śpieszmy się kochać bohaterów z Pyłów
tak szybko odchodzą... ;)

dzięki za grę. być może do przeczytania.

No i niestety przyszedł czas na finalnego posta :(

Chciałam Wam jeszcze raz bardzo podziękować za sesję - za wysoki poziom rozgrywki, ale przede wszystkim za to, że wytrwaliście do końca (niektórzy z przerwami ;)) mimo, że 2/3 graczy odpadło, fabuła diametralnie zmieniła swój bieg, a MGkowanie było kulawo cerowane i łatane przez długi czas nim odzyskałam wenę na ciąg dalszy (który w sumie miał być w piątce dopiero). Sama sobie zazdroszczę takich graczy ;)

Chciałam Was też przeprosić - jednak, mimo ankietki, póki co zawieszę kampanię na czas nieokreślony i poprowadzę scenariusz live "Dawno, dawno temu", bo mnie nosi na niego po każdej sesji na żywo... A szczerze mówiąc, na ciągnięcie wątków Tui, harfiarzy i Sticka nie mam do końca weny (tzn. na Tuę mam, ale nie chcę robić prostego [aczkolwiek fascynującego w finale] uganiania się za mordercą, tylko połączyć już wszystkie wątki). Tak że jeśli macie ochotę wznieść się na epickie wyżyny bohaterstwa w antyku Królestwa to zapraszam... pewnie w czerwcu, bo Visena idzie jak burza i mam nadzieję, że do tego czasu już ją skończę. Mogę udostępnić materiały, jeśli chcecie sobie coś powoli dziergać (aczkolwiek rekrutacja też będzie).

W każdy razie - dzięki moi Bohaterowie i do napisania!

:devil:

Mój mały sukces stał się faktem. Pierwsza sesja na forum zakończona pomyślnie :jupi: Duża w tym zasługa Sayane, która nie skróciła o głowę mojej postaci, kiedy ja zniknąłem. Wielkie dzięki za to, jak i również za atrakcję jakie nam zafundowałaś po drodze oraz czas pościęcony na prowadzenie sesji. Oby nadal wena była z Tobą!

Żałować mi jedynie pozostaje, że nie nagiąłem trochę charakteru Gahnaweka i nie wziąłem udziału w bitwie z orkami. Taka okazja na dobrą zabawę przeszła koło nosa :( No cóż, będzie to taka mała nauczka na przyszłość, żeby nie omijać największych atrakcji.

Nie wiem jak to działało w drugą stronę, ale od siebie mogę śmiało powiedzieć, że z wielką przyjemnością grało mi się w tak zacnym gronie graczy. Plomiennoluski, Autumm i baltazar szacuneczek dla was za to, że ciągnęliście ten wózek, kiedy inni po kolei się wykruszali.

Do zobaczyska na innych sesjach.

PS Pominąłem Uzuu. Twój wkład w sesji pozostaje dla mnie tajemnicą (może się kiedyś rozwiąże), ale zgaduję że też dołożyłeś swoją cegiełkę do zakończenia sesji, więc również podziękowania.

Rozręcało się już ponownie a tu klops. Cieszy mnie jednak to, że dobrnęliśmy w jakimkolwiek składzie do końca.

Tak więc chciałbym z tego oto podium podziękować MG za jej czas, wenę i cierpliwość. Graczom za to że byli, a czasem za to że nie byli ale potem wrócili, nawet tym, którzy musieli odejść z powodów różnych a o tym wspomnieli jawnie i otwarcie. Chylę kapelusz przed całą czeredą. Jak tylko jakiś znajdę.

Zstępując zaś z podium. Do kolejnego spotkania z wami wszystkimi, lub każdym z osobna. :)