lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu DnD (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/)
-   -   [Komentarze] - Uprowadzeni (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/12805-komentarze-uprowadzeni.html)

Pinhead 25-07-2013 13:22

Z samej jaskini, gdzie znajduje się wioska jest kilka korytarzy w różnych kierunkach. Ogólnie można powiedzieć, że na każdą stronę świata przypada po 2-3 tunele.
Jeżeli chodzi on NPC-ów (w tym momencie mogę określić już ich zdanie) to tak:
- Ardal i jego żona są za ucieczką;
- minotaur woli jednak poczekać i pogadać;
- tak samo uważa młody krasnolud Grimnir i jest za opcją blefu;
- kender ogólnie jest strasznie wkurzony całą sytuacją. Chętnie, by uciekał ale obawia się o swoją nogę.

Tak chaty można wykorzystać, jako zasłonę.

Aschaar 26-07-2013 22:32

Chyba się zgubiłem...

Wydaje mi się, że do czasu "kłótni o nas" nie mamy podstaw do zwiewania... Przychodzimy do wioseczki, oferują nam gościnę, idziemy spać, itp coś się nam sni i następnego dnia się okazuje, że jesteśmy kartą przetargową. Tak ja to widzę (może znów opacznie).

Jak tak to pomysł zwiewania może się pojawić dopiero po expose gnoli, bo wtedy dopiero możemy coś podejrzewać. Niby to jaskinia i jest ciemnawo, ale chyba nic nie tracimy gadając - może uda się uzyskać informację "o co kaman" gnollom.

Tyle, że zostaje problem kto będzie gadał ;)00

Pinhead 26-07-2013 23:13

Sytuacja wygląda tak:
- przychodzicie do wioski, gościnna, strawa i sen;
- po przebudzeniu spotkanie z radą;
- zostaje ono przerwane przez przybycie gnolli z innego plemienia;
- wszystkie gnolle zbierają się wokół posłów;
i tutaj macie czas na reakcję (przerywanie postu w tym momencie wydawało mi się mało interesujące).
Pociągnąłem akcję dalej, opisując jak po rozmowach rada i wszystkie inne gnolle podchodzą do was. Założyłem, o czym pisałem w pierwszym komentarzu po poście, że wasze postacie nie stoją bezczynnie tylko coś robią (dyskutują, obserwują okolicę, próbują uciec itp., itd.)
Mimo, że w dotychczasowych postach wszyscy założyliście praktycznie bezczynność, to ja nadal jestem skory dać wam czas i możliwość na podjęcie takiej, czy innej akcji.

Mam nadzieję, że opisałem to w miarę logicznie i nie będzie już nieporozumień.

A czy są podstawy do uciekania, czy nie to już wasza decyzja.

Sayane 27-07-2013 08:33

Czyli podstawy do wiania mamy dopiero słysząc co poselstwo mówi - skoro bardzo wygodnie rozmawiają ze sobą we wspólnym a nie w gnollim ;)

Ale ucieczkę solo na ślepo nadal uważam za kretyńską, bo raz - nie wiemy dokąd i uciekniemy w labirynt korytarzy; dwa - nie wiemy który teren należy do tego plemienia co nas chce i możemy wpaść z deszczu pod rynnę. A u tych tu mamy przynajmniej jakiś + na starcie.

Aschaar 27-07-2013 09:24

Dlatego też opcja "'gadać a potem zwiewać" wydaje mi się najsensowniejsza w tej sytuacji...

Przyznać się kto ma największą charyzmę? Hę? ;)

Sayane 27-07-2013 11:13

Pewnie ty ;P

Aschaar 27-07-2013 11:21

Nie sądzę - to u mnie "dumpstat"... xD


PS.: Plus - Paulus nie ma żadnych konkretnych informacji o "błyskotce" i nie wie o korelacji wibrowania z trzęsieniami ziemi... Moje gadanie z gnollami bedzie się ograniczało do wstawiania kitu i "może, gdyby, jakoby, chyba, iż"

Kerm 27-07-2013 13:56

Największą charyzmę ma zapewne Aeron.
Ale ja z kolei nie bardzo wiem, jak przeprowadzić rozmowę ;)

Zacząłem pisać w doc'u.
Bez tego chyba się nie obędzie.

Pinhead 27-07-2013 14:29

Odpowiedź gnolli jest już w docu.

Pan Błysk 27-07-2013 20:34

To my mamy jakiś doc?

EDIT:
No proszę, znalazłem.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:12.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172