Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - DnD > Archiwum sesji z działu DnD
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 17-01-2006, 14:14   #21
 
Aegon's Avatar
 
Reputacja: 1 Aegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwu
Aegon

Elf położył swój płaszcz przy łóżku. Noszenie go nie sprawiało mu wielkiej przyjemności, ale coś musi chronić przed zimnem i innymi czynnikami klimatycznymi. Jak codziennie, pomodlił się długo i żarliwie do Stwórcy Elfów i zapadł w trans. ~~Solidny wypoczynek dobrze mi zrobi. Chroń mnie Obrońco, aby nic złego mnie nie dotknęło.~~Po kilku godzinach wybudził się z transu i zaczął medytować dla oczyszczenia umysłu.
 
Aegon jest offline  
Stary 22-01-2006, 16:56   #22
 
Tharivol's Avatar
 
Reputacja: 1 Tharivol ma wyłączoną reputację
Półmrok waszych pokoi został w końcu rozproszony przez jasny świt poranka. Budzicie się powoli, przecieracie twarze chłodną wodą z cebrzyków, po czym, ubrani, schodzicie na dół.

Dopiero tam zauważacie, że brakuje wśród was Daevala. Siedzący za ladą karczmarz, którego aparycja nieodparcie przywodzi wam na myśl spasionego wieprza, widząc wasze zdziwione spojrzenia, odzywa się leniwie:

Nie macie co szukać waszego towarzysza, mości panowie i szlachetna pani. Wybiegł około północy, mówiąc mi, cobym was nie budził. Kazał przekazać, że ważne sprawy każą mu wrócić w rodzinne strony i z żalem zawiadamia, że nie będzie mógł waszmościom dłużej towarzyszyć. Czy zechcą może waszmości zjeść śniadanie? - zmienia ton na usłużny, wpatrując się w was z nadzieją na zarobek.
 
Tharivol jest offline  
Stary 22-01-2006, 20:39   #23
 
SHAQER's Avatar
 
Reputacja: 1 SHAQER ma wyłączoną reputację
Garrick zszedł na dół w doskonałym humorze jakby w życiu nie było żadnych problemów.

- Dzień dobry wszystkim i Tobie też karczmarzu! Jak się czujemy w tym pięknym dniu? Ja czuje się wyśmienicie i mam nadzieje, że wy również. Skoro o to pytasz to myślę, że zarówno ja jak i moi towarzysze chętnie zjemy śniadanie. Mam racje?

Rozgląda się po twarzach swych przyjaciół i niezrażony i zdecydowanie nieczekający na ich odpowiedź ciągnie dalej.


- W takim razie trzy razy specjalność zakładu.

Karczmarz niezwykle zadowolony już odwracał się by spełnić życzenie klientów, gdy wtem…

- Poczekaj jeszcze chwilkę. Niegrzeczne z mojej strony było to że naszej pięknej i cudownej Liddy nie zapytałem czy nie ma ochoty na coś specjalnego. Więc jak jest moja droga? Karczmarzu nie mówiłem Ci, że podobny jesteś do mojego wuja?

~~Masz tak samo wredny wygląd jak on~~

[user=695] Rozglądam się czy nie ma nigdzie chłopaczka posłańca, który miał przynieść mi ekwipunek po konserwacji [/user]
 
__________________
It`s not a vengance, It`s Punishment
SHAQER jest offline  
Stary 22-01-2006, 21:00   #24
 
Escalla's Avatar
 
Reputacja: 1 Escalla ma wyłączoną reputację
Lida budzi się a wraz z nią wstaje słońce, siada na za dużym dla niej łóżku przykrycie opada i pól naga przeciąga się. Wygląda na bardzo szczęśliwą i uśmiech się jak by do własnych myśli. Następnie szybciutko wyskakuje z łóżka przemywa twarz lodowatą wodą i zaczyna się ubierać. Gdy już to zrobiła skierowała się w kierunku drzwi i wyszła na korytarz przeszła kawałek a następnie zastukała do pokoju Garrica.

Garricu jesteś tam najwyższy czas iść na śniadanie

Po jakiś 5 minutach wyszedł bard włosy miał w nieładzie jak by dopiero wstał. I tak razem skierowali się, ku schodą którymi zeszli. Słuchała z zaciekawieniem monologu człowieka a gdy ten skierował swe pytanie do niej odpowiedziała, cały czas się uśmiechając

Nie dziękuję zadowolę się czymkolwiek jestem dziś tak rozradowana ze wszystko będzie mi na pewno bardzo smakować, ale bardzo miło ze zapytałeś Garricu prawdziwy z ciebie rycerz.
 
