cudzysłowie i kursywą"
Jeśli macie takie życzenie, możecie pogrubiać imiona/nazwy pojawiające się w tekście.

Inicjatywa - chciałbym przeprowadzać rzuty na nią przed każdą walką określając kolejność postów do której będziecie się stosować jako gracze w trakcie walki. Myślę , że unikniemy dzięki temu nieporozumień w trakcie walki. Pytanie tylko, czy takie coś wam odpowiada ? Teoretycznie, macie termin 7 dni na dodanie posta - te odnoszące się do walki nie muszą być wybitnie długie. Pojawia się tylko problem : a co jeśli osoba pierwsza w kolejce ze swoim postem będzie zwlekała 6 dni pozostawiając jeden pozostałym ? Chciałbym uniknąć co prawda takich sytuacji...




Jeśli chodzi o dialogi między postaciami dopuszczam używanie google.doc. Prosiłbym jednak o nienadużywanie tego jako narzędzia w sesji. Większość prostych dialogów można z łatwością rozegrać bez udawania się "na bok" ;]. Jeśli pojawi się okazja do dialogu, postaram się swoimi postami nie posuwać akcji zbyt do przodu tak by każdy miał okazję do wypowiedzenia się.

Trochę o mechanice:
Zacznijmy od najważniejszego : Kostnica
Chciałbym by każdy z was założył tutaj konto z nazwą odpowiadającą imieniu waszej postaci i przesłał mi ewentualne hasło PM. Nie chce sugerować, że będziecie oszukiwać ale od czasu do czasu chciałbym mieć możliwość sprawdzenia waszych rzutów ;].

Rzuty w tekście mogą być podane na dwa sposoby:
- pod kreską na dole posta w formie linku do niego. Rzut w kostnicy [14]
- Bądź wplecione w tekst:
Mizuki błyskawicznie dobrał miecz , a następnie pchnął nim przed siebie raniąc bark orka.

Użyte zaklęcia i ich ewentualne efekty/rzuty podawajcie zawsze pod kreską, na dole swojego posta:
Mądrość sowy : +4 do roztropności [czas trwania].

Statystyki postaci , które spotykacie i walczycie będę podawał w komentarzach na zasadzie:

Strażnik
KP: 19
PW: 40
Wytrwałość: +5
Refleks: +2
Wola: +1

tak byście mogli większość ataków i ich efekty określić sami i umieścić je w postach.

KARTY POSTACIE MUSZĄ BYC STALE AKTUALIZOWANE O MAGICZNE EFEKTY I ZMIANY W WYPOSAŻENIU
Dzięki temu unikniemy nieporozumień i kłótni. Po rozpoczęciu sesji, prosiłbym abyście przed dodaniem swojego 1 posta przede wszystkim uzupełnili karty. Mój kolejny post pojawi się dopiero w momencie, kiedy wszystkie zostaną odpowiednio uzupełnione.

Postacie:

Ponieważ zakładamy , że wasze postacie już trochę czasu razem spędziły, aby stworzyć takie pozory proszę w pierwszym poście w komentarzach napisać coś o swoim bohaterze :]. Według wzoru :

-Wygląd i cechy szczególne

-Zachowanie

Fakty- czyli to do czego wasza postać otwarcie się przyznaje mówiąc o sobie.

Plotki- czyli to co krążyło na ich temat na pokładzie statku z waterdeep. Bzdury, opowieści z ziarenkiem prawdy.

Zaznaczam, że nie chodzi mi o to, abyście wklejali tutaj całe swoje historie tak by pozostali gracze mieli do nich całkowity wgląd :P. Sami zdecydujcie co tutaj napisać i jak zaprezentować swojego bohatera pozostałym:].


Homeosapiens:KP do wglądu mam tylko ja i raczej niechętnie patrzę na to by ktokolwiek zaglądał sobie nawzajem w statystyki :P. To lekkie przegięcie. Taka wiedza opiera się na doświadczeniu w boju przy danych towarzyszach, co za tym idzie będziecie musieli odkrywać się powoli.


Pierwszy post do sesji pojawi się jutro.


