Eh, akurat miałem w pracy cięższy dzień i myślałem że do 15 nikt nie dośle KP. Cóż, będę bacznie obserwował sesję i miał nadzieję, że ktoś z Was zginie (Kerm, Avarall co powiecie na mały deal... ;d?) :<

Strzały nadleciały z tej strony, gdzie był Randal.

Korony drzew są dość gęste, jest sporo liści, ale jak się uważnie przyjrzysz to ci czasem mignie jakaś włochata łapa, noga albo brzydki pysk jakichś dziwnych stworzeń :p
Chyba jest ich dość sporo.

Strzały padają z krzaków, czy z góry?

No wiesz, ty jesteś w krzakach... Czyli raczej z góry :P

Czyli, że trzeba będzie się wspinać, żeby wybić to tałatajstwo?

Już widzę jak się wspinacie w tych waszych łuskowych zbrojach :3

Czyli strzały wbite w powóz też padały z góry?


W łażeniu po gałęziach to one są chyba lepsze od nas ;)
Spalmy cały las i tyle.

Kerm, prawdopodobnie.

Co do spalenia - niby macie oliwę :p

Ah, pamiętajcie też o ilości akcji w rundzie i tak dalej. ;)

Nie waż się nawet o tym myśleć.


:-P

Może uwzględnię Twoje zdanie. Zastanowię się :)