Escalla jest offline  
Stary 24-01-2006, 15:42   #25
 
Aegon's Avatar
 
Reputacja: 1 Aegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwu
Aegon
Chciałbym wam zwrócić uwagę, że mamy dzisiaj drobne zajęcie, więc dość tej gadaniny.
- Odzywa się tonem twardym lecz uprzejmym elf.
Nie możemy długo balować w tej chwili, chociaż każdemu należy się porządne śniadanie.
 
Aegon jest offline  
Stary 24-01-2006, 22:03   #26
 
SHAQER's Avatar
 
Reputacja: 1 SHAQER ma wyłączoną reputację
Gdy karczmarz wychodzi z pomieszczenia Garrick konspiracyjnie pochyla się ku niziołce.

- Strasznie jest zasadniczy prawda? Nic tylko praca i praca, zero rozrywek. Co my robiliśmy nie tak rozmawialiśmy…

Człowiekowi nie dane było skończyć gdyż mały, może dwunastoletni chłopiec, zaczął go ciągnąć za dół tuniki. Chłopak miał niesamowicie zmierzwioną blond czuprynę, która niezwykle go upodabniała do starszego mężczyzny. Malec na ramieniu trzyma wielki worek, który jest dla niego widocznym ciężarem.

- Czy pan Garrick Nesom? Mam dla pana przesyłkę.

Garrick kuca tak, że twarz chłopaka jest na wysokości jego. Uśmiech się do niego promiennie, po czym wyciąga monetę z sakiewki. Na widok połyskującej w porannym słońcu monety oczy malca robią się wielkie niczym spodki.

- Korona dla Ciebie, ale mam prośbę jakbyś wiedział coś o jakichś napadach mających mieć miejsce na wozy rozwożące chleb to uderzaj jak w dym. Aha za każdą sprawdzoną wiadomość dostaniesz więcej, ale płace tylko, gdy wiadomość okaże się być prawdziwa.

Malec trzyma na wyciągniętej ręce monetę i zauroczony się w nią wpatruje, Garrick z nieznanym wcześnej towarzyszą uśmiechem powstaje i otwiera worek. Wyciąga z niej kilka zapasowych koszul w różnych kolorach, lecz jak udaje się zauważyć towarzyszom wszystkie są modne. Na końcu wyciąga rapier, na którym znajduje się piękny grawerunek płomienia natomiast kosz jest w kształcie złotego smoka. Grawerunek małymi srebrnymi literkami głosi. „Dla oddanego przyjaciela, pierwszego bajarza Geoffu. Sylvani.”. W następnej kolejności z worka wyciąga zwyczajny długi prosty łuk o naciągu dwudziestu dwóch kilogramów. Ostatni z worka wyciągnięty zostaje sztylet, na którego głowni można ujrzeć wizerunek pana wiatru, który przywołuję tornado. Garrick zabiera koszule na górę do swojego pokoju a gdy schodzi karczmarz wyłania się właśnie z kuchni niosąc śniadanie. Pierwszy bajarz Geoffu będąc na górze zdążył całe to uzbrojenie przytroczyć do pasa, łuk natomiast z naciągniętą już cięciwą przewiesił przez ramię. Jego prawa ręka cały czas niby to niedbale spoczywa na rękojeści rapiera. Gdy widzi jedzenie na twarzy wykwita znany już tak dobrze wszystkim uśmiech.

- Nareszcie śniadanie. Straszniem zgłodniał.
 
__________________
It`s not a vengance, It`s Punishment
SHAQER jest offline  
Stary 05-02-2006, 20:08   #27
 
Tharivol's Avatar
 
Reputacja: 1 Tharivol ma wyłączoną reputację
Śniadanie, choć zwyczajne, jest bardzo smaczne i nadzwyczaj sycące. Biały ser, twaróg, miód, jaśniutki niczym mąka chleb i jabłka dają wam namiastkę domowego jedzenia, które tak rzadko macie okazję spożywać na szlaku. W końcu, kiedy jużkażdy zaspokoił swój apetyt, postanawiacie nie mitrężyć dłużej i udać się w drogę do koszar. Karczmarz, zapytany o drogę, odpowiedział wam, że to gdzieś w zachodniej części miasta.

Duży, biały budynek, moiściewy. Kryty czerwoną dachówką, a nie strzechą, jak inne. Ze średnio wysokim murkiem. Pewnikiem znajdziecie.

Ani się obejrzeliście, jak wyszliście na jedną z głównych ulic miasta. Tłum ludzi - co normalne o tej porze - a każdy chciał gdzieś dojść. Przepychaliście się w tym żywym morzu, gdy w pewnym momencie ktoś popchnął Garricka, tak, że bard o mały włos, a byłby upadł.

