|
Ale bez nerwów Pinhead. Staram się po prostu być szczery i nie zrzucam na nikogo winy :]. Starałem się w rozmowie wychwycić konkretną myśl od elfa, Yagara czy wpaść na coś samemu - co dalej? "Nie czyńcie więcej zła" to dość szerokie pojęcie, a drastyczna zmiana charakteru w przypadku mojej postaci nie wchodzi w rachubę, stąd próba podjęcia tematu "to może zabijemy kogoś gorszego od nas, jako czyn dobry". Obeszło się jakoś bez echa... I cóż, nie wiem co dalej. Stanąłem zwyczajnie w sytuacji w której nie pasuje mi już wersja powrotu do krasnoludów ani nie widzę co dalej mielibyśmy robić wspólnie z elfem. Może Yagar coś wymyśli? Staram się też zwyczajnie wczuć w postać. Ostatecznie i tak czekam na decyzję Wnerwika co dalej, jak się zapatruje na dalszą grę. Solo tego z Noą nie pociągniemy raczej sensownie, bo jeśli ta postać ma ruszyć z miejsca potrzebuje towarzysza ze zdrowym rozsądkiem. |
Ja się nie denerwuję, Mizuki. :) Dość długa cisza w sesji nastąpiła, a jako MG czuję się w obowiązku coś z tym zrobić. I albo zamykamy ten teatrzyk, albo próbujemy grać dalej. Tylko ja bez waszych decyzji i deklaracji, nic nie zrobię. :) Napisałem z czego, moim zdaniem, wynika przestój w waszym wątku. Poza tym nie bardzo rozumiem waszej wiary w słowa jakiegoś elfiego zielarza. To, że on w to wierzy, nie oznacza, że to prawda objawiona. Poza tym może rozmowa, by przebiegła inaczej, gdyście do niego z pięściami nie wystartowali :-P Teraz to już naprawić się tych relacji nie da, więc musielibyście kombinować coś dalej w innym kierunku. W drugiej grupie też nie ma decyzji co dalej zrobić, poza ogólną myślą, by zgubić Vistanich i szukać Lanthisa. Tylko, gdzie, jak? Tego nikt nie powiedział, jak na razie. |
Mimo tego, że nie ma podjętych w naszej grupie konkretnych kroków to jak najbardziej chcę kontynuować sesję. Takie jest moje zdanie, amen :) |
Myślę, że te kilka dni, jakie minęły od mojego pytania w dobitny sposób pokazały, że nie ma sensu próbować podnosić tej sesji. Nikt nie podjął rękawicy i nawet nie próbował omówić pomysłów, czy decyzji, jakie mielibyście podjąć. Jak już mówiłem, bez tego ja niewiele mogę zrobić. Mógłbym oczywiście zrzucić na was kolejne spotkanie mniej lub bardziej ważne i czekać na wasze reakcje, ale to i tak nie zmieniłoby tego, że musicie podjąć decyzję, co robicie dalej. Zatem jest to koniec naszej ravenloftowej przygody. Troszkę szkoda, ale tak bywa. Dziękuję wszystkim za tę i poprzednią część. To było kilka ładnych miesięcy wspólnego grania, które będę miło wspominał. Stworzyliście barwne postacie i dość nietypową drużynę, która na pewno zapadnie mi w pamięć. Do zobaczenia w innych sesjach. Sesja i komentarze do zamknięcie. Kerm czyń proszę swoją powinność. :) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:46. |
|
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0