POSTACIE:

Salarin
Wygląd:
Salarin zdecydowanie mógł być postrzegany jako pociągający mężczyzna. Wysoki jak na elfie standardy o srebrno-białych włosach i zielonych oczach. Jego sylwetka zdradzała, że wysiłek fizyczny nie jest mu obcy lecz w jego ruchach dało się także zauważyć pewną dozę gracji i elegancji. Wyraźnie zarysowane mięśnie praktycznie nie miały na sobie żadnego zbędnego tłuszczu. Nie był to typ, któremu dłonie zgrabiały od wojowania mieczem, jego palce potrafiły być bardzo zwinne i delikatne jeśli tylko było to potrzebne. Prezentował się całkiem dostojnie i bogato. Nosił najwyżej jakości koszulkę kolczą z mithrilu, która tylko w niewielki sposób krępowała jego ruchy. Pod nią miał czarną koszulę dobrze kontrastującą ze srebrną zbroją oraz innymi dodatkami. Spodnie wykonane z ciemnej skóry zdobione były złotym motywem natomiast buty wyposażone były w liczne klamerki zapewniające idealne dopasowanie do nogi. Aksamitny, czarny płaszcz do ziemi dodawał mu tajemniczości, natomiast skórzane rękawice koloru spodni dopełniały wizerunku. Całość będąca mieszanką złota, oraz czerni z odrobiną czerwieni dodawała mu majestatu.

Fakty:
- Długie lata spędził w Everesce - miejscu, które większość znała jedynie z opowiadań lub malowideł.
- Otwarcie sprzeciwia się wszelkim oznakom skurwysyństwa i cwaniactwa. Jego 'kodeks moralny' szczególnie wrażliwy jest na krzywdę elfów i kobiet.
- Lubi dobre wino, najlepiej czerwone i wytrawne.
- Zna wiele języków
- Ma duże wymagania wobec siebie i chce zgłębić wiele dziedzin
- Elfy obdarzają go szacunkiem i przychylnym spojrzeniem ze względu na to, że jest Pieśniarzem Klingi - żołnierzem, strażnikiem i obrońcą elfiej rasy.
- Potrafi prowadzić życie samotnika, ale zdecydowanie woli być w grupie.
- Lubi tańczyć i śpiewać, ale rzadko ma ku temu okazję i powód.
- Pytany o przeszłość nigdy nie odpowiada od razu.
- Gadatliwy
- Lubi czytać

Plotki:
- Podobno świetnie gra na flecie poprzecznym.
- Podobno jego ojcem jest jeden z doradców Duirsara - Lidera Starszyzny Wzgórz z Evereski. Wiekowy i wyjątkowo potężny czarodziej.
- Podobno od jakiegoś czasu jest włóczykijem.
- Podobno jest bezinteresowny.
- Podobno potrafi być ujmujący
- Podobno nigdy nikogo nie pokochał
- Podobno nikt nie widział go w tonacji innych kolorów niż srebro i czerń.
- Podobno ma wrogów z półświatka.
- Podobno kobiety go lubią
- Podobno na widok stryczka przechodzą go ciarki.

Lairiel

Lairiel Shi’nayne jest słoneczną elfką w kwiecie wieku. Mierzy nieco ponad sto siedemdziesiąt centymetrów i jak każda kobieta z pięknej rasy jest dość lekka. Wyznaje oczywiście cały elfi panteon, lecz jej bóstwem opiekuńczym do którego składa najwięcej modlitw i którego paladynką została jest stwórca elfiej rasy - Corellon Larethian.

