|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
04-06-2013, 22:23 | #41 |
Reputacja: 1 | Taaaa. super. Religijna konkurencja. Super. Rzekł zaś tylko: -Witaj dostojna Pani, przyjmij skromne pozdrowienia od Hivalda, sługi sług Arawai, Pani Żywicielki. Pozwól, że spytam z koleji cóż sprowadza Cie na tą wyspę. |
05-06-2013, 16:55 | #42 |
Reputacja: 1 | - Sang Ling, wędrowiec. Odpowiedział krótko mnich, starając się zachować spokój, chociaż wciąż opierał się o kostur, gotowy w każdej chwili go użyć. |
07-06-2013, 11:14 | #43 |
Reputacja: 1 | - Głos Srebrnego Płomienia Pozdrawia Niewiernych! - powiedziała oficjalnym tonem i dodała - Ja i Skaruś zbieramy muszelki. Pokażę wam! - sięgnęła za siebie i i podniosła niewielką torbę pełną muszelek . Nagle Skaravojen poderwał się na równe nogi. Ling zobaczył kątem oka jak, za waszymi plecami pokazał się gigantyczny pająk. Był czarny i lśniący, w jakiś sposób poskręcany. Wiał od niego niezwykły smród. Kolejny pająk zaszedł z drugiej . Strażnik rószył w jego stronę.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
07-06-2013, 18:04 | #44 |
Reputacja: 1 | Hivald zaś wyszeptał modlitwę do swej bogini i dobywszy miecza zaatakował stwora który wyłonił sie zza jego pleców. |
09-06-2013, 23:02 | #45 |
Reputacja: 1 | Ling błyskawicznie odrzucił swój kij i przygotował swoje pięści w ruch. Przyjął pozycję na zgiętych nogach, zbliżając się do stworzenia. Teraz już nie był prostym wędrowcem, tylko wojownikiem pięści. Jednym z adeptów Sztuki Tygrysa, której go uczono. Tygrys czai się na swoją ofiarę długo, lecz gdy ona zdaje sobie sprawę z tego, że jest śledzona, musi błyskawicznie zareagować. Ling rzucił się na swojego przeciwnika, od razu atakując jedno z jego odnóży. Musiał je jak najszybciej zniwelować, by stracił równowagę. Grad ciosów mu w tym może pomóc. |
10-06-2013, 17:26 | #46 |
Reputacja: 1 | Gwałtowne ataki mnicha i paladyna były pełne zapału, ale nieskuteczne. Paladyn mało się nie przewrócił podczas szarży, a ling choć trafił monstrum, to nic nie zrobił potworowi. Na swoje szczęście bez wysiłku uniknął kłapnięcia ostrych szczęk. Potem do potwora dostkoczył filipę. - Co z was za panienki! Nie potraficie nawet pająka rozdeptać! - wrzasnął a herosi poczuli w swych sercach przypływ odwagi. Wtedy Smash ryknął i zamachnąwszy się uderzył w pająka i wszędzie rozprysła czarna posoka.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
12-06-2013, 20:41 | #47 |
Reputacja: 1 | Hivald ponowił grad ciosów, licząc że uda mu sie pokonać wielonogiego stwora. W końcu jakie miał wyjście. |
14-06-2013, 13:15 | #48 |
Reputacja: 1 | Wiedząc, że nieco przynajmniej osłabił wytrzymałość monstrum, ponowił natarcie swoimi rękawicami, a także sandałami na te same odnóże, co wcześniej. |
14-06-2013, 18:50 | #49 |
Reputacja: 1 | Hivald sieknął potwora straszliwie, rozbryzgując wszędzie obrzydliwą posokę. Ciosy mnicha jednak nie sięgnęły celu. Pająk usiłował pochwycić Linga, ale mnich zręcznie uniknął kłapnięcia. Rany potwora zaczęły się zasklepiać Filippe wbił ostrze w miękkie podbrzusze i zranił stwora Smash uderzył straszliwie znad głowy i ostatecznie uśmiercił bestię prawie wbijając ją w ziemię. Odwrócili się i zobaczyli Skaravojena nie ufnie przyglądającego się resztkom pająka. Jaela podbiegła do towarzyszy. - Trochę długo wam to zajęło - powąchała ich ostentacyjnie - I brzydko pachniecie! No to chyba muszę wracać. Do widzenia! - zobaczyliście, że podbiegła do drzewa i i sięgnęła po prawie półmetrowy kamienny walec składający się z bogato ornamentowanych kręgów, wykonanych z tego samego materiału co ruiny, złączonych ze sobą. Podbiegła do znajdującego się na środku ołtarza i wepchnęła przedmiot w środek. Stała przez chwilę, jakby na coś czekając, a potem zawołała. - Co jest? - zaczęła wsadzać wyjmować kamień i skakać po nim. Tymczasem Filippe podszedł do Hivalda i rzekł mu na ucho - Służysz wiernie swej bogini cny paladynie?
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
14-06-2013, 19:18 | #50 |
Reputacja: 1 | - Trudno powiedzieć, to już jej pozostawiam do oceny. odparł Hivald po czym powiedział głośniej : -Chodźmy panowie, chyba czas wracać. Primo miał zamiar urwać się od rozmowy z Filipe, secundo zaś uznał że lepiej się zwijać i nazbyt długo nie pozostawać w otoczeniu tej małej . |