Hej, uważaj jak cho... - bajarz urwał w pół słowa, widząc, że nachyla się nad nim ork - lub też półork, diabli wiedzą, jak ich odróżnić. Nie wyglądał na takiego, który lubi, jak się do niego krzyczy...
 
Tharivol jest offline  
Stary 06-02-2006, 08:00   #28
 
SHAQER's Avatar
 
Reputacja: 1 SHAQER ma wyłączoną reputację
Garrick w myślach przełknął ślinę, lecz nie dał znacz orkowi jak bardzo się go boi. Wyćwiczonym pewnym głosem powiedział.

- Uważaj jak chodzisz gdyż gdyby zamiast mnie szła tędy staruszka i byłbyś ją potrącił to według załącznika do paragrafu sześćdziesiątego pierwszego osoba wpadająca na kogoś powoduje wypadek. I tak staruszka złamała by sobie rękę a to podpada pod artykuł o naruszeniu ciała, za co z kolei jest pokaźna grzywna gdyż jako osoba starsza jest przez prawo chroniona. I tak kara będzie wynosić nie mniej niż sto koron gdyż tym sposobem uniemożliwisz jej wykonywanie swojej pracy, jaką zapewne jest żebranie, więc oprócz wysokiej grzywny jako osoba, która wypadek spowodowała będziesz zmuszony utrzymywać ją do momentu jej wyzdrowienia. Wtedy może się okazać, że cierpi na wyjątkowo rzadką alergie, która zmusza ją do życia w samych luksusach i by nie narażać jej zdrowia na kolejne kosztowne ubytki będziesz tak płacić aż sam zostaniesz dziadem. Nie mówię tego by Cię w jakikolwiek sposób obrazić panie, lecz chcę byś był zaznajomiony ze wszystkimi prawami wydanymi przez miłościwie nam panującego Nadkróla Xavenera I. Tak więc żyj w zdrowiu i niech kruczki prawne omijają Ciebie i Twoją rodzinę.

Wyrzuciwszy z siebie niemal jednym tchem całą tą tyradę Garrick przestał mówić na chwilę by zaczerpnąć powietrza. Nie przestawał również obserwować agresora, czy aby nadal nie miał ochoty do bitki i czy potok słów zdał się na coś.
 
__________________
It`s not a vengance, It`s Punishment
SHAQER jest offline  
Stary 06-02-2006, 09:29   #29
 
Aegon's Avatar
 
Reputacja: 1 Aegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwu
Aegon

Garricku, nie przypuszczałem, że znasz na pamięć całe prawo. Ale skoro tak, to możesz mi je pewnie powiedzieć, bo chciałbym uniknąć sytuacji takich jak ten biedny obywatel.
Mruga do niego porozumiewawczo, nie zwracając uwagi orka.
Panie ... (przepraszam, nie wiem, jak się pan nazywa). Musi pan bardziej uważać na to, co się dzieje, bo jeśli to, co pan może zrobić jest sprzeczne z prawem, to może pan potem bardzo mocno żałować.
Patrzy na orka (półorka) spokojnym wzrokiem, ukrywając swoją niechęć do istot tego pokroju.
 
Aegon jest offline  
Stary 06-02-2006, 21:43   #30
 
Escalla's Avatar
 
Reputacja: 1 Escalla ma wyłączoną reputację
-Aegonie nie potrzebnie się wtrącasz do tej rozmowy, to ich rzecz, o czym jest dysputa i nie nam ją komentować tak, więc chodź że już, bo jak już raczyłeś wcześniej wspomnieć mamy dzisiaj robotę do wykonanie wiec nie możemy tu zbyt długo zamarudzić na jałowych dysputach.

z tymi słowami maleńka Lida mrugnęła porozumiewawczo do Garrica, który jak wiedziała jest przerażony podeszła do olbrzyma wyciągnęła rękę do niego i powiedziała:

-Miło mi jestem Lida, ten tutaj mówiący o prawach to Garrick, bardzo nam spieszno wiec wybacz panie, ale musimy iść, jeśli chcesz możesz się wybrać z nami, a jeśli nie to gdybyś chciał jeszcze z nami podyskutować to zatrzymaliśmy się w tej tawernie i tu as będzie można znaleźć. Więc jak?? Jesteś zainteresowany towarzyszeniem nam tego pięknego słonecznego dnia??

Lida się szeroko uśmiechnęła widząc zmieszanie na twarzy orka poklepała go zachęcająco i ku osłupieniu wszystkich odwróciła się i ruszyła drogą przed siebie, cicho pogwizdując.
 
Escalla jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:23.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172