Lairiel bardzo się zmieniła od czasów tragedii w Nes’yavel co wyrwało ją z dziecinnej beztroski. Ból który tkwi gdzieś w niej głęboko wyciszył ją nieco, zamknął w sobie i nadał powagi. Oczywiście nie zawsze jest taka sztywna, czasem można także dostrzec w niej cząstkę ciepłej i pogodnej dziewczyny którą była kiedyś. Tak naprawdę elfka lubi się uśmiechać, być czuła i delikatna jak dawniej, ale nie zawsze już tak potrafi.
Jeśli chodzi o urodę, Shi’nayne nie musi zbytnio narzekać. Ma bardzo młodą, zgrabną i kuszącą sylwetkę. Długie nogi, poruszające się z elfią gracją. Pełne, bardzo kobiece biodra, wąską talię i całkiem kształtny, spory biust. Z wielkim oddaniem elfka oddaje się zabiegom czystości, dbając bardzo o swój wygląd, bez żadnej koniecznej okazji. Najzwyczajniej w świecie zadbana czuje się pewniej i lepiej. Gdyby nie czasem dość kwaśna mina jej twarz byłaby pełna uroku, delikatna, o miękkich, pulchnych policzkach i małym nosku. Usta nie są ani za duże, ani za małe, ale za to dość zmysłowe co razem ze spojrzeniem jej morsko-zielonych oczu nadaje każdemu uśmiechowi niesamowity charakter.
Jej kolor włosów nie jest dziełem natury, a zamierzoną zmianą dzięki której mają one barwę podobną do oczu, wcześniej Lairiel była blondynką jak większość słonecznych elfów.
Zazwyczaj można ją dostrzec z włosami spiętymi w kucyk, bądź koński ogon, a czasem ma je po prostu rozpuszczone, jednak z jakiś powodów nie lubi skomplikowanych fryzur. Gdy leżą bezwładnie, koniuszki jej długich włosów sięgają do lędźwi, ale nie dalej i tak odpowiada jej najbardziej.
Jej skóra jest bardzo delikatna w dotyku i nie posiada na sobie ani jednej blizny mimo dość zajadłego, bojowniczego temperamentu kobiety która za pomocą maści i magii skrzętnie usuwała wszelkie ślady starć. Mimo to stanowczo nie jest osobą która będzie bała się ubrudzić, gdy będzie trzeba przelać nieco krwi.
Lubi styl, elegancję, ale potrafi przystosować się do sytuacji i jeśli zechce założy byle lniane ubranie. Jeśli tylko będzie trzeba.
Ubóstwia też perfumy, zazwyczaj są to zapachy owocowo-cytrusowe lekkie i przyjemne, lub kuszące owocowo-orientalne. Kąpiele zapachowe, maści, olejki.. Jeśli tylko da się z nich skorzystać nie będąc zbyt rozpustną na pewno po nie sięgnie.
Lairiel ma też dwa tatuaże, wykonane zgrabną elfią ręką jej znajomej z klasztoru Corellona którą poznała gdy została palatynką. Pierwszy ciągnie się od podbrzusza, bardzo blisko kobiecej strefy jej ciała w górę przez bok i biodro, zahaczając aż pod pierś i pachę, a nawet lekko za plecy. Malunek ten przedstawia kwiat Ehnel, który w elfiej kulturze symbolizuje odrodzenie, jako że podobno rośnie tylko tam gdzie spoczął niegdyś elf. Drugi tatuaż ciągnie się od pośladka, przez lędźwie na plecy i ukazuje wielobarwne, delikatne, jakby ulatujące motylki.
Fakty: - Na drogę paladyńską weszła dopiero niedawno
- Uwielbia futrzaste zwierzęta
- Nie lubi jeść owoców morza
- Jest dość zamknięta w sobie
- Jest jedynaczką
- Czasem maluje przed walką twarz barwami wojennymi
- Nie lubi rozmawiać o swojej przeszłości
- Lubi sztukę i artystów

Plotki: - Podobno czasem lubi sobie pośpiewać dla samej siebie
- Podobno jest impulsywna
- Podobno wstąpiła do klasztoru po jakimś okropnym wydarzeniu które miało miejsce w Wielkim
Lesie.
- Podobno boi się nieumarłych
- Podobno jak u większości słonecznych elfów jest w niej kropla rasizmu
- Podobno tragicznie gotuje
- Podobno nie ma faceta bo jest niesamowicie chłodna

