W jedną stronę... :D

Zastanawiam się czy wam podać plotki tutaj, czy czekać aż wy sami o coś zapytacie. Mało gadatliwi jesteście. O nic nie wypytaliście Nastego.

Uday z polowaniem na króliki daj sobie na razie spokój. Pada, leje jak z cebra.

Karczma jest miejscem gdzie możecie zawiązać więzi wewnątrz-drużynowe. Przedstawić się. Powiedzieć skąd się wywodzicie. Możecie też jakoś zamanifestować swoją mrukowatość, czy inne cechy. Możecie zaczepiać Npców. Do dziesiątej wieczór siedzę przed komputerem i będę na bieżąco odpowiadał.

Wnerwik, witamy!
Ekwipunek startowy to ten który jest podany w podręczniku gracza na końcu rozdziału dotyczącego łotrzyka. Narzędzia złodziejskie, zwijane posłanie, hubka i krzesiwo, latarnia zakryta, 1,5 litra oliwy, pudełko z dziesięcioma bełtami.

Lepiej by było otrzymać tutaj listę plotek ;)

Popieram, zawsze można je wpleść w nasze posty.

- Stara droga biegnie tuż obok pobliskich ruin (bezsłoneczna cytadela), lecz przestała być użyteczna z powodu rozpanoszenia się goblinów. Nikt nie ma pewności czym była kiedyś bezsłoneczna cytadela, lecz stare legendy sugerują, iż była kiedyś schronieniem pradawnego smoczego kultu.

- Stara droga przechodzi również skrajem Popielnej Równiny, jałowej krainy. Starzy ludzie znają legendę która przypisuje jej wyjałowienie pradawnemu smokowi Ashardalonowi.

- Pasterze bydła nie wypasają w tych czasach swych trzód zbyt daleko w polu. Są przerażeni opowieściami o nowych potworach, które błąkają się w nocy. Nikt nie widział tych stworzeń, nie pozostawiają też one żadnych wyraźnych śladów, lecz bydło i ludzie, którzy zostali zaskoczeni byli znajdowani następnego dnia martwi, przebici tuzinami podobnych do igieł szponów.

- Do zaginionych poszukiwaczy przygód należeli: wojownik (Talgen), czarodziejka (Shawryn), paladyn (Sir Braford) oraz tropiciel (karakas).

- Czasami plemię goblinów oferuje inne jabłko po przesileniu zimowym. Jest ono białe jak kość i całkowicie trujące, nawet przy samym dotknięciu. Nigdzie w pobliżu Okhurst nie pozostały żadne ślady po takim rodzaju jabłka.

Z resztą plotek już was zaznajomiłem przy pomocy Nastego i Garona.

Pisać, pisać!

Wnerwik awatara byś przynajmniej wgrał.

Możecie tak rozegrać pobyt w karczmie jak udaj. Możecie też wymyślać sobie npców i przejść aż do rana. W nocy nic się nie wydarzy. Nie napadnie was zgraja orków ani nic z tych rzeczy.

To ja idę w burzę na rytuały ku czci Silvanusa! :D

A Ty uday kim grasz? To niziołek zjawomyślny, prawda? Nie mogę się w Twoich postach tego doszukać, ale po rozmiarze, zachowaniu i ubiorze tylko to mogę stwierdzić, a jest mi to potrzebne bo nie wiem jak się zwracać do Twojej postaci.

No to zapytaj :P Poza tym, Milo jeszcze się nawet nie przedstawił.

Tak, niziołek zjawomyślny. Wygadany, bystry, chociaż roztrzepany. To będzie coś a'la Jan Jansen, tylko naturalnie z innymi zainteresowaniami. O ile mi się uda odtworzyć tak kanoniczną postać :)

Chodziło mi tylko o kwestię pisania postów, właściwie to tylko o to czy jest niziołkiem czy też inną pokraką. :)