Filut
Wygląd:
Mało pociągający, opasły burak z przerzedzoną siwizną. Wiecznie uśmiechniętą, ogoloną (ponoć broda nie chce mu rosnąć) facjatę zdobią głębokie zmarszczki, które bezwstydnie eksponują jego bulwiasty, czerwony nos i piwne oczy, wyrażające pustkę „intelektualną”. Nie imponuje wzrostem, ma zaledwie 1,55 m. Złośliwi spekulują, że ojcem Filuta musiał być jakiś niewyżyty skrzat, bo ni jak inaczej nie da się wytłumaczyć jego osobliwej natury.
W kwestii gustów nie jest szczególnie wymagający. Ot nosi, wiecznie te same śmierdzące, kolorowe łachmany, które zmienia właściwie tylko wtedy, gdy nie są już zdatne do używania. Cały wizerunek nędzy i rozpaczy uzupełnia postrzępiona palarynka spięta dziwną broszką oraz stary dziurawy kapelusz z piórkiem, który jest istną hodowlą grzybów.
Przy pasie, bezwstydnie eksponuje się (a to burżuj!) misternie wykonany krótki mieczyk. Nie wiadomo, czy kiedykolwiek był używany do czegoś innego jak dłubanie w paznokciu.

Fakty:
- Śmierdzi stęchlizną.
- Nie przepada za wodą.
- Przez całą podroż narzekał na swój los, który przywiódł go "na jakąś cuchnącą wyspę"
- Nigdy nie chodzi o suchym gardle.
- Niewątpliwie gadatliwy...
- ...ale nigdy nie zwierza się ze swojej przeszłości.
- Na pokładzie nikt nie zna jego prawdziwego imienia.
- Nieustannie w dobrym humorze.
- Ma niepokojący (diaboliczny wręcz!) wyraz twarzy...
- ...tak jakby cały czas knuł coś złośliwego.
- W jego obecności dzieją się dziwne/niewyjaśnione rzeczy.
- Jest nieco kurduplowaty i stary.

Plotki:

- Podobno w fałdach jego ubrań można znaleźć różne żyjątka!
- Podobno nigdy nie zmienia ciuchów!
- Podobno jest spokrewniony ze skrzatami...
- Podobno jest potężnym czarnoksiężnikiem!...
- ... ale nigdy nie chce mu się demonstrować swej mocy.
- Podobno jego upiorny kapelusz jest przepełniony mroczną magią, która wprost emanuje swoim plugawym smrodem.
- Podobno jest obrzydliwym krętaczem.
- Podobno nigdy się nie golił, a jednak nie widać po nim choć śladu zarostu.
- Podobno nie odstępuje swych elfich towarzyszy choćby na krok. Czyżby się czegoś obawiał?
- Podobno nie stroni od hazardu.

Baelraheal
Wygląd:
Wysoki na sześć stóp słoneczny elf o bardzo mocno opalonej skórze, jasnych, wypłowiałych włosach i złotych oczach. W czasie rejsu pomagał przy żaglach i pracach pokładowych, znać wtedy było że jest poznaczony bliznami na całym ciele - głównie od broni, choć slady po pazurach czy kłach również można było dostrzec. Na klatce piersiowej znać ślad po odciśniętym czy wypalonym półksiężycu, nader podobnym do noszonego na szyi medalionu - symbolu Corellona Larethiana. Dobrze zbudowany, dłonie ma duże, twarde i nawykłe do ciężkiej pracy.

Z opancerzenia stosuje koszulką kolczą i puklerz, z ciężkiej broni - długi łuk refleksyjny, długi miecz i glewię, z lżejszej - sztylet i nabijane metalem rękawice. Plecak ma dobrze wypchany ekwipunkiem, jak to raz stwierdził - "w drodze wszystko może się przydać". Ubiera się praktycznie i schludnie, choć bardziej na modłę leśnych niż słonecznych elfów, w stonowane kolory, przydatne w lesie.

Uprzejmy i zrównoważony, niełatwo daje się wyprowadzić z równowagi, za to łatwo - sprowokować do śmiechu. W trakcie podróży pracował również w kambuzie gdy kucharz zaniemógł, zaskarbiając sobie wdzięczność załogi. Pomagał przy opatrywaniu i leczeniu obrażeń, zwyczajnych w czasie rejsu. Nie powala gładkością oblicza na kolana, ale coś w głosie i sposobie bycia przekonuje do niego ludzi. A znajomość licznych języków ułatwia mu dogadywanie się. Dużo czyta - praktycznie co mu w ręce wpadnie - i lubi słuchać przeróżnych opowieści. Choć docenia piękno Lairiel nie narzuca jej się. Bardzo ceni przyjemność podróży z paladynką Ojca Elfów. W nieustające zdumienie wprawia go, jakim sposobem Filut dopasował się do kompanii czworga elfów.

Fakty:
- pochodzi z Evermeet, z Leuthilspar - stolicy Elfiego Dworu, ma tam również liczną rodzinę
- wyświęcony został na kapłana w największej świątyni Ojca Elfów - w Gaju Corellona
- zmierza na kontynent
- zna się na żeglarstwie, tropieniu i paru innych zawodach
- regularnie trenuje, czy to z bronią, czy z ciężkimi przedmiotami
- opóźnienie w podróży (bo tak traktuje pobyt na Wyspach Moonshae) niezmiernie go złości, choć trzyma emocje na wodzy

Plotki:
- podobno od trzydziestu-czterdziestu lat kursuje z Torilu na Evermeet - a gdy powraca i znika w głębi kontynentu niedługo potem gorzeje tam wojna
- podobno liczy sobie ćwierć tysiąca lat - jak na słonecznego elfa oznaczałoby to młodzika
- podobno żeglował po tych wodach już jakieś pół wieku temu, walcząc z korsarzami z Północy

Randal
Wygląd:Randal jest dość niski, ciężko znaleźć niższego elfa. Jest też wręcz tragicznie szczupły i mizerny, w związku z tym ktoś mógłby pomyśleć, że to płaszcz i kaptur na patyku, a nie prawdziwa postać(szczególnie gdy ktoś patrzy z daleka, bądź jest ciemno). Z poza kaptura czasem wystają mu kosmyki siwych włosów, lecz zazwyczaj ma je związane. Bardzo nie często widać jego twarz zza kaptura. Jeżeli jednak ktoś dokładnie się przyjrzy, to zazwyczaj jest zamyślony. Sama twarz oprócz siwych włosów nie ma jakichś większych oznak starości. Jego oczy są siwe, spojrzenie rozbiegane, nos krótki i kształtny. Czasami ma usta zacięte jakby w nienawiści, bądź w bólu. Zawsze towarzyszy mu żaba, która lubi również przesiadywać na jego ramieniu, bądź kolanie, gdy siedzi. Laska, którą zawsze nosi przy sobie bardziej wygląda na podporę niż broń. Nigdy również nie rozstaje się z księgą - tomiskiem opasanym skórą, które zazwyczaj zamknięte jest na kłódkę.


Fakty:
-Randal wie dużo o różnych rzeczach.
-Bardzo szybko się uczy i zapamiętuje.
-Jest czarodziejem.
-zna dużo języków.
-potrafi rozmawiać z żabą
-zna się na alchemii
-Jest stary.
-potrafi tworzyć cudowne przedmioty i elixiry, ale dotąd nigdy nie miał czasu.
-ma śmiertelnego wroga, któremu życzy najgorszej możliwej śmierci.


Plotki:
-podobno pali ziele fajkowe, ale zgubił i ziele i fajkę i dlatego chodzi taki zły.
-podobno większość życia spędził w odosobnieniu
-podobno lubi robić głupie żarty
-podobno zabił kogoś kiedyś za opowiadanie głupot w jego obecności
-podobno nie robi nic za darmo i drogo sobie liczy
-podobno jeden z żeglarzy podejżał go kiedyś podczas kapieli i żaba go za to pobiła
-podobno, kiedyś statek z Waterdeep miał być zaatakowany przez piratów, ale statek spłonął, zanim piraci zdążyli zaatakować.
-podobno ktoś na statku twierdził, że widział duchy i słyszał głosy, ale chyba wyrzucili go za burtę.
-podobno to ten żeglarz, który został pobity przez żabę
 
__________________
"...niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę
a kornik napisze twój uładzony życiorys"

Ostatnio edytowane przez Mizuki : 22-02-2012 o 00:21.
Mizuki jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